Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna www.domogarov.unl.pl - FORUM
Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Diana Gabaldon - Obca
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:12, 19 Lis 2018    Temat postu:

A ja się zaczelam zastanawiać nad zięciem Jamiego w moim rankingu. Wczesniej jakoś go nie doceniałam bo nie miał takiego obezwładniającego uroku jak Jamie. Ale Roger McKenzie ma mnóstwo zalet idealnego mezczyzny.

Edycja.























Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:05, 19 Lis 2018    Temat postu:

U mnie on by nie miał szans. Jeśli chodzi o mężczyzn ze zbyt wybujałym libido to wystarczy mi Jaremka <3.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:15, 19 Lis 2018    Temat postu:

Tosca napisał:
U mnie on by nie miał szans. Jeśli chodzi o mężczyzn ze zbyt wybujałym libido to wystarczy mi Jaremka <3.


Chyba każdy facet jak kocha kobietę to ją pożąda. To normalne i prawidłowe. A on jak sam powiedział, gdyby to było tylko pozadanie to by ja wykorzystał. A on czekał na milosc Brianny. Miało byc tylko po slubie lub chociaz po zaręczynach. Nie chciał jaj tylko "przelecieć", chciał stworzyć związek oparty na milosci.

A dalej? Gdy ozeni sie z Brianną, ona bedzie miała wypadek. Zostanie zgwałcona. Wkrotce zajdzie w ciążę i nie bedzie wiadomo czyje to dziecko. Czy Rogera czy Stephena Bonneta. Jednak Roger uzna dziecko za swojego syna. Dopiero po latach przez przypadek okarze sie jednak, ze dziecko jest jego biologicznym synem. Bo w XVIII wieku nie było badań DNA. A Roger przez kilka lat nie dał mu odczuć, ze jest niechciany. Chociaz bolało go to, że dziecko moze miec innego ojca to jednak nie porzucił Brianny i pokochał jej syna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:37, 19 Lis 2018    Temat postu:

Ada napisał:
Jednak Roger uzna dziecko za swojego syna. Dopiero po latach przez przypadek okaże sie jednak, ze dziecko jest jego biologicznym synem. Bo w XVIII wieku nie było badań DNA. A Roger przez kilka lat nie dał mu odczuć, ze jest niechciany. Chociaż bolało go to, że dziecko może mieć innego ojca to jednak nie porzucił Brianny i pokochał jej syna.


No i to się chwali, całe szczęście, że Roger nie jest taki jak ten psychol Kudejar. Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:50, 19 Lis 2018    Temat postu:

Tosca napisał:
Ada napisał:
Jednak Roger uzna dziecko za swojego syna. Dopiero po latach przez przypadek okaże sie jednak, ze dziecko jest jego biologicznym synem. Bo w XVIII wieku nie było badań DNA. A Roger przez kilka lat nie dał mu odczuć, ze jest niechciany. Chociaż bolało go to, że dziecko może mieć innego ojca to jednak nie porzucił Brianny i pokochał jej syna.


No i to się chwali, całe szczęście, że Roger nie jest taki jak ten psychol Kudejar. Evil or Very Mad



Bo i nie ciąga Brianny po kamieniach i krzakach. To normalne i zdrowe, ze okazuje swoje pozadanie, nie wstydzi sie tego bo to naturalne. A nie chciał tylko zaliczyć dziewczyny tylko oczekiwał konkretnych deklaracji.
Sytuacja wg Rogera:
Kochasz mnie? To wyjdź za mnie, budujmy przyszlosc i cieszmy sie sobą.
Nie kochasz mnie? To czemu mam isc z Tobą do łózka skoro mi odmawiasz ręki?


Syn Brianny bedzie miał wszy. Nie bedzie specyfiku by je wytępić wiec trzeba mu będzie ogolić głowę. Roger by syna nie smucić, że będzie odstawać od innych też kazał sobie zgolić glowe w solidarności z synem. I po zgoleniu wlosow u obu na ich głowach beda takie same znamienia. Stąd potwierdzi sie ojcostwo Rogera. Ale przez siedem lat będzie zyl ze świadomością, że dziecko nie musi być jego, ze to tylko prawdopodobieństwo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:11, 19 Lis 2018    Temat postu:

Ada napisał:
Kochasz mnie? To wyjdź za mnie, budujmy przyszłość i cieszmy sie sobą.
Nie kochasz mnie? To czemu mam iść z Tobą do łózka skoro mi odmawiasz ręki?


Bardzo mądre podejście. A Jaremka też mi bardzo zaimponował, bo równie dobrze mógł się zabawić z Anusią i ją zostawić, ale zachował się jak na Mężczyznę przystało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:19, 17 Mar 2019    Temat postu:

A ja nie uważam by Jaremka nie narobił dużo dzieci. Po prostu nie miał czasu na to wczesniej i szybko zginął. Kto wie ile dzieciaków by narobił? Może nie tuzin? Ale Anusia nim kierowała. To ona cały czas myslala jak iśc do łózka z nim.

A wracajac do "outlandera".

Mnie było żal Franka. Po prostu go lubiłam jak kolegę. Przeżył katusze jak kazdy mąz, gdyby jego zona zaginęła. Gdy wrocila okazało sie, ze jest w ciazy z innym. Odziedziczył wyglad po Black Jacku, ale dobry charakter po jego bracie Alexandrze. Frank pokochał Briannę jak własną córkę. Nigdy nie dał jej tego odczuć, że nie jest jego. Kochali się z Claire, ale po jej powrocie z XVIII wieku to już nie było to samo. On starał się być delikatny mimo, że żona tęskniła za innym. Żal mi go było jak Claire sie od niego odsuwała chociaż uzgodnili miedzy sobą co zrobiś i on jej nie trzymał na siłę. I wcale Claire nie współczułam, gdy on miał dyskretny romans. Ona sie wkurzyła, gdy się o tym dowiedziała. Ale ona sama była zimna, odsuwała sie od niego i dała mu ciche przyzwolenie na romans. Tylko sie wkurzyła, że jednak kogoś sobie znalazł. Mimo, że nie była dobrą żoną.
Jamie był miłością jej życia. Franka kochała, ale nie tak jak Frasera. Ona cały czas do niego tęskniła. Rozumiem ją, ale po powrocie do XX wieku zgodziła sie na warunki Franka.non ją kochał i chciał poskładać malzenstwo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:36, 17 Mar 2019    Temat postu:

Z tego, co napisałaś powyżej Ado wynika, że Claire miała ogromne szczęście, bo uważam, że bardzo niewielu mężczyzn zgodziłoby się wychowywać cudze dziecko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:54, 17 Mar 2019    Temat postu:

Tosca napisał:
Z tego, co napisałaś powyżej Ado wynika, że Claire miała ogromne szczęście, bo uważam, że bardzo niewielu mężczyzn zgodziłoby się wychowywać cudze dziecko.


Gdyby się wczesniej nie znali to nie byłby problem. Ale Claire byala żoną obu. Kochała Franka, ale to Jamie był największą miłością jej życia. Gdyby go nie poznała żyłaby szczesliwie z Frankiem, ale bez fajerwerków.
Frankowi było trudno jak Claire wrocila. Był szczesliwy, że odzyskał żonę.
Ale ona już nie była taka sama jak wczesniej. Opowiedziała mu wszystko i pozwoliła zdecydować czy zostają razem czy nie. On miał tylko jeden warunek: mają zacząć od nowa, a dziecko ma mieć prawdziwego żyjącego ojca, a nie wspomnienie o nim. Dlatego, dopiero po jego śmierci Claire wyjawiła córce prawdę. Co Brianna nie przyjęła dobrze bo kochała Franka, ktory ją wychował i mieli wiele wspólnych zainteresowań. Frank nigdy nie skrzywdził przybranej córki.
Gdy chciał rozwodu chciał zabrać córkę ze sobą. Claire myslala, źe chce jej zrobić na zlosc, ale wydawało mi się, że on nie chciał żyć bez córki. Nie chciał jej tracić tylko dlatego, że chciał odejść. A jestem pewna, że Brianna wybrałaby ojca by z nim zamieszkać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ada dnia Nie 13:58, 17 Mar 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:04, 17 Mar 2019    Temat postu:

W takiej sytuacji trudno by mi było zacząć od nowa, niemniej uważam, że Frank zachował się bardzo honorowo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:15, 20 Mar 2019    Temat postu:

Ptaszyna chciał ponarzekać na Black Jacka, ale chciałabym pochwalić lorda Johna Greya. Na początku mnie denerwował tymi "słodkimi oczami" do Jamiego. Ale chyba bardziej dobrego człowieka nie ma? Jest najbardziej taktowanym człowiekiem na ziemi. Mamy tutaj przeciwienstwo do kapitana Randalla. Obaj czują miętę wobec Jamiego, są oficerami armii brytyjskiej. I rownież homoseksualistami. Tylko, że Black Jack to był psychopata. Spaczony świr, który niezależnie od orientacji krzywdzilby ludzi. Natomiast lord John Grey jest honorowy. Szanował Jamiego jako więżnia i mimo, że miał władzę to nie nadużył wobec niego siły. Wspólne sytuacje przez lata wytworzyły miedzy nimi więź. I mimo, że Jamie przeżył traumę w Wentworth i wiedział o orientwcji i uczuciu Greya to widział w nim przyjaciela i ufał mu. Lord John tyle razy ratował Jamiego bez zadnej nagrody. Z czystej przyjaźni i milosci. Wychowywał Jamiemu syna na dobrego człowieka i wpajał zasady. Wspierał Briannę i Claire, gdy miały kłopoty. On by za kazdego Frasera dał się pociąć byleby pomóc Jamiemu.

