|
www.domogarov.unl.pl - FORUM Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:40, 18 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Tosca napisał: | Ada napisał: | Ale nie raczkował, aby łupić Krym. |
Ado, dobrze, że akurat skończyła mi się herbata, bo oplułabym monitor ze śmiechu.
. |
Zawsze do usług Tosco.
Mnie sie wydaje, ze rodzice Bohuna mogli byc mieszczanami. A powstanie
Chmielnickiego nie było jedynym. Mogli zginać w ferworze walk. Albo co było dosyć popularne w tamtych czasach to matka Bohuna tak jak i Heleny mogła umrzeć przy porodzie.
Tez wybrałabym opcje pochodzenia Bohuna bardziej romantyczną. Ale gwałtów w tamtych czasach było duzo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:24, 19 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Intuicja mi mówi, że przynajmniej jedno z rodziców Bohuna wywodziło się ze szlachty. Ale ojcem dla Bohuna był Burłaj. To on nauczył Jurka być Kozakiem, miło go wspominał, ugościł Rzędziana, Zagłobę i Wołodyjowskiego. A Helenie i Rzędzianowi nieświadomie uratował życie ( gdyby nie niezwykle rącze konie podarowane przez Burłaja to ta dwójka nie zdołałaby uciec przed Tatarami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:21, 19 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Mogło byc tak, ze rodzice Bohuna mogli zostac wydziedziczeni. Chociaz kobiety u nas mogły dziedziczyć spadek ( nie to co w Anglii ) to jednak większe prawdopodobieństwo utrzymania majątku było po mieczu. Wydaje mi sie, ze matka mogła byc jakas drobna szlachcianka, a ojciec Bohuna Kozakiem. Ale to, ze Bohun miał wielkopańskie maniery nie znaczy to, ze wychodziło to z krwi błękitnej. Po prostu taka miał naturę, ze umiał sie przystosować. Wiedział, ze jesli chciał awansować to nie mogl sie zachowywać jak zwykły chłop. Bohun uważał sie za lepszego od innych nie dlatego, ze prawdopodobnie miał szlacheckie pochodzenia, ale taki był jego charakter. On nie uznawał nikogo nas sobą. Uważał sie za równego szlachcie? Popieram. Czasem zwykły chłop był porządniejszy i miał wiecej honoru od jakiegoś hetmana. To nie wywodziło sie z pochodzenia tylko z serca. Ale nasz sokół cudnooki nie uznawał nikog nad sobą. Odwalił prywatę w Rozlogach. Ok miał prawo. Ale naruszył akt pokojowy podpisany przez chana i króla. Uwielbiam jego szarże i podziwiam jako samca alfa, ale było to bardzo bezmyślne. On nie uznawał nikogo nad sobą. Ugoda pomiedzy dwoma władcami to rzecz, ktorej zwykły pułkownik ruszać nie mógł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:38, 19 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Bohun sam musiał radzić sobie w życiu, w każdej sytuacji był zdany tylko na siebie, więc teraz umie się do każdej z nich przystosować. Może nie wszystkie jego decyzje były dobre i przemyślane, ale ta spontaniczność, to właśnie cały urok Jurko. No i po kimś charakterek musiał odziedziczyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:31, 19 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | Wydaje mi się, ze matka mogła być jakaś drobna szlachcianka, a ojciec Bohuna Kozakiem. |
Też mi się tak wydaje.
Ada napisał: | Bohun uważał sie za lepszego od innych nie dlatego, ze prawdopodobnie miał szlacheckie pochodzenia, ale taki był jego charakter. |
Wierz mi, Ado, że gdyby Jurko się wywyższał i zadzierał nosa na pewno nie polubiłabym go. Denerwują mnie tacy ludzie. Właśnie dlatego od początku naraził mi się Skrzetuski a spodobał Srebrny. W filmie bufonadę Jana widać jeszcze wyraźniej.
Ada napisał: | Ale naruszył akt pokojowy podpisany przez chana i króla. Uwielbiam jego szarże i podziwiam jako samca alfa, ale było to bardzo bezmyślne. On nie uznawał nikogo nad sobą. Ugoda pomiędzy dwoma władcami to rzecz, ktorej zwykły pułkownik ruszać nie mógł. |
Tutaj się z zupełności zgadzam. Ale Jurko był w gorącej wodzie kąpany- najpierw działał i nie myślał o konsekwencjach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:36, 19 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
nika napisał: | ale ta spontaniczność, to właśnie cały urok Jurko. No i po kimś charakterek musiał odziedziczyć |
No z kapusty to nasz Jurko sie nie wziął.
Zgadzam sie, ze te wszystkie cechy jego charakteru tworzą go takim cudownym. Ale niektóre jego zachowania są autodestrukcyjne. Zachowuje sie jak zatraceniec. Nie ma instynktu żachowawczego. Jaka by kara mu nie groziła to i tak go nie powstrzymuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:09, 19 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Tosca napisał: |
Wierz mi, Ado, że gdyby Jurko się wywyższał i zadzierał nosa na pewno nie polubiłabym go. Denerwują mnie tacy ludzie. |
Mam to samo. Oj wzięłabym takiego delikwenta w obroty...
Ada napisał: | Nie ma instynktu żachowawczego. Jaka by kara mu nie groziła to i tak go nie powstrzymuje. |
Bohun woli zrobić i żałować, niż żałować, że czegoś nie zrobił...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:26, 19 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
nika napisał: |
Bohun woli zrobić i żałować, niż żałować, że czegoś nie zrobił... |
Z jednej strony kręci mnie ten jego szalony temperament, ale z drugiej jako alternatywnej Heleny ma u mnie minusa. Z takim temperamentnym facetem seks fantastyczny, ale w zyciu na co dzien dostałabym wrzodow ze zmartwienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:32, 19 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Jako Helena, biorę Bohuna w całości. Nic bym nie zmieniła.
W prawdziwym życiu byśmy się pewnie pozabijali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:59, 19 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
A co by było, gdyby Bohun nie był taki delikatny i uważający tak jak to robił? Gdyby pyskowal Helenie tak jak ona jemu?
Wyciągnąłby ja z Rozłogów na plecach, wrzucił na konia i zawiózł do Jaru bez słowa. (Wersja dla Niki)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:09, 19 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Helenę pewnie by w pierwszej chwili przytkało. A potem mogłaby rzucić się z pazurkami na Jurko, a on by ją obezwładnił. A potem tak, jak napisałaś, na koń i prosto do Horpyny. A nie, czeeekaj, przecież Helena by się rzucała i wyrywała w drodze, więc Jurko albo musiałby ją porządnie ochrzanić, albo postraszyć nahajem....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:17, 19 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | A co by było, gdyby Bohun nie był taki delikatny i uważający tak jak to robił? Gdyby pyskowal Helenie tak jak ona jemu?
Wyciągnąłby ja z Rozłogów na plecach, wrzucił na konia i zawiózł do Jaru bez słowa. (Wersja dla Niki) |
Ucieszysz się, Ado,bo wtedy na pewno polubiłabym Jana. U mnie brutal i prymityw ( choćby nie wiem jak był przystojny nie miałby żadnych szans.
A Helena na pewno by się nie wyrywała tylko zabiła przy pierwszej możliwej okazji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:19, 19 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Jak Helena chciała go nienawidzić to przynajmniej oberwałby za cos. A nie za niewinność. Bohun nigdy nie użyłby nahaju na niej. Co najwyzej dałby jej klapsa. Skoro go nie słuchała to po co sie męczyć? Standardowo kochałby ja tak samo mocno, ale nie pozwalałby sobą pomiatać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ada dnia Wto 19:20, 19 Wrz 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:25, 19 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Tosca napisał: |
A Helena na pewno by się nie wyrywała tylko zabiła przy pierwszej możliwej okazji. |
Nie miałaby szans, gdyby Bohun ją niespodziewanie zarzucił sobie na plecy i pojechał. Ewentualnie w Jarze by mogła spróbować...
Ada napisał: | Jak Helena chciała go nienawidzić to przynajmniej oberwałby za cos. A nie za niewinność. Bohun nigdy nie użyłby nahaju na niej. Co najwyzej dałby jej klapsa. Skoro go nie słuchała to po co sie męczyć? Standardowo kochałby ja tak samo mocno, ale nie pozwalałby sobą pomiatać. |
Przeszło mi przez myśl spoliczkowanie Bohuna. Ja prędzej zaczęłabym go okładać pięściami. Bohun mógłby ją postraszyć nahajem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nika dnia Wto 19:25, 19 Wrz 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:31, 19 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Jakby Helena próbowała sie szarpać Bohunowi lub go spoliczkować to próbowałby ja obezwładnić. Rzuciłby ja na ziemie, przytrzymał i pocałował. Moze by cos poczuła? I bez słowa na konia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|