www.domogarov.unl.pl - FORUM

Scarlett

Racja, zupełnie zapomniałam o tej oczywistej oczywistości, ze Saszy dac cos wybrac to od razu mozna pozew rozwodowy szykować. Z obrączka, ktora sie jemu spodoba bym z domu samego nie wypuściła, bo jeszcze ludzie pomyślą, ze taką samą nosze i wtedy z kolei ja wstydziłabym sie wyjść z domu...

Właśnie czytałam watek od początku i to samo pomyslalam - to, ze zachowujemy sie jak napalone nimfomanki to nic takiego, zdarza sie i w dzisiejszym swiecie normalne, ale wyszłyśmy na romantyczki w tak cukierkowym wydaniu, że tylko litowac sie nad nami można... Dokładnie: coś Ty Saszeńka nam zrobił??? Wink

panna anna

Niby dorosłe, wykształcone, inteligentne kobiety... Widzą Saszę bęc... Zamiast mózgu wata cukrowa o smaku truskawkowym...

Scarlett

Zgadzam sie w 100% - dokładnie tak się czuję, odkąd zostałam Saszoholiczką... i sama nie wiem, czy to dobrze, czy źle - posiadanie "zamiast mózgu waty cukrowej o smaku truskawkowym" dobrze nie rokuje, ale za to jak słodko... jak Sasza Wink

panna anna

Albo trzeba ten stan zaakceptować albo wziąć "rozwód" z Saszką. A tego drugiego mogłabym nie przetrzymać nerwowo.

Scarlett

O, co to, to nie - jeszcze nawet ślubu nie mam, a tu rozwód? Po moim trupie!
A na dobranoc niespodzianka tak słodka, jak stan naszego umysłu Very Happy

Podpis pod zdjęciem po ukraińsku - o ile dobrze przetłumaczyłam "Urok Domogarova poraża kobiety na miejscu"
Very Happy

panna anna

Ładnie mu w tym mundurze... Ale w czym mu nie ładnie. A nawet jak nieładnie, to i tak prawie nie zauważam, bo on ładny.

Czy ktoś zrozumie ten pokrętny wywód.

Dzisiaj był ślub ciekawe co jutro przyniesie wyobraźnia?

Saszkowych snów. :*

PS. Czy tylko ja mam wrażenie że ten mundur jest o rozmiar za duży... Confused

Scarlett

Ja tam nie mam problemów z rozumieniem Wink

Tez mi pytanie - skoro doszłysmy do ślubu, to chyba wiadomo, co po nim Embarassed

- jutro nasza wyobraźnia będzie miała to, co lubi najbardziej Wink

Dziekuje i wzajemnie :*

panna anna

Jutro będzie nowy dzień nowe możliwości, nowe odloty. Tylko Sasza ten sam ... Smile

Scarlett

Ponieważ jestem w stanie mocno halucynogennym (przyszlam padnięta, poszłam spac i zwlekłam się z łózka na chwilę nie do końca przytomna), mam nadzieję, że ten sam Sasza poczeka do jutra, jako że tego, co by się tu dziś działo z racji mojego stanu umysłowego nawet Wy nie wytrzymacie psychicznie, a ja fizycznie Wink

Podzielę sie jednak z Wami newsem: Saszka po czytaniu nszych wczorajszych i przedwczorajszych wynurzeń, chce jeszcze, wiec dzis na twitterze wstawił obrazek majacy nam pomóc w przejściu w stan halucynacji (bo w takim nas lubi najbardziej):

[link widoczny dla zalogowanych]!/adomogarov/media/slideshow?url=pic.twitter.com%2FviBT2bci

A dyskusja o imieniu dla córeczki tak Go wzruszyła, ze dla zachęty daje nam to, licząc ze spodoba nam sie i pospieszymy sie z całą sprawą:
[link widoczny dla zalogowanych]!/adomogarov/media/slideshow?url=pic.twitter.com%2FLqIvGMYj

panna anna

Ja ja mogę się pośpieszyć? Nowoczesność nowoczesności ale do tego trzeba dwojga. Sorry Saszka.

iga

Czuje ,że potrzbuje pomocy.Godzina potencjalnie wczesna, a mam wrażenie że świat staje na głowie ! Co jest?
Nie jestem wariatką, ale tak na prawdę to już sama nie wiem ! Wszytko to za sprawą Saszy , co Ty ze mną robisz Very Happy

panna anna

On robi "To" nawet o tym nie wiedząc. I dlatego "To" jest takie straszne.

iga

Masz rację, wydaje mi się że nie zdaje sobie sprawy że aż tak działa na kobiety.Mam dziś totalną że tak powiem jazdę Saszową!

panna anna

Jak to babcia mówiła: Szklanka zimniej wody zamiast... ;D

iga

nie słyszałam nigdy tego, zamiast.... ? Very Happy