P.s. Niesamowicie mnie bawiła scena, gdy obaj sie poznali. John miał wtedy 16 lat, a Jamie go schwytał podczas rebelii. Wkręcili chłopaka wtedy z Claire by sie wygadal i puścili go wolno. Wtedy John Grey zaciągnął dlug honorowy. Dzięki niemu pózniej Jamie przeżył Culloden.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:51, 08 Maj 2019    Temat postu:

Tosca napisał:
Ada napisał:
Chyba jesteś tutaj jedyną fanką oprócz mnie.
Mamy na forum tez w offtopicu wątek o tym serialu/książce.


No, cóż, Jimmie sam jest sobie winien. Trzeba było nie zgrywać macho przed kumplami i nie bawić się w szkocką wersję Marcjana Krzepeckiego, bo u mnie damski bokser nie ma cienia szans, choćby był nie wiem jak przystojny.


Bez przesadyu. Jamie nie znosił przemocy. Nigdy nie pobił Claire. Raz dostała pasem po tyłku. Taką karę dostała bo naraziła zycie wszystkich. Łącznie ze swoim. To nie XX wiek, gdzie kobiety moga sobie wszedzie chodzić same.I chociaz nie uwazam, ze to było fajne to oboje pochodzili z innych czasów. Jamie był oświecony jak na swój wiek, ale był tez mezczyzna swoich czasów. Zawsze był uprzejmy wobec kobiet. A numerek na kamieniu? Kazdemu zdarzyło się cos takiego lub zdarzy w zyciu będąc w związku. Sytuacja, adrenalina itp. Nigdy nic nie wiadomo. Raz czy dwa zrobił cos nieodpowiedniego i juz jest skreślony? To według Twoich standardów Tosco jestem złym człowiekiem. Bo nie raz robiłam głupoty i pewnie nie raz zrobię. Gratuluję, że Tobie sie udało żyć idealnie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ada dnia Śro 13:51, 08 Maj 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:07, 08 Maj 2019    Temat postu:

Ada napisał:
Bez przesady. Jamie nie znosił przemocy. Nigdy nie pobił Claire. Raz dostała pasem po tyłku.


To Ty przesadzasz. Może już nie pamiętasz, ale to wcale nie był niewinny klaps. Jimmie stłukł ją tak, że przez kilka dni nie mogła siedzieć, a wcześniej brutalnie zgwałcił, żeby ją ujarzmić, jak powiedział, więc nie wmawiaj mi, że takie zachowanie to błahostka.
Numerek na kamieniu też mi się nie podobał, bo to był prawie gwałt.

Ada napisał:
Gratuluję, że Tobie sie udało żyć idealnie.


Mylisz się, daleko mi do ideału pokroju Nikity, ale w końcu ideały są po to, żeby do nich dążyć. A Jimmie nie był prostakiem więc powinien umieć się opanować. Nie pochwalam tego, co zrobiła Claire, ale uważam, że nic nie usprawiedliwia przemocy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Śro 14:08, 08 Maj 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:23, 08 Maj 2019    Temat postu:

Sprawdziłam w książce czy gwałtu nie przeoczyłam. Ale Jamie nie zgwałcił Claire. Owszem jest wspomnienie,że na drugi dzień coś pomiedzy nimi było, ale za wolą Claire. Sama przyznała, ze był skruszony i delikatny. I trzymał sie od niej z daleka bo go gromiła. W naszych czasach bicie kobiety czy dziecka jest nie do pomyślenia. Tak powinno byc zawsze. Ale nie było. Claire dostała kilka pasów bo musiała zostać ukarana. Z punktu widzenia współczesnej kobiety to okropne. Zebysmy sie źle nie zrozumiały. Nie uwazam, ze bicie jest dobre. Nie pozwoliłabym nawet podnieść na siebie ręki mezowi. A jesliby mu sie udało to byłby ostatni raz i nie wybaczyłabym. Ale Claire postąpiła bezmyślnie. A po pasach na tyłku tez bym nie mogła siedziec. Ile by ich nie było. Nawet jeden by się czuło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:32, 08 Maj 2019    Temat postu:

Ada napisał:
Claire dostała kilka pasów bo musiała zostać ukarana.

Gdyby Jimie myślał głową a nie inną częścią ciała, to na oczach kumpli zamknąłby się Claire w pokoju, że niby idzie jej przylać, a potem powiedział coś w stylu:

"- Postąpiłaś kompletnie nieodpowiedzialnie i powinienem Ci solidnie wlać, ale nie zrobię tego, bo nie jestem prostakiem i za bardzo Cię szanuję", na każdą normalną kobietę by taka reprymenda podziałała, Claire też bardzo żałowała swojego czynu, ale nie, bo Jimie po prostu miał okazję się wyżyć i z niej skorzystał.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Śro 14:42, 08 Maj 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Offtopic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 8 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin