Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna www.domogarov.unl.pl - FORUM
Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Cytaty Saszy
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cesanja
Świeżo upieczony forumowicz



Dołączył: 16 Lut 2015
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sopot

PostWysłany: Pon 11:44, 22 Cze 2015    Temat postu: Cytaty Saszy

Jakie Waszym zdaniem są jego najciekawsze i warte zapamiętania wypowiedzi? Na Wikipedii jest tego mało.
Albo też te śmieszne i czasem absurdalne.
Pamiętam, że czytałam kiedy wywiad i Sasza mówił coś, że mężczyzna mimo wszystko powinien być mężczyzną, czy jakoś tak. Niestety nie mogę znaleźć tej wypowiedzi w internecie. Kojarzycie coś takiego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kate
Kompan



Dołączył: 16 Cze 2015
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 10:53, 25 Cze 2015    Temat postu:

Ja pamiętam taki cytat o Polkach i Rosjankach tzn. nie dokładnie, ale coś tam takiego było, że Polski są takie same jak wszystkie Słowianki są ciepłe czułe i twarde jak stal, kiedy trzeba. Te które znam są wyjątkowe.

No i na pytanie czy mógłby zamieszkać w Polsce w 2010r. odpowiedział: "Podejrzanie często słyszę ostatnio to pytanie. A poważnie: tak chyba mógłbym mieszkać w Polsce".

Jest ich sporo tylko trudno słowo w słowo przetłumaczyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:09, 19 Wrz 2015    Temat postu:

" Teatr daje warsztat, a kino popularność"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kate
Kompan



Dołączył: 16 Cze 2015
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 9:54, 21 Wrz 2015    Temat postu:

Polacy i Rosjanie mają ze sobą bardzo wiele wspólnego. Tak samo się bawią, smucą, cierpią i śmieją… Słowiańska dusza… W zasadzie wszystkie zachowania są podobne i nie da się nas porównać do innych nacji. Jesteśmy wyjątkowi:-)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:21, 15 Sty 2016    Temat postu: Re: Cytaty Saszy

[quote="cesanja"]
Pamiętam, że czytałam kiedy wywiad i Sasza mówił coś, że mężczyzna mimo wszystko powinien być mężczyzną, czy jakoś tak. Niestety nie mogę znaleźć tej wypowiedzi w internecie. Kojarzycie coś takiego?[/quote]

Aleksander powiedział, że: "mężczyzna powinien być mężczyzną w każdej sytuacji". Te słowa padają w wywiadzie " Moskwa oczami Saszy."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cesanja
Świeżo upieczony forumowicz



Dołączył: 16 Lut 2015
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sopot

PostWysłany: Sob 0:46, 16 Sty 2016    Temat postu: Re: Cytaty Saszy

Tosca napisał:
cesanja napisał:

Pamiętam, że czytałam kiedy wywiad i Sasza mówił coś, że mężczyzna mimo wszystko powinien być mężczyzną, czy jakoś tak. Niestety nie mogę znaleźć tej wypowiedzi w internecie. Kojarzycie coś takiego?


Aleksander powiedział, że: "mężczyzna powinien być mężczyzną w każdej sytuacji". Te słowa padają w wywiadzie " Moskwa oczami Saszy."


Tak, dziekuję Tosca! Dokladnie o ten cytat mi chodziło. Sasza dodaje potem jeszcze, że nie lubi, gdy np. mężczyzna histerycznie krzyczy. Teraz wiem, dlaczego wpisując to zdanie w google, nic się nie pojawiało odnośnie Saszy, bo to było w tym reportażu! Dzięki! Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez cesanja dnia Sob 0:51, 16 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:28, 16 Sty 2016    Temat postu:

Nie ma za co Znalazłam kolejny bardzo ciekawy cytat:
„Skądkolwiek zadzwoni i będzie mnie potrzebował, przyjadę. Położę się u jego stóp i będę czekać”. Aleksander Domogarow o Jerzym Hoffmanie. Cytat pochodzi z książki Marty Sztokfisz” Jerzy Hoffman- Gorące serce". Przyznam, że jeszcze jej nie czytałam ( zamówiłam tylko ze względu na Aleksandra).
Może warto wystosować petycję do Jerzego Hoffmana, żeby znowu zaangażował Aleksandra do jakiegoś filmu, oczywiście ku uciesze nas- wielbicielek
Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Sob 11:30, 16 Sty 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
igraine
Kompan



Dołączył: 16 Paź 2011
Posty: 1284
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 20:26, 24 Sty 2016    Temat postu:

Tosca napisał:
Nie ma za co Znalazłam kolejny bardzo ciekawy cytat:
„Skądkolwiek zadzwoni i będzie mnie potrzebował, przyjadę. Położę się u jego stóp i będę czekać”. Aleksander Domogarow o Jerzym Hoffmanie. Cytat pochodzi z książki Marty Sztokfisz” Jerzy Hoffman- Gorące serce". Przyznam, że jeszcze jej nie czytałam ( zamówiłam tylko ze względu na Aleksandra).
Może warto wystosować petycję do Jerzego Hoffmana, żeby znowu zaangażował Aleksandra do jakiegoś filmu, oczywiście ku uciesze nas- wielbicielek
Wink


Piękne słowa świadczące o prawdziwej przyjaźni i lojalności. Jestem szczerze poruszona.
Czy jest tam coś jeszcze co powinnyśmy koniecznie poznać? Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:56, 24 Sty 2016    Temat postu:

[quote="igraine"][quote="Tosca"]
Wink[/quote]

Czy jest tam coś jeszcze co powinnyśmy koniecznie poznać? Very Happy[/quote]
Nie wiem, jeszcze jej nie czytałam. Przejrzałam tylko pobieżnie, ale już na tej podstawie widzę, że książka M. Sztokfisz jest napisana bardzo chaotycznie w porównaniu z " Po mnie choćby " Potop." Ale jak tylko ją przeczytam, możecie być pewne, że podzielę się z Wami ciekawostkami o Aleksandrze Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
igraine
Kompan



Dołączył: 16 Paź 2011
Posty: 1284
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 1:26, 25 Sty 2016    Temat postu:

Ok. Czekamy. Very Happy
A ja taki cytat pozwolę sobie umieścić:
,,Bardzo lubię ten stan zakochania."
A któż nie lubi. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez igraine dnia Pon 1:30, 25 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:43, 01 Lut 2016    Temat postu:

Obiecałam podzielić się z Wami wypowiedziami Aleksandra Domogarowa zawartymi w książce Marty Sztokfisz, „ Jerzy Hoffman. Gorące serce ” i dotrzymuję słowa. Pozostawiam je bez komentarza, żeby każda z Was mogła wyrobić sobie własne zadanie.

(…) Aleksandr Domogarov, rosyjski aktor, którego Hoffman wypromował, do dziś mówi do niego papa-tato. (s.54)

On nie tylko tworzy, myśli, ocenia, ale też głęboko czuje. To także łączy reżysera z Saszą Domogarovem, który na Mazurach u „papy” ściągał z sufitu nawałnicę komarów za pomocą odkurzacza.
„ On czuje znacznie głębiej niż ja. Ja czuję na poziomie zapachu, on na poziomie serca. W tym na pewno jest głębia człowieka, jego siła. A także rozum człowieka, który zajmuje się właśnie tym zawodem. W profesji reżysera ważne jest widzieć, czuć i doświadczać.” (s.222-223).
(…) Aleksandr Domogarov nie opowiada mi anegdot związanych z Jerzym Hoffmanem, chce mówić tylko o tym, co widział i czuł. Też jest wrażliwym człowiekiem. I emocjonalnym.
AD: Któregoś dnia, przed zdjęciami do „ Ogniem i mieczem, o dziesiątej rano zapukałem do pokoju hotelowego pana Jerzego . Otworzył. Był zaspany, oczy zaczerwienione, a ja jak ten głupek zapytałem go, jak mam grać. Na co Hoffman łypnął na mnie i huknął: Idź spać, job twoju mać! Za to też jestem mu wdzięczny. I jeszcze za parę innych przeżyć, ale o tym mogę długo opowiadać. (s.225)

(…) Aleksandr Domogarov, popijając espresso na zmianę z wódką podawaną na Starym Mieście w bardzo małych kieliszkach, wspomina scenę, która rozegrała się na poligonie w Biedrusku koło Poznania.
„Tego dnia mieliśmy kręcić finałową scenę filmu -odjazd Bohuna o zachodzie słońca. Pan Jerzy leniwym gestem rzucił na ziemię paczkę papierosów (…) i zapytał nie patrząc na mnie: Podniesiesz tak konia, żeby stanął dęba. I odszedł bez słowa nie czekając na odpowiedź. Całe godziny nie zwracał na mnie uwagi, dopóki nie przyszła kolej na moją scenę. Kiedy Bohun miał spiąć konia i postawić go dęba pan Jerzy był razem ze mną. Nie wcześniej, nie później, zawsze, kiedy trzeba. W tym też jest jego klasa. Potrafił długo obmyślać wszystkie sceny, żeby w końcu powiedzieć: Twoją rolą jest grać. Ja młody, niedoświadczony, szczerze mówiąc głupi, próbowałem się do wszystkiego wtrącać, coś wyjaśniać. I w końcu Hoffman mnie pogonił”. (s.229.)

(…) Rosyjski aktor Aleksandr Domogarov- emanacja kobiecych marzeń- nazywa Jerzego Hoffmana „ papa.”
Przypominam sobie, że na „ Ogniem i mieczem” drugi raz chodziłyśmy dla niego. Nie można było od tego aktora oczu oderwać.
„ Kiedy rozpoczynaliśmy współpracę, żyła jeszcze moja mama. Mieszkałem z nią, gdy pan Jerzy po raz pierwszy do mnie zadzwonił zaprosił na spotkanie. Podobnie jak tata ( zmarł kilka lat wcześniej) jest potężny, łysawy, ma bystre, dobre oczy patrzące w głąb człowieka. Skojarzenie było natychmiastowe.”
I od razu bliskość. Intryguje mnie ten wybuch uczucia od pierwszego wejrzenia, jakże rzadki…
Tak od razu- przyznaje aktor- Do roli Bohuna w „Ogniem i mieczem” wypatrzyła mnie żona pana Jerzego, Wala. Zobaczyła kasetę z filmem „Hrabina de Monsoreau.” Pan Hoffman zadzwonił z zaproszeniem do Warszawy: Powinieneś przyjechać, musimy się obwąchać. Byłem w szoku, ale pojechałem natychmiast, to znaczy próbowałem, gdyż za pierwszym razem nie udało mi się opuścić kraju. Zapomniałem, czy nie wiedziałem o takim drobiazgu, jak wiza więc zawrócili mnie z lotniska. Gdy w końcu dotarłem do Warszawy, Pan Jerzy zrobił próbę. Właściwie tylko spojrzał na mnie i powiedział: „Wystarczy.” To wszystko i… poszedł sobie, po drodze ciskając papierosem o ziemię. Nie wiedziałem, co się dzieje, siedziałem i zastanawiałem się, co ja tu właściwie robię. Jakie wszystko? O co chodzi? Gdzie ja przyjechałem? Wracam do domu! Pół godziny później udzielałem pierwszego wywiadu, w którym dziennikarz zapytał mnie, co mogę powiedzieć o roli Bohuna.” (s.236-237)
„ Odległość między ojcem i synem nie ma znaczenia. Jej po prostu nie ma. My się nie rozstajemy. Skądkolwiek zadzwoni i będzie mnie potrzebował, przyjadę. Położę się u jego stóp i będę czekał.”
O to mnie artysta zaskoczył. Nie myślałam, że są jeszcze tacy ludzie. Brzmi to jak krzepiąca legenda. „Bo on sam jest jak z legendy. Jest legendą. Nie podlizuję się Hoffmanowi, mówię to, co czuję. Jestem szczęśliwy, wdzięczny za to, że los, a może sam Bóg mnie z nim połączył. Miałem trzydzieści siedem lat. Bóg mi podarował kontakt z reżyserami, którzy są znacznie starsi ode mnie- z Jerzym Hoffmanem, Andrzejem Wajdą, Andriejem Konczałowskim, Pawłem Łunginem, Michaiłem Tumaniszwilim… Nie stawiam ich w jednym szeregu, to artyści o różnym artystycznym ładunku, ale bez nich nie byłbym dzisiaj sobą.” (s.262-263.)

