Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna www.domogarov.unl.pl - FORUM
Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wywiad z Gromołuszkiną na temat Domogarowa CZ. 2

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Inne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
skorupka17
Stały bywalec



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 15:55, 11 Lip 2010    Temat postu: Wywiad z Gromołuszkiną na temat Domogarowa CZ. 2

Domogarow stał sie popularnym gdy miał 30 lat. Zazdrościł swoim kolegom sławy?

NG: Nigdy! Sasza jest w tej kwesti bardzo porządnym człowiekiem

Czy w Polsce kupił tobie jakikolwiek prezent?

NG: Nie, dużo pracował. Ale w ogóle Sasza jest bardzo hojnym człowiekiem

Czym się zajmowałaś z Polsce?

NG: Wynajeliśmy mieszkanie w Krakowie, tam mieszkaliśmy prawie przez sześć miesięcy. Musiałam stworzyć przytulność oraz komfort. Prywatnie Sasza to bardzo skromny człowiek. W Polsce oglądałam jak Sasza stosował się do swojej pracy. Dla niego praca - to wszystko. Do wszystkiego odnosi sie bardzo serio. Po zdjeciach do filmu "Ogniem i Mieczem" zaproponowali mu rolę Makbeta w krakowskim teatrze. Uczył się Szekspira w jezyku polskim - to było dla niego bardzo trudne. Jest typowym pracoholikiem oraz bardzo odpowiedzialnym człowiekiem. Wyobraź sobie organizujemy kolację we dwoje przy świecach, zajmujemy się miłością więc co po tym robia normalni ludzie?

Idą do łóżka?

NG: Tak, a Sasza zamiast iść do łóżka poszedł do kuchni uczyć sie Makbeta. Całą noc szeptał wiersze Szekspira w języku polskim. Polska to był dla nas szczęśliwy czas

W Polsce zalecał się ktos do ciebie?

NG: Nie. Wszyscy na pewno rozumieli, że szans nie ma.

Byłaś zdenerwowana, gdy Polki nie dawały przejść Domogarowi?

NG: Nie. Ja sama jestem aktorką i to rozumiem. W Polsce Sasza miał ogromny rozgłos. Nawet ciężko sobie wyobrazić sukces "Ogniem i Mieczem". Na placu przed hotelem zbierały się tłumy ludzi byle mu tylko pogratulować. Miał ochronę jak hollywood'skie gwiazdy.


Jak Domogarow zareagował na taki sukces? Nie był zarozumiały?

NG: Sukces przyszedł do niego jak był już dorosłym człowiekiem i gwieździsta choroba prysneła jak bańka mydlana.W teatrze Rosyjskiej Armii przeżył ciężkie twórcze życie. 10 lat grał główne role i nikt nie był nim zainteresowany


Po polskim wzlocie zaczełaś go cenić jeszcze bardziej?

NG: Przez to nasze stosunki składały się stopniowo, dla mnie jego talent nie był odkryciem. Przecież wcześniej wyszedł film "Hrabianka de Monsoro" w którym zagrał bardzo dobrze


Byli tacy ludzie co zazdroscili Domogarowi sławy?

NG: Zazdrośnicy pojawili się później, już w Moskwie.


Czas w Polsce, był na pewno najszczęśliwszym czasem waszej pary

NG: To była wzajemna predylekcja i luksus ludzkiego kontaktu.


Po przyjeździe do Moskwy poszliście odrazu do urzędu stanu cywilnego?

NG: Ten problem nie przeszkadzał. Wróciliśmy z Moskwy i zaczeliśmy żyć u mnie. Wskutek wymiany ogromnego mieszkania mojego dziadka — znanego wojskowego — już gdy miałam 20 lat pojawiło się oddzielne mieszkanie. A u Saszy złote ręce. W moim domu dużo zrobił swoimi rękami.


Zameldowałaś Domogarowa?

NG: Nie było to konieczne, ponieważ teatr obiecywał dac jemu wkrótce mieszkanie. W ostatecznej decyzji odwołali wszystko i powiedzieli że u jego zony jest dosyć miejsca. Sasza postanowił natychmiast się rozwieść a w teatrze powiedzieli mu "Któż wam uwierzy, że rozwodziliście się nie zza powierzchni mieszkalnej?". Sasza machnął ręką na to wszystko i kupił sobie duże mieszkanie. Przeprowadziłam sie do niego.


Stale jeździcie z Domogarowem na zdjęcia. Zdarzyło się tobie zagrać z
Saszą choc w jednym epizodzie?


NG: Sasza od razu ogłosił mi że nigdy nie będzie prosił aby osadzano mnie do jakiejś roli. Powiedział "Przedostawaj się sama, sama!" Zaczełam się i sama przedostawać, szczególnie chciałam zagrać w musicalu "Chicago"


Mówią, że podpuściłaś<?> reżysera "Chicago" Philipa Kirkorova na to że twój mąż to Domogarow

NG: Zwyczajnie podałam imię, nazwisko, gdzie mieszkam, gdzie grałam. Nie oświadczyłam "Wiecie jestem żoną sławnego aktora". Kirkorov raz podszedł i powiedział: "Natalia dlaczego ja wszystko dowiaduje sie ostatni?". Ja odpowiedziałam na to wzruszając ramionami. Dostałam pracę a Sasza znów był niezadowolony, mniej czasu zaczełam poświęcać mu, a więcej czasu spędzałam nad spektaklem "Chicago"


Czyżby to aktorskie zazdrości? Zazdrościł ci sukcesu?

NG: To nie aktorskie zazdrości. Była to po prostu zaborczość.


Tyle par gra razem! Wszystkim przytulnie, komfortowo...

NG: Przynajmniej nikt mi sie wypomni że żyłam z nim tylko na planie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez skorupka17 dnia Nie 15:56, 11 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin