www.domogarov.unl.pl - FORUM

Scarlett

Pewnie, że lepiej, w końcu jestesmy darmową grupa wsparcia AS (anonimowe Saszoholiczki) Wink

1. mnie się jeszcze początek podoba, jak ją głaszcze i mówi, zeby sie nie bała - zreszta całą znam na pamięć i kocham...
2. nie oglądałam, skandal! musze nadrobic!
Jak to, co Ci przyszło? Własnie to Ci przyszło, ze w tę długa, zimną noc mogłas sie rozmarzyc. Rozmarzona przynajmniej troszke będziesz mniej samotna... Wink

iga

Ja w ogóle wszystkie partie Bohuna znam na pamięc ,co do jednego słowa, pierwsze wyadanie OiM oglądałam jeszcze na kasecie , sceny w których jest Sasza były przewijane po 20 razy albo i więcej Very Happy

Przed filmem który dostałałam od ciotki, jest taka 30 minutowa relacja z planu , i baaaardzo dużo jest w nim Saszy - rozkosz Very Happy

A co do filmu "Indi" to bardzo polecam! ja oglądałam na YT w wersji rosyjskiej, ale można również ściągnąć w wersji z lektorem .

W tę zimną noc, kieliszek wina w miłym towarzystwie by się przydał Smile

Scarlett

To chodź do mnie, idziemy pić na offtop Wink

iga

Dziś nie pogardzę Wink

Kate

Ekhmm.. Moja opinia: Saszka w każdej roli do schrupania. On podoba mi się w każdej roli. Mogę powiedzieć w której najmniej- w Blasku luksusu, ale zniosłam to dzielnie, mężnie. Jak to się mówi: wzięłam to na klatę...

Ja go najbardziej lubię w rolach takich jakby to nazwać no w stylu wzburzonego oceanu w porywie gniewu... Nie lubię patrzeć jak całuje inne kobiety, bo co wtedy myślę - ta to ma dobrze, ciekawe ile razy tą scenę ćwiczyli? Very Happy

Esfir

Hmmm…
No to jedziemy z koksem:

1. Bohun „Ogniem i mieczem” – a jakże, wszak dzięki niemu mogłam poznać tak wspaniała istotę jak Saszka. Wink

Ta dzikość, rozedrganie, namiętność, brawura, te ślepia, ta kozacka zadziorność i uśmiech. Razz

Kwintesencja Bohunowatości.

2. Wiktor „Na koniec świata” – ooooh, wredny sukinsyn, ale …cholernie seksowny. To chyba jego najbardziej ociekająca zmysłowością rola, a przy tym wymagająca kunsztu aktorskiego. Szczególnie jego śmiech w tej chińskiej „knajpie”, gdy dostał pieniądze od Gabriela, był cudowny! Oraz pijany śpiew również po starciu z Gabrysiem.

3. Paweł Własow „Biała noc, czuła noc” – ciekawa odmiana – wreszcie pozytywna rola Saszki, a nie jakiś szwarccharakter. Strasznie podobały mi się sceny, gdy on tam zmagał się ze sobą, a nawet pozwolił sobie na łzy (taki mój fetysz – nie uważam, że płacz u faceta to brak męskości Razz

) i jego relacje z Daszą.

4. Siergiej „Fala zbrodni” – bo… to Siergiej! Very Happy

Esencja Saszkowatości. Pociągający „ten zły”. Scena za kratkami – mój fav! No, jak można zachować klasę i charyzmę nawet w wozie policyjnym, będąc pilnowanym przez dwójkę policjantów?! I jeszcze nucić i śmiać się tym pięknym, cichym śmieszkiem?! To tylko Domogarow potrafi. Razz

Jeśli chodzi o wyżej zadane pytanie dot. fizyczności – tak, sporo ról Saszki to fizyczny pociąg, ale tutaj zdecydowanie wymieniam:

1. Bohun „OiM”
2. Wiktor „Na koniec świata”.
3. Siergiej „Fala zbrodni”.
4. Andriej "Bandycki Petersburg" - ogolony całkiem, ale tu przyznaję, baaaardzo ponętny. Smile

Orgazm dla oczu. Razz

Mogę natomiast wymienić role, w których mnie zbytnio fizycznie nie pociągał:

1. Anton „Krew z krwi” – grał dobrze, ale wizualnie tragedia imo.
2. Basmanow „Car” – dość odpychająca postać.
3. Edmund „Noc czerwcowa” – mam słabość do facetów w mundurach, ale to nie tyczy się Saszy. Razz

Saszkę toleruję jedynie w „mundurze” atamana kozackiego i ew. w samej koszuli i portkach od munduru jako Aleksandra Szulenina („Satysfakcja”). Wink

Ada

Wszyscy to wiedzą, ale napiszę.
1) Bohun
2) Turecki
3) Wiktor
4) Andriej
5) Edmund
6) Siergiej
7) Kryszkin/ de Bussy i reszta.

Chociaź ciezko mi sklasyfikować tą listę. Najwazniejsze sa pierwsze trzy miejsca. Reszte można dopisać jednakowo na 4.

nika

Widzę Ado, że odgrzewasz stare posty Very Happy

No to i ja się udzielę...
1. Bohun - czy naprawdę muszę pisać, dlaczego? Very Happy

I reszta panów, kolejność przypadkowa:
- Gleb (Nie wyrzekaj się miłości) - bo uwielbiam go w mundurze.
- Siergiej (Fala zbrodni), Anton (Krew z krwi), Walent Gresz (Latający mnich...), Wiktor (Na koniec świata) - bo choć we wszystkich Sasza grał drania, to i tak kodeksy moralne wielu pań poupadały Wink

- Kryszkin (1920 Bitwa Warszawska) - bo to taki potomek Bohuna i za "a mnie tylko zemsta została"
- Pavel Vlasov (Biała noc, czuła noc) i Roman (Sekret rosyjskiej perły) - w obu jest uroczym ojcem Wink

- Misza (Blask luksusu) - za kłótnię z Bogiem Very Happy

- Siergiej i Roman (Inna twarz) - Sasza w podwójnej roli, czego chcieć więcej Very Happy

- Edmund (Noc czerwcowa) - za urocze łamanie polszczyzny i biały mundur Wink

Oczywiście mogłabym dopisać Tureckiego, Obnorskiego, Troszkina (Marina Roszcza), Iwana (Zabić Stalina), Aleksandra (Pilot międzynarodowych linii lotniczych), ale tych panów widziałam tylko w kilku odcinkach lub fragmentach, więc chyba nie umiałabym uzasadnić, co mi się w tych rolach podobało (nie licząc mundurów, czy ogólnie stylówek i sceny Obnorskiego w saunie Cool

)

Tosca

1. Porucznik Edmund, bo nie pozwolił się obrażać zadufanej w sobie polskiej arystokratce, która zapewne sądziła,że wychodząc za niego wyświadcza mu wielką łaskę, czyli za to, czego zabrakło drugiemu z panów na tej liście, a ponadto za możliwość podziwiana urody Aleksandra w stanie niemal nieskażonym charakteryzacją, uroczy uśmiech ( "żeby rozczulić panią swoją bezradnością"), czarną rubaszkę, oba mundury i w ogóle za całokształt.
2. Jurko Bohun- mam sentyment do naszego brylantu wśród Kozaków, zwłaszcza że po raz pierwszy zobaczyłam Aleksandra właśnie w tym filmie.
3. Wiktor ( Na koniec świata) kwintesencja zmysłowości ( szczęściara z tej J. Steczkowskiej).
4. Sotnik Kryszkin ("a mnie już tylko zemsta została") Crying or Very sad

5. Pozostali

Ada

Niko, a gdzie Wiktor? Zapomniałaś o nim czy jest daleko w tyle?Sasza jako Edmund jest fajny, ale jego naturalny look wolę wlasnie w wersji Wiktora.

nika

Ada

nika

Z tego wszystkiego zrobiłam z Kryszkina przodka Bohuna, ale już poprawiłam Laughing

Tosca

Esfir

Mała aktualizacja po 4 latach:

1. Bohun
2. Wiktor ofc z "Na końcu świata" (kilku Wiktorów Sasz grał)
3. De Bussy
4. Paweł
5. Siergiej
6. Artem w "Lyubov bez pravil" - to chyba jedyna rola starszego Szaszy, w której był dla mnie seksowny. Smile

Sam film kiepski, ale scenka z chorym Saszą urocza. Very Happy

Btw, czy ktoś z Was oglądał może "Dostojewskiego" z 2010? Grał tam znowu Mironow i Sasza!