(…) Aleksandr Domogarov zagrał w „ Bitwie Warszawskiej” trzeba mieć odwagę, żeby, będąc Rosjaninem, przyjąć tę rolę- rolę dowódcy Kozaków Kryszyna. Jerzemu Hoffmanowi się nie odmawia. A Polki cieszą się, że Sasza znowu zagra w naszym filmie.
„ Trudno akurat mnie, Rosjaninowi, mówić o tym historycznym fakcie. Nie chcę zajmować, żadnego stanowiska, by nikogo nie urazić. Jeśli Polacy myślą, że zatrzymali komunistyczną zarazę, to dobrze, chociaż uważam, że także Rosjanie ją zatrzymywali- tak długo, jak mogli. Zwróciłem uwagę na epizod Michała Tuchaczewskiego, głównodowodzącego wojsk Armii Czerwonej. Miał wtedy dwadzieścia siedem lat, inni dowódcy byli niewiele starsi lub wręcz młodsi i to oni decydowali, jak, gdzie i kogo zabijać. To było straszne- na czele armii stał nie Lenin, nie Trocki, nie Stalin, ale młodziutki chłopak, który miał władzę absolutną. To również w swoim filmie pokazuje Jerzy Hoffman. Nienawidzę tamtego ustroju, który nie liczył się z ludzkim życiem, tak łatwo stawiał przed trybunały i osądzał”
„ Przyjechałem do domu- powiedział aktor, kiedy rozmawialiśmy o relacjach z nową ekipą Jerzego Hoffmana. Od pracy na planie „ Ogniem i mieczem” minęło przecież trzynaście lat.
- Dzisiaj znowu byłem z rodziną. Nagranie postsynchronów zajęło mi dwie godziny. Miałem czas na obiad z panem Jerzym, spacer po Nowym Świecie i Krakowskim Przedmieściu aż do Starego Miasta. W Warszawie robię to, czego właściwie nigdy nie robię w Moskwie: spaceruję ulicami… Na każdy kraj patrzę przez pryzmat ludzi, których w nim spotykam. Nie lubię Ameryki. Ludzie tam spotkani byli powierzchowni, nie potrafili wejść w bliższe relacje, mało ich obchodziłem. Za to lubię Włochy, za ciepło i serdeczność, jaka mnie tam spotyka. W Polsce zdecydowanie więcej miałem sympatycznych spotkań niż przykrych, chociaż takie też się zdarzały. Zawsze duże wrażenie robiła na mnie wasza bezinteresowność i chęć niesienia pomocy. Gdy złamałem nogę, obcy wówczas ludzie wozili mnie po szpitalach. Dbali, aby było mi wygodnie. Tak rodzą się przyjaźnie… ( s.320-321).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Pon 19:44, 01 Lut 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Esfir
Kompan



Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:37, 01 Lut 2016    Temat postu:

Super, dzięki za cytaty. Very Happy
Nowych informacji zasadniczo nie ma, ale sympatycznie poczytać o relacji Aleksander Domogarow-Jerzy Hoffman.
Podoba mi się ich więź na zasadzie ojciec-syn, taka ciepła. Smile
To, o czym mówi wyżej Sasza, też było widać na tym króciutkim filmiku z planu "OiM".
Nie ma co, trzeba koniecznie gdzieś dorwać to półgodzinne nagranie zza kulis. Internety w tym względzie milczą jak zaklęte.

Nie wiem, co myśleć o fragmencie z wypatrzeniem Bohuna do filmu - słyszałam 2 wersje - 1. że to właśnie żona Jerzego, Walentyna wypatrzyła Saszę, a potem Hoffman do niego zadzwonił 2. że Hoffman nie brał pod uwagę Domogarowa, zamówił nagrania 3 innych artystów rosyjskich i dopiero agent Saszy, nieproszony, dosłał 4 nagranie Aleksandra.

Podoba mi się również stosunek Saszy do Polaków i polsko-rosyjskiej historii.
I że Aleksander ma odwagę krytykować również przeszłość własnego kraju. Wink Co nieczęste za wschodnią granicą.
Teraźniejszość niestety, jak się zdaje, już popiera.

"popijając espresso na zmianę z wódką" hardcore! To tylko Rosjanin potrafi. Razz (i ...Polak?)
A potem się AD dziwi, że go o alkoholizm oskarżają. Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Esfir dnia Pon 21:53, 01 Lut 2016, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kate
Kompan



Dołączył: 16 Cze 2015
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 18:29, 05 Paź 2016    Temat postu:

A ja wolę latté

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:08, 13 Lip 2017    Temat postu:

Mnie rozbawił tekst na czacie jak jedna z fanek zapytała się, ile dostał za rolę w ,,Panu Tadeuszu". Odpowiedział:,,Dużo, ale ja nie grałem w tym filmie".
Opowieści o Hoffmanie są cudowne.
Trzeba dodać tutaj łyżkę dziegciu. Chyba większość z nas zna słowa Saszy o Ukrainie i o Putinie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ada dnia Czw 17:09, 13 Lip 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:35, 13 Lip 2017    Temat postu:

Trzeba dodać tutaj łyżkę dziegciu. Chyba większość z nas zna słowa Saszy o Ukrainie i o Putinie.[/quote]

O W. Putinie tak, ale co konkretnie powiedział na temat Ukrainy?
Ado, wydaje mi się, że większość Rosjan jest zafascynowana W. Putinem. To podobno wynika z ich mentalności lubią silnych przywódców.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin