www.domogarov.unl.pl - FORUM

igraine

Wygląda świetnie. Według mnie poza eliksirem odmładzającym, naturalnie - to w jego przypadku kwestia tuszy. Już wielokrotnie zauważyłam, że im jest szczuplejszy tym młodziej wygląda.
A więc Sasza - od garów, od garów!
I cud-dziewica u boku. Idylla wprost.
Aż szkoda, że nie jego Very Happy

Z dala od trosk dnia codziennego wygląda kwitnąco.
I niech ktoś mi powie, że człowiek jest stworzony do pracy!

panna anna

Stworzony może nie jest, ale jeść trzeba. Ten bielutki piaseczek wygląda zachęcająco. Morze zresztą też. Sasza, jeśli szukasz towarzystwa na następny wyjazd zgłaszam się na ochotnika. Nie marudzę, nie mam wygórowanych potrzeb lokalowych, uprawiam sporty wodne. Very Happy

Scarlett.

Dokładnie, w jego wypadku sylwetka bardzo odmładza, zresztą to chyba nie tylko w jego? Problem właśnie w tym, że Sasza twierdzi, że jest stworzony do pracy... no i pracuje ponad siły, a potem efekty są, jakie są. A tu proszę, wystarczy trochę odpuścić i od razu lepiej! Ech, chyba muszę się zastosować, choć w sumie moglibyśmy razem... Very Happy

Kurczę... zapomniałam, że desperacja nie jest sexy Wink

igraine

Trzeba zachować tę sesję zdjęciową na długie zimowe wieczory.
Przyjemnie będzie popatrzeć na nią w szóstym miesiącu zimy i ogrzać się w promieniach letniego słońca oraz w .....tajemniczym uśmiechu Saszy. Very Happy

Ciekawe o czym on tam dumał? Very Happy

A szczupła sylwetka zawsze odmładza. Chociaż znam osobę płci żeńskiej, która dopiero będąc w posiadaniu okrąglejszych kształtów zabłysnęła wielką urodą. Niestety, uparła się żeby zgubić zbędne kilogramy.

panna anna

Druga zarwana noc z rzędu. W nagrodę poproszę księcia z bajki i chatkę z piernika. Smile

Ostatecznie może być Siergiej z "Fali Zbrodni".

Scarlett.

W księciach z bajki się nie specjalizuję, natomiast co do chatki z piernika proponuję nawet "cukrową watę i z piernika chatę", jak tu: http://www.youtube.com/watch?v=Towf1hPoZa8
- będzie bardziej po naszemu Very Happy

A tu autentyczna, z ostatniej soboty:

Co do Siergieja... coś można by pokombinować. Tylko jesteś pewna, że masz siłę? Może lepiej trochę się zregenerować, nabrać energii, no wiesz, może się przydać... Very Happy

igraine

Jak chcesz księcia to musisz najpierw zamknąć się w zamku na najwyższej górze, w najwyższej wieży.
Wtedy on przybędzie na ratunek w pogardzie mając tnące szpony mrozu i słońce pustyni, czy jakoś tak.
Znasz zasady.
A na razie zrób sobie przerwę i obejrzyj jak powinien wyglądać ślub z księciem.
https://www.youtube.com/watch?v=3Xcx03KujwA
Czy jesteś na to gotowa?
Bo, mnie się podoba. Gdyby tak wyglądały wszystkie śluby może nawet zmieniłabym do nich stosunek z >festyn< na >lubię to< Very Happy

Scarlett.

Bardzo na temat, bo niedawno sniło mi się, ze byłam z Saszą na ślubie Williama i Kate Very Happy

Pamiętam, ze bałam się go spuścić z oka, żeby jakiejś afery nie zrobił...

igraine

Ty to masz szczęście!
A kto kogo zabrał jako osobę towarzyszącą?
I jaki miałaś kapelusz? Very Happy

No, i w ogóle takie posądzenia w stosunku do Saszy. Wstydź się!
Przecież to jest mężczyzna, którego wybrali żeby tańczył z samą Claudią Schiffer Very Happy

Scarlett.

Chyba oczywiste, że ja jego zabrałam Very Happy

(a później się bałam, ze czegos tam narobi, cała moja logika...) Właściwie myślałam, ze nas nie wpuszczą, bo nie miałam nic ze sobą, zaproszenia, nawet wizytówki, ale puścili i pociągnęłam go za sobą. O dziwo nawet jakoś się ubrał Very Happy

Kapelusza chyba nie miałam, w ogóle jakos skromniej było, ale za to przy kościele był ogród, gdzie czekaliśmy na państwa młodych.
Tańczył z Claudią Schiffer? Nic mi o tym nie wiadomo, o co chodzi?

igraine

Dowód rzeczowy około 2:34
http://www.youtube.com/watch?v=ie2TAJwmyzo

panna anna

Po co mi ślub z księciem... Nie reflektuję. Wata cukrowa bardzo chętnie. Co do tańców z Saszą. Nie ma sprawy. Smile

igraine

Sama chciałaś księcia. I to, co niewybaczalne, w pierwszej kolejności przed Saszą, a teraz marudzisz Very Happy

Scarlett.

O żesz kurczę, myslalam ze to jaja z tą Claudią Schiffer, a tu naprawdę! To tylko dowód, ze wiedziałam, kogo sobie wybieram na osobe towarzyszącą, ja zawsze mam nosa (nieważne, ze pare godzin temu twierdziłam, że cud, że nie zrobił skandalu - interpretujemy zawsze na korzyść) Very Happy

Miała szczęście kobieta, choć ona pewnie tego faktu nie doceniła - ciekawe, czy jeszcze pamięta... w każdym razie pięknie wyglądali razem.
A dzięki Tobie Igraine obejrzałam cały program, próbowałam rok temu ale nie szło mi językowo i potem o nim zapomniałam, a teraz poszło. Bardzo ciekawy i jest parę smaczków... Wink

panna anna

Książę księciem... Ale dla czego William i po co ślub. W sumie Siergiej może robić za księcia z bajki. Trochę dziwna ta bajka ale trudno.