www.domogarov.unl.pl - FORUM

Esfir

Jakoś mnie to nie dziwi... Ten człowiek zwyczajnie się nie nadaje do stałego związku. Dziwne, że tyle kobiet nadal się do niego łasi. Nieźle, że 10 lat wytrzymali w związku - i on, i ona.

Ada

Fragment:
"Alexander Domogarov może być bardzo utalentowany, ale nie jest dobrym człowiekiem - zaczął czytelnik od razu. - Nieprawidłowo traktował swoje kobiety i to samo dotyczy Tanyi Stepanovej. Wiele z niego wycierpiała, chociaż wielu ją ostrzegało. Ale zakochana kobieta nikogo nie słyszy
Według Petrowej Tatiana miała ostatnio poważną kłótnię z Domogarowem. Została zmuszona, nawet nie zbierając rzeczy osobistych, do opuszczenia swojego wiejskiego domu, po czym Aleksander Juriewicz zaczął bombardować ją okropnymi i obraźliwymi wiadomościami:"

Podobno oskarżył ja o zdradę i kradzież. Wypisywał to na portalach społecznościowych. Ale jak do niego wróciła to pousuwał wpiswy. Ja tego nie widziałam, a i tak nie umiałabym przetlumaczyc. Ale w necie nic nie ginie.

Każdemu się życzy dobrze i liczyliśmy,że Sasza w końcu znajdzie odpowiednią połówkę. Ale widać problem jest w nim. Ja mogę podziwiać z daleka,.ale związek z takim mężczyzna niepewnie emocjonalnym one dodatku z takim przebiegiem jest nieodpowiedzialne.

Esfir

Masakra. Współczuję tej kobiecie. Wiadomo, mogła się nie pchać w ten związek, ale skoro się zakochała, to nie panowała nad sobą.
Szkoda, że do niego wróciła. On ją szantażuje psychicznie i fizycznie.
Niech Bóg broni kobiety od takich mężczyzn!
Nie umiem podziwiać człowieka o takim charakterze nawet z daleka.
To dobijające, że ci artyści są z jednej strony tak utalentowani, a z drugiej strony zupełnie nieuporządkowani w życiu osobistym, często są niefajnymi ludźmi, mają problemy ze sobą i nałogami, a co za tym idzie z kobietami.
Żeby daleko nie szukać, oprócz Saszy, Olivier Reed, Igor Starygin, Jacek Kaczmarski... Dużo by się takich znalazło.
Tym bardziej doceniam Richarda Chamberlaina, Toma Hanksa, Toby'ego Stephensa (on miał ogromny problem z alkoholem, ale dzięki żonie i swojemu samozaparciu wyszedł z tego, bardzo na plus), Jasona Isaacsa czy Alana Rickmana.

Ada

Wydaje mi się,że Sasza stosuje ten sam numer z Tanią co wcześniej z Nataszą. Branie na litość, groźby, sentyment. Zależy co dziala. Związek wyszedł na jaw w zeszłym roku, a mówi się,że są w związku od 10 lat. Każdy myślał, że Sasza dopiero niedawno kogoś znalazł na stałe. Po mału składamy ta układankę. Niejedna kobieta oskarżała go w tym czasie o romans lub to,że miał kilka na boku. Jeśli to prawda,że z Tanią jest 10 lat to ja jej nie rozumiem. Owszem zakochana kobietę rozumiem, ale miłość ma swoje granice. Z pomocą bliskiej osoby można wyjść z nałogu. Ale u Aleksandra to jest coś więcej. Kazał się jej pakować na wyjazd do jednego z jego domów w Bułgarii. Ale w tym czasie na Nowy Rok pojechała tam Irina i Sasza zmienił zdanie i zabronił tam jechać. Ej Irina. Co to jest? To już dwie żony nie mogą się spotkać w jednym miejscu? A po drugie ja rozumiem,że Irina zawsze jest blisko Saszy jak przyjaciółka i ma z nim syna. Ale skoro on ma żonę i ona ma jechać do jego domu to była żona nie pakuje się tam wcześniej bez konsultacji. Sasza matce swojego syna na wiele pozwala. Dobrze,że żyją w przyjaźni i sobie pomagają. Ale ona nie może sobie sprowadzać znajomych na Sylwka do jego domu. Gdyby nie miał partnerki to bym rozumiała,że może mieć klucze do jednego z jego domów by go doglądać. Ale coś takiego jest niekulturalne.

Esfir

Chore to wszystko. Myślę, że ta partnerka Saszy boi się być sama albo jest od niego uzależniona psychicznie, bo inaczej by z nim nie była tyle czasu, skoro on nią poniewiera.

Coś w tym jest, że tacy faceci, którzy kiedyś byli przystojni, mieli urok osobisty i kobiet na pęczki, to im się wydaje, że wszystko mogą.
Dla przykładu, Igor Starygin. Akurat się zainteresowałam rosyjskimi aktorami od TM, i on tu najbardziej pasuje do Saszy z całej czwórki.
Przez wiele lat, właściwie do końca życia zmagał się z alkoholizmem. Powodzenie u kobiet miał ogromne, zwany był radzieckim Alanem Delonem, talent aktorski miał, pieniądze i sławę. I co z tego, jak wszystko spieprzył?
Igor żon miał chyba 5 albo 6. Z czego kochał najbardziej 2 żonę - Mirę Ardową, byli razem przez chyba ok 10 lat. Co ciekawe, ona była od niego 6 lat starsza, on się do niej tak zalecał, że w końcu dopiął swego i dla niego rozwiodła się ze swoim ówczesnym mężem. Ale w trakcie małżeństwa Igor był dla niej okropny, zdradzał ją, jeździł z kolegami pić na umór. Dużo o tym opowiadać. Mira w końcu miała tego dość i złożyła pozew o rozwód. On później miał kilka babek, ale cały czas mówił, że to Mira była miłością jego życia. Kto wie, czy świadomość tego nie pogłębiła jego nałogu. Obudził się za późno. A ostatnia żona Ekaterina, znacznie młodsza od niego, której rolą była właściwie pielęgnowanie go, bo był już mocno schorowany przez swój tryb życia, mówiła w wywiadach, że on był z nią tj. z Ekateriną, bo było mu wygodnie i że miał trudny charakter. Jednak ona chyba go bardzo kochała i z całą świadomością jego wad zdecydowała się na bycie z nim, a teraz kultywuje pamięć o nim.
Może z Saszą jest podobnie? Zorientował się, że spieprzył sprawę z Iriną, teraz tego się cofnąć nie da, więc może jej na wiele pozwala, żeby jej zadośćuczynić za to?

Za to Michaił Bojarski, który też lubił pić, chyba nie gorzej od Igora, się w końcu opamiętał. I jest z jedną żoną przez całe życie. Nie wiadomo, czyja to zasługa. Pewnie i jego i jej, bo do tanga trzeba dwojga.

Ada

Czyli Rosjanie nie są jacyś stali w uczuciach. Daleko nie trzeba szukać. O ile Igor Talkov był dobrym ojcem i artysta to już niekoniecznie idealnym mężem. Gdzie doszukałam się informacji,że miał kobiety na boku. O ile podziwiam go za poglądy i za odwagę w ich głoszeniu i kulturę osobistą to jednak jak mężczyzna dla kobiety egzaminu nie zdał.

Jednak Aleksander to już przegina i to od dawna. Jedna kobieta może skłamać, ale większość partnerek mówi to samo o nim. Więc ileś prawdy musi w tym być.

Esfir

To też myślę w innym świetle stawia sprawę z Gromuszkiną. Tendencja była taka, żeby obwiniać ją, a on też był na pewno winny. Oboje byli odpowiedzialni za rozpad związku.
Jeżeli Sasza zachowywał się równie podle wobec Nataszy, to trudno się jej dziwić, że go oszukała mówiąc, że przygotowuje obiad, a w rzeczywistości wyprowadziła się, czy też pisząc dosadniej, zwyczajnie uciekła przed nim.
A on później odstawiał porzucone niewiniątko.

Ada

Natasza to też niezłe ziółko było. Ale w końcu to Sasza zabiegał o nią do skutku. Skoro była taka podla to nawet jak serce boli to niech odejdzie. A dorosły mężczyzna odstawiam numery.

Ostatnio się z nika zastanawiaoysmy,że nie wiemy jaki status miałam Marina. Jedni mówią,że było po ślubie. Jeszcze inni,że nie.

Esfir

Na pewno oboje mieli swoje za uszami, tam trafił swój na swego. Razz

Co do Mariny, nie mam pojęcia.
Zupełnie przestało mnie interesować życie prywatne Saszy. Niech sobie robi, co chce, choć miło by było, gdyby szanował innych ludzi. Moja faza na jego twórczość jest dawno w regresie, a on już nie jest tym seksownym 30-40-latkiem.

Tosca

Ada

Tosca

Esfir

To naturalne, że ludzie, wliczając nas, interesują się życiem prywatnym osób, których sztukę się ceni - nieważne, czy to aktor, piosenkarz, pisarz czy malarz.
Niestety mam tak, że jeżeli dana osoba jest niefajnym człowiekiem, to często jego życie prywatne rzutuje na mój odbiór jego sztuki. Co innego osoby, które w życiu prywatnym i zawodowym są równie dobre. Smile

Tosca

Ada

Zajęty jest od 10 lat ponoć. Ale ostatnio w wywiadzie mówił,że w tym roku się ożeni po raz czwarty. Z tego wychodzi,że Marina nie była jego żoną.