www.domogarov.unl.pl - FORUM

Kate

No wiesz, w końcu on taki nieobyty w tym towarzystwie... Sam powiedział, że jego takie imprezy nie interesują i on nie traci na nie czasu - wtedy zrobił wyjątek Very Happy

Czyli ogólnie rzecz ujmując jest dobrze wychowany...

anielka

No jasne, że dobrze wychowany - w końcu to ma być mój brat! Very Happy

A serio, to wydaje się dość miły - ciągle w komentarzach na vk czy fejsie komuś dziękuje - spasiba i spasiba Smile

A ta Kristina to chyba jakaś przyjaciółka rodziny, bo też widziałam ją na fotkach z Saszą Pierwszym (kurde, kto to wymyślił żeby nazywali się tak samo ?! Razz

)

Analuz

Co trzeba pisać na fejsie ,żeby zobaczyć jego profil?

anielka

Analuz, podrzucam linka:
[link widoczny dla zalogowanych]

Kate

Anielka, nie wiem kto. Jedno jest pewne, albo Sasza albo Irina. Ale wydaję mi się, ze raczej Irina...
I pewnie jak to brzmi w rozmowie: Sasza zaprosił mnie na kolację do restauracji.
-Sasza? Ciebie? Czyli znowu między wami coś tenteges?
-Nie, z Saszą z moim synem! Very Happy

Analuz

Dziękuję za link Anielka.

anielka

Analuz, a proszę bardzo Smile

Kate, no, któreś z rodziców - to na pewno. Może i Irina. Brak pomysłu czy takie uwielbienie dla małżonka ? Smile

Ale to trochę, moim zdaniem, niepraktyczne Razz

Bo jak szybko zawołać tylko jednego? Wink

Chyba, że ich inaczej zdrabniają znajomi i rodzina - Rosjanie chyba w ogóle bardzo zdrabniają imiona.

Kate

Iga niech się wypowie - ona będzie wiedziała najlepiej jak to jest z tymi imionami w Rosji Very Happy

Tosca

Ja też bardzo chętnie dowiem się na ten temat więcej, bo wiem, że pewną ciekawostką z polskiego punktu widzenia, są funkcjonujące w Rosji ( na Ukrainie chyba też) tzw. imiona odojcowskie ( oticzestwa) Używa się ich jako formy grzecznościowej, gdy zwracamy się do kogoś oficjalnie lub mówiąc o osobach, z którymi nie jesteśmy po imieniu.
Okay, już się nie wymądrzam tylko z niecierpliwością czekam na komentarz Igi, bo nie ukrywam, że bardzo mnie ten temat interesuje.

anielka

Wiec czekamy na Igę i wyjaśnienia Smile

Tosca- właśnie tym otczestwem różnią się właśnie Saszowie, jeśli chodzi o personalia Smile

Aleksandr Aleksandrowicz i Aleksandr Jurjewicz Smile

W jakimś starym filmie (bez Saszy ten film był Sad

i nawet nie pamiętam tytułu ni treści) był bohater San Sanycz i to chyba było zdrobnienie od Aleksandr Aleksandrowicz Very Happy

ot, taka ciekawska mi się przypomniała.

Tosca

Myślę, że otczestwo pomagało także lepiej zidentyfikować konkretną osobę na naszych przykładach: Aleksander Jurijewicz, czyli syn Jurija- Sasza senior; Aleksander Aleksandrowicz- Sasza junior.

iga

Tosca brawo brawo Smile

, zwracamy się tak do osób dorosłych a tworzymy się dodając końcówki np. na przykładzie Saszy
Александр
syn Александрович
córka Александровна

Tosca

Dzięki za wyjaśnienia i komplement, Iga. No widzisz uwielbienie dla Saszy niesie ze sobą także pewne wartości poznawcze ( o matko, jak to patetycznie zabrzmiało Very Happy

). Teraz już nikt nam nie zarzuci, że się nim tylko zachwycamy Wink

Tosca

Igo, a jak jest z otczestwami współcześnie? Chodzi mi o to czy są one nadal używane przez pokolenia obecnych 20-35 latków? Czy raczej traktowane są jako relikt przeszłości i odchodzą do lamusa? Ja zetknęłam się z nimi po raz pierwszy czytając klasykę rosyjską, a akcja tych powieści w przeważającej większości toczy się w XIX ewentualnie na początku XX stulecia.

anielka

Dla mnie w literaturze i kinie to zwracanie się imieniem i otczestwem wydawało się takie wytworne Wink

A tak a propos wątku - Sasza pochwalił się na fejsie synem i jego dokonaniami - udostępnił reżyserski showreel Smile

(przy okazji 'showreel' zapisane cyrylicą sprawił, że literowałam 4 razy)