Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna www.domogarov.unl.pl - FORUM
Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sny o Saszy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 39, 40, 41  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Scarlett
Kompan



Dołączył: 20 Sie 2012
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:00, 08 Gru 2012    Temat postu:

Tego Ci życzę - widzisz, a narzekałaś, ze nic Ci się nie śni Wink
Mnie uparcie nie chce i nie chce, dziś tylko że byłam gdzies i musiałam rozmawiac po rosyjsku, bo po polsku nikt mnie nie rozumiał a to było obce miasto i czegos potrzebowałam - ale to raczej pod koszmar podpadało, bo musialam sobie ze strzepkow pamieci z filmow przypominac slowa i budowac zdania - obudziłam sie strasznie tym wysiłkiem zmęczona...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
panna anna
Kompan



Dołączył: 11 Cze 2012
Posty: 1945
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PL

PostWysłany: Nie 0:20, 09 Gru 2012    Temat postu:

Mi tam się dzisiaj sił towarzysz Włodzimierz Ilicz Lenin... Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Scarlett
Kompan



Dołączył: 20 Sie 2012
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:30, 09 Gru 2012    Temat postu:

Ale numer... Very Happy
Czyzbys zmieniła upodobania? Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
panna anna
Kompan



Dołączył: 11 Cze 2012
Posty: 1945
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PL

PostWysłany: Nie 0:35, 09 Gru 2012    Temat postu:

Taa, na rudych, martwych i obłąkanych dyktatorów. Ten sen to raczej pokłosie mojego eseju na zaliczenie. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
igraine
Kompan



Dołączył: 16 Paź 2011
Posty: 1284
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 1:51, 24 Sty 2013    Temat postu:

Miałam sen, dziwny sen. Shocked
Skumulowały się w nim chyba wszystkie książki i filmy fantasy z którymi miałam do czynienia.
Jeżeli kogoś nie przeraża długość tekstu i nie boi zanurzyć się w mojej pokrętnej podświadomości niech czyta. Ale na własną odpowiedzialność.Wink
Zwiedzałam sobie z moją osobistą rodziną zamek na Wawelu spacerując po krużgankach, gdy nagle wychyliłam się, żeby obejrzeć dziedziniec i przenieśliśmy się jak za dotknięciem czarodziejskiej róźdżki na wystawę Wawel zaginiony. Na marginesie to moje ulubione miejsce na wzgórzu wawelskim. Kto był ten wie, że jest to rezerwat archeologiczny nad którym zwisają pomosty dla turystów, w niektórych miejscach całkiem wysoko. Jest dosyć mroczno i czuć klimat sprzed wieków. Główną atrakcję, jak dla mnie stanowi absyda rotundy Najświętszej Panny Marii, czyli coś na kształt mini wieży. W jednym z okienek widać światło, co nieodmiennie mnie frapuje. Wychyliłam się więc i wypadłam za barierkę. Przeleciałam przez wieżyczkę jak Alicja przez króliczą norę i znalazłam się w …........samym średniowiecznej bitwy. Głowy tudzież inne kończyny śmigały w powietrzu. Panowie w zbrojach walczyli potężnymi mieczami wrzeszcząc zajadle. Ja w złoto-czerwonej sukni z brokatu z rozwianym włosem jeno ze stopami bosymi i lekko jakby ubłoconymi.Very Happy Rozglądam się trwożliwie wokół i nagle dostrzegam, że w samym centrum tego zamieszania walczy dwóch rycerzy. Jeden przerażający, w czarnej zbroi, z ramion sterczą mu czarne pióra, a na twarzy ma czarną maskę niczym gladiator. Z jakiś dziwnych przyczyn nazywają go Czarnym Rycerzem. Very Happy Przyglądam się drugiemu i co widzę? Sasza żywcem z Hamleta wyjęty! Wiek i odzienie, a także rzekłabym makijaż identyczne. Włosy jedynie nieco dłuższe. Walczą zaciekle, słyszę szczęk oręża, widzę wykrzywioną w strasznej złości twarz Saszy. To nie jest ta chodząca łagodność dobrze nam znana. To oszalała bestia. I nagle dociera do mnie, ze oni walczą o moją skromną aczkolwiek śliczną ( w tym śnie rzecz jasna ) osóbkę. Trafiłam w sam środek tego zamieszania w charakterze obiektu adoracji obydwu rycerzy. Nagle przypominam sobie , że Czarny mnie porwał, pamiętam straszny lek jaki przed nim czułam.
Sasza ruszył za nim ze swoim wojskiem chcąc mnie odbić. Co nie oznacza wcale, że był moim rycerzem w lśniącej zbroi. Był takim samym okrutnikiem jak ten drugi. Tylko znacznie ładniejszym. Very Happy
Zanim zdążyłam całkiem umrzeć ze strachu zmieniliśmy lokal Very Happy i znowu dryfując w czasie i w przestrzeni przenieśliśmy się do zamku Saszy.
Ja widziałam wszystko z jakiejś dziwnej perspektywy, raz przebywałam w swoim ciele, raz unosiłam się w powietrzu, przenikając przez mury, pomimo, ze moja postać tkwiła w miejscu.
Zostałam uwieziona w wieży. Słysząc przeraźliwe krzyki zajrzałam bezcieleśnie do miejsca skąd pochodziły. W zamkowym lochu Sasza przykuł do jakiejś dziwnej platformy Czarnego Rycerza, tak, że ten był całkowicie skrepowany. Sasza miotał się i wrzeszczał. Zło w czystej postaci. W końcu wysyczał, że nadeszła godzina śmierci. Nagle zapytał Czarnego czy ma jakieś ostatnie życzenie. Ale nie był to bynajmniej akt miłosierdzia. Na jego twarzy igrał szyderczy uśmiech, jakby doskonale wiedział co to będzie i sprawiało mu to złośliwą satysfakcję.
Rycerz odrzekł - „ Chce ją ostatni raz zobaczyć „
Może się nie domyślacie, ale chodziło o mnie. Very Happy
Sasza rozkazał przyprowadzić mnie do komnaty obok. Obydwaj zaczęli spoglądać przez dziwne otwory w ścianie. Rycerza Sasza przysunął do ściany razem z całą ta dziwną machinerią na której tkwił.
Ja, kiedy zorientowałam się, ze ktoś na mnie patrzy dostałam diabła Evil or Very Mad ( jak mawia mój mąż ). Miotałam się niezgorzej niż Sasza, a wrzeszczałam znacznie lepiej.
Wyłam, kopałam ściany. Pełny szał.Evil or Very Mad
W tym całym zapamietaniu padły słowa, które nigdy nie powinny paść z moich ust. Very Happy
Darłam się, aż ochrypłam po nazwisku. Następnie było Ty, a na końcu popularny wyraz zakończony na -synu, wskazujący na profesje matki.
Sasza roześmiał się tylko i z wściekłością odwrócił do Czarnego Rycerza.
Trzymał w ręku nóż i jeżdżąc po szyi swojej ofiary stwierdził, ze w dowód łaski pozwoli mu żeby sam się zabił. Rozciął więzy uwalniając jedna rękę i włożył mu nóż, nakazując wbić sobie w serce.
Gdy rycerz się zawahał Sasza wbił mu rękę w klatkę piersiową i z okrzykiem „Pomogę Ci” wyrwał mu serce z piersi. I następnie rozgniótł w dłoni. Krwawa miazga przeciekała mu między palcami, a on śmiał się jak szaleniec.
Potem wszystko nagle rozmyło się we mgle i pojawiliśmy się na średniowiecznej trybunie, z jakiej damy i nie tylko oglądały pojedynki.
Ja jako oficjalna, ale nieco zniewolona i wściekła dama serca i rycerzem przy boku. Chociaż to raczej było odwrotnie - mroczny rycerz z chwilowym kaprysem, którego wrzuci do fosy jak mu się znudzi. Very Happy
Ale bez dygresji, wracamy do trybuny. Okazało się , ze Czarny był jakiś magiczny i Sasz dla pewności jeszcze kazał go końmi rozerwać. Ja truchlałam ze strachu przysuwając się coraz bliżej tego okrutnika, jakby szukając w nim wsparcia. Zamknęłam oczy i wcale nie chciałam na to patrzeć. Gdy Czarny został całkiem rozerwany, Sasz jednym susem zeskoczył z trybuny i jeszcze odciął mu głowę. Ostatnie co pamiętam to rycerze w identycznych strojach jak Czarny, maszerujący
po ciało swojego wodza ze słowami „ Generale, ostatni raz stawiamy się na twój rozkaz „.
Ufff...
Kto nie usnął w trakcie czytania lub nie umarł z nudów niech się zgłosi do mnie po nagrodę. Należy mu się!
Very Happy Shocked Wink Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez igraine dnia Czw 2:01, 24 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
panna anna
Kompan



Dołączył: 11 Cze 2012
Posty: 1945
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PL

PostWysłany: Czw 2:17, 24 Sty 2013    Temat postu:

Sen ciężkiego kalibru... Nie zazdroszczę. Wolę swoje słodkawo - głupawe rojenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
igraine
Kompan



Dołączył: 16 Paź 2011
Posty: 1284
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 2:24, 24 Sty 2013    Temat postu:

Oj, ciężkawy! Masz rację. Cieszyłam się, ze się obudziłam.
Tym bardziej, ze w życiu prywatnym unikam takich atrakcji. Confused Omijam wszelkie drastyczne sceny w filmach, czy na zdjęciach. Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hanna
Kompan



Dołączył: 31 Lip 2012
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wolne Miasto Gdańsk

PostWysłany: Czw 9:49, 24 Sty 2013    Temat postu:

No Pani - dałaś czadu Shocked
Normalnie nie wiem, co napisać ...
Psychoanalityk pewnie bardzo by sie ucieszył z tego materiału Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Scarlett
Kompan



Dołączył: 20 Sie 2012
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:47, 24 Sty 2013    Temat postu:

No nie mogę... ręce opadają, nogi opadają, wszystko opada... Ty bierzesz jakieś leki na to lumbago i anginę? Bo ktoś musial byc pijany - albo lekarz, jak wypisywał recepty, albo aptekarka i podała Ci jakieś narkotyki...
Ale... dla Saszy w takiej wersji (jak zresztą w każdej) wszystko można przeżyć Wink



(poszłam szukać tego zdjęcia po galeriach i spędziłam tam 2 godziny...)
No to co w nagrodę? Będzie trzeba podzielić, bo jak widzisz wszystkie przeczytałyśmy Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Scarlett dnia Pią 2:18, 25 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
igraine
Kompan



Dołączył: 16 Paź 2011
Posty: 1284
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 3:47, 25 Sty 2013    Temat postu:

Kurcze, właśnie nic nie biorę. To moja własna pokręcona osobowość. Very Happy
Płynę przez życie unosząc się w krainie fantasy Very Happy dryfując przez mroki średniowiecza w oparach czarodziejskiej mgły Very Happy albo snując wizje przyszłych światów.Very Happy Innymi słowy robię wszystko tylko nie siedzę w teraźniejszości.
Harry Potter, Hobbit, Władca pierścienia czy od niedawna Very Happy mieszkańcy zamku Gormenghast są mi równie bliscy jak innym Złotopolscy.
A jeżeli mam ochotę wpadam do taksówki Korbena Dallasa.
To by tłumaczyło dlaczego Zonnientau to dla mnie normalny życiowy film Very Happy Żadna fantastyka. Very Happy
Nie toleruje tylko okrucieństwa i przemocy. Unikam jak mogę. Przewijam filmy, nie oglądam programów, a jak już mi coś przypadkiem wpadanie w pole widzenia to jestem chora przez co najmniej dwa tygodnie.
Z tego powodu ominęło mnie kilka scen z Saszą.
Np. słynna scena torturowania i zabójstwa w wykonaniu Saszy w Carze.
A z kolei film Ja kukła przestałam oglądać w momencie jak chłopiec został postrzelony w głowę. Byłam pewna, ze zginał. Za jakiś długiiii czas oglądając filmy na YT ze zdziwieniem zobaczyłam, ze dzieciak całkiem żywy lata. Tyle, ze z obandażowaną bańką.
I tutaj faktycznie mogło coś dziwnego dojść do głosu w moim śnie, co z życia realnego w dużej mierze wyparłam. Shocked
Scarlett to jest właśnie to! Dokładnie ta osoba grasowała w moim śnie. Very Happy
O!! I to był ten sztylet Surprised


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez igraine dnia Pią 7:34, 25 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
igraine
Kompan



Dołączył: 16 Paź 2011
Posty: 1284
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 21:33, 25 Sty 2013    Temat postu:

Scarlett napisał:

No to co w nagrodę? Będzie trzeba podzielić, bo jak widzisz wszystkie przeczytałyśmy Wink


Kombinuję jak to zrobić.
Może Czarny Piotruś pomoże. Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Scarlett
Kompan



Dołączył: 20 Sie 2012
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:51, 25 Sty 2013    Temat postu:

igraine napisał:
Scarlett to jest właśnie to! Dokładnie ta osoba grasowała w moim śnie. Very Happy
O!! I to był ten sztylet Surprised

Z przemocą mam podobnie, ale dla tej osoby grasującej i patrzącej na mnie... cel uświęca środki Wink Najwyżej zamykałabym oczy w odpowiednich momentach... albo patrzyła przez palce Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arina Vera
Kompan



Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:26, 27 Sty 2013    Temat postu:

Mocne... To już zakrawa o fan fic! Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Scarlett
Kompan



Dołączył: 20 Sie 2012
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:27, 27 Sty 2013    Temat postu:

A dzisiaj po dłuuugiej przerwie w snach moja kolej! Very Happy
Sen związany jest z torebką, która podobała mi się od dawna, a teraz kupiłam ją w przecenie 50%, co niestety wciąż znaczy więcej, niż chciałam. Toteż nie zerwałam jeszcze metek (jesli się rozmyślę) i sprawdziłam w internecie, czy nie ma podobnej, a tańszej (nie ma).
Śniła mi się więc wielka, ociekająca złotem, mega bogata galeria handlowa (miala być moskiewska, choć przepychem przypominała raczej dubajskie), po której spacerowaliśmy z Saszą. Sasza zapytał, czemu nie mam swojej torebki. Odpowiedziałam, że jeszcze nie rozpakowałam z powodów jak wyżej, ku mojej zgubie napomknęłam tez, ze szukałam tańszej. Na co Sasza się wściekł, że robię z siebie plebs i biedotę, za takie pieniądze wstyd w ogóle czas poswięcać na szukanie tańszej, dobrze, ze nikt nie wie, bo to dla niego byłby wstyd, bo mysleliby, że o mnie nie dba, i przecież on mi za tamtą odda i jeszcze 10 takich kupi, tylko żebym nie robila z siebie pośmiewiska. Nie zdążylam sie ucieszyć, bo się obudziłam...
Moja pierwsza nieprzytomna myśl zaraz po obudzeniu, kiedy jeszcze nie wiedzialam, że to był sen? "Ojej, Saszka, jak słodko, wata cukrowa, bąbelki, motylki w brzuchu"? Wstyd, ale nic z tych rzeczy, drogie Panie... Było to dokładnie: "Ha! dobrze czułam, że jak ją kupię, to i tak nie zbiednieję i sprawa sama się rozwiąże!" Very Happy
Dlaczego ja w tych snach, zamiast po prostu cieszyć się Saszą, zawsze muszę tyle myśleć?! I jeszcze być taka sama jak w życiu?! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
panna anna
Kompan



Dołączył: 11 Cze 2012
Posty: 1945
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PL

PostWysłany: Nie 22:48, 27 Sty 2013    Temat postu:

Z jednej strony fajnie. Z drugiej... Hm wolę płacić za siebie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 39, 40, 41  Następny
Strona 20 z 41

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin