Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna www.domogarov.unl.pl - FORUM
Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ogniem i Mieczem
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 230, 231, 232 ... 328, 329, 330  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Kino
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Caryca24
Kompan



Dołączył: 18 Paź 2019
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:15, 12 Mar 2020    Temat postu:

Ada napisał:
Może siedzenie w domu wykorzystamy na rysunki lub opowiadania?


Dlaczego spodziewałam się, że Ada zaproponuje właśnie taki sposób na przetrwanie "czasu zarazy"? Very Happy Very Happy Very Happy
Moje opowiadanie powstaje. Właściwie jest grzeczniejsza część pierwsza. Poza tym narodziła mi się w głowie druga scena, ale taka, że wrodzona wstydliwość nie pozwala mi jej spisać. Więc albo wyślę najpierw część pierwszą, albo zdecyduję się dopisać resztę i wtedy dopiero.

Ada napisał:
A zdjęcia jeszcze dostaniemy.


Oj, na pewno coś będzie. Mam jeszcze trochę dobra pochowanego po dnieprowych komyszach.

Ada napisał:
Lubię tą fotkę. Bohun wyglada groźnie, cudownie i jak przywódca. Taką ma minę wielki ataman, a nie biegający za niechętną panną płaczek.


Dokładnie. Parę lat temu widziałam gdzieś poczet bohaterów Ukrainy i Iwan Bohun był ewidentnie z tego zdjęcia narysowany.
Ale dwa protesty - chociaż w tym gronie są zbędne, to nie mogę się powstrzymać Very Happy Very Happy
Protest nr 1: Jurko to nie płaczek, tylko wrażliwy jest.
Protest nr 2: nie biega za panną, tylko ją kocha.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:42, 12 Mar 2020    Temat postu:

Cytat:

Dlaczego spodziewałam się, że Ada zaproponuje właśnie taki sposób na przetrwanie "czasu zarazy"?

Wlasnie. A odezwała sie ta co jeszcze nie napisała.Wink mówię o sobie. Ja jakoś utknęłam. Myslalam, że juz wrzucę. Ale niestety nie byłam zadowolona z efektu. Więc, albo poprawię, albo napiszę coś zupełnie na inny temat. Ale najdalej w weekend będzie.

Cytat:

Protest nr 2: nie biega za panną, tylko ją kocha.


Kocha ją i ugania się za nią. Bohun to nie prymityw i zależało mu na uczuciu niz posiadaniu Heleny. Chociaz to typ namiętnego mezczyzny. Jednak najwieksza milosc jest wtedy, gdy własne uczucia poświęca się dla czyichś. I jest wielu lepszych bohaterów literackich, którzy to robią. Milosc jest slepa i Bohun nie zauważał poniżania w oczach Heleny. Ale mimo, że cierpliwie czekał na kazdy ochłap uczucia od niej to jednak otaczał ją niewidzialną klatką.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:54, 12 Mar 2020    Temat postu:

Ada napisał:
jednak otaczał ją niewidzialną klatką.


Ja tam żadnej klatki nie widzę. Nie dość, że to on właściwie utrzymuje Rozłogi; gdyby było inaczej, pewnie już dawno poszłyby "pod młotek" za długi lub zaległe podatki to jeszcze urządza jej apartament u Horpyny, żeby jej było wygodnie, a co dostaje w zamian? Pogardę i panieńskie fochy. Evil or Very Mad Dobrze, że chociaż Jacek poszedł po rozum do głowy i nie dał sobą aż tak poniewierać.
Helusia inaczej by śpiewała, gdyby przyszło jej na przykład harować w jakiejś dworskiej kuchni, żeby zarobić na kawałek chleba, bo Rozłogi zostały zlicytowane i koniec zbijania bąków ( bo tym ona się w Rozłogach zajmuje). Helena ma Bohuna obok siebie na co dzień i dlatego nie potrafi go docenić tak samo jak Anna Jacka.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Czw 15:59, 12 Mar 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:20, 12 Mar 2020    Temat postu:

Nawet wygodna klatka Tosco też jest więzieniem.
Jakkolwiek lubię Bohuna i szkoda mi go. Zasługiwał na miłość. To serce nie sługa. Czasem lepiej zaniechać i przeboleć niż się czepiać.
Fajnie, że opiekował się Heleną. Chociaż poniekąd robił to dla siebie. Pomocą finansową w Rozlogach i ochroną w Czortowym Jarze próbował ją kupić. Nie robił tego bezinteresownie by pomóc dziewczynie, która znał i kochał by krzywda jej się nie stała. Bo nie ona była winna tej wojny. On niby nic nie oczekiwał w zamian. Lecz probowal kupić chwile czułości pólonietnicą, ktorej i tak dotrzymać nie zamierzał. Helena pożegnała go czułej jak wyjeżdzał z Czortowego Jaru, ale to było pyrrusowe zwycięstwo. Dostał czego chciał. Wyżebrane i wykrzyczane, ale nie były to szczere słowa. Helena pomyslala, że w sumie co jej szkodzi powiedziec coś miłego? I tak go nie bedzie widzieć. A skoro zrozumiała, że fochy go nie odganiają to liczyła, że i ona wyprosi wolność.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:41, 12 Mar 2020    Temat postu:

Gdyby Bohun był taki wyrachowany jak twierdzisz to nie trząsłby się nad Heleną jak osika tylko, albo ją porwał i zmusił do ślubu, zanim poznała Jana, albo po prostu przy pierwszej okazji zgwałcił. Bohun nie chciał jej kupić tylko pokazać, że nie jest w niczym gorszy od Jana i też potrafi jej zapewnić wygodne życie. Jurko do końca miał nadzieję, że zdoła sprawić, że Helena go pokocha, ale ona miała bryłę lodu zamiast serca.
Ona nie traktowała Bohuna jak człowieka tylko popychadło.

Wszystko byłoby okay, gdyby Helena rzeczywiście kochała Jana, ale tak wcale nie było. Potraktowała go jak ostatnią deskę ratunku, która w pakiecie ma herb i forsę, a Jan też dostał to, czego chciał potulną zahukaną maszynkę do produkcji dzieciaków jak to określa Caryca "na rozwałkę ku chwale ojczyzny". Jeśli ktoś tu zamknął Helenę w złotej klatce to prędzej zrobił to Jan, który postawił sprawę jasno: zabieram cię od rodzinki z piekła rodem i Kozaka, którego tak nienawidzisz a ty za to masz się mnie słuchać, grzecznie siedzieć w domu i rodzić mi dziedziców, a jeśli kiedyś będzie próbowała się buntować to się jej przypomni, kto ją zabrał w jednej sukience z tego "wilczego gniazda." Helena zupełnie nie nadawała się na żonę dla Jana: nie była wykształcona, oczytana, obyta w towarzystwie, nie znała języków. Gdzie Jan mógł się z nią pokazać? O czym porozmawiać? Oni zupełnie do siebie nie pasowali.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Czw 16:44, 12 Mar 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Caryca24
Kompan



Dołączył: 18 Paź 2019
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:49, 12 Mar 2020    Temat postu:

Klatkę na Helenkę to nasz Jurko zbudował. Taką dosłowną (w Jarze), i taką metaforyczną też. Ale...
Po pierwsze, jeśli spojrzeć na niego na tle tego wszystkiego, co robili mężczyźni w jego epoce, to jego klatkotwórcze poczynania wypadają bardzo łagodnie. Przecież w tamtych czasach kobieta to przedmiot, bez własnej woli i podmiotowości prawnej. Właściwie do XX w. tak było, a i obecnie się wielu panom taki porządek marzy. Jurek nie wymusza na Helenie małżeństwa, seksu, niczego inwazyjnego. Dobre słowo, chwila czułości to naprawdę niewiele. I potrafi odpuścić, bo po ślubie z Janem odchodzi, nie nęka jej dalej, nie próbuje porywać po ślubie (a zdarzało się tak w XVII w.). Szacuje jej decyzję.
Po drugie, wydaje mi się, że każdy facet próbuje budować klatkę na kobietę. Mniej lub bardziej, ale oni mają chyba ten odruch w kodzie genetycznym. Nawet współcześnie, nawet taki, który głośno deklaruje, jaki to jest równościowy i wolnościowy. Ale zachowanka dominacyjne się od czasu do czasu pojawiają, a potem jest wrzask, jak się pani zdominować nie pozwala. To jest pytanie, które sobie od lat zadaję, gdy próbuję wyobrazić sobie realną interakcję Jurko-Caryca. Czy ten hardy i wolny Kozak potrafiłby uszanować drugiego takiego Kozaka we mnie? Nie wiem, nie znajduję odpowiedzi, albo raczej dwie przeciwstawne. Ale zazwyczaj w kontaktach z panami mam wrażenie, że chcą wykastrować mojego wewnętrznego Kozaka. Panie w analogicznej sytuacji jakoś się tak nie zachowują.
Po trzecie, czy rzeczywiście taka całkowicie bezinteresowna miłość istnieje? Czy człowiek jest w stanie kochać bliźniego, naprawdę nie oczekując od niego nic w zamian? Czy jest to raczej takie wyczekiwanie: służę ci, pomagam, dbam o ciebie, nic od ciebie nie chcę, ale... jednak... tak naprawdę w głębi duszy czekam, aż się wreszcie obudzisz i otworzysz dla mnie ramiona? Taka postawa (i Bohun jest tu świetnym przykładem) jest pułapką. Bo miłości się nie wysłuży. Po prostu, albo jest się kochanym (i to najczęściej za nic), albo nie [w punkcie trzecim mogę być nieobiektywna ze względu na własny stan obecny]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:56, 12 Mar 2020    Temat postu:

Każdy facet się trzęsie nad kobieta jesli mu zależy lub chce cos dostać. U Bohuna oba te aspekty występowały. Liczył, że w koncu kiedys wyprosi to uczucie. Ale nie wiem czy jesliby to dostał to byłby zadowolony.

Helena nie była typem intelektualistki. To było dziecko wychowane w dziczy. Nic nie wiedziała o świecie. Nie doceniała prób Bohuna. Owszem poleciała na Jana od razu. Bo dostrzegła okazję i spodobał się jej. Jednak z czasem go mocniej pokochała. Może wczesniej to było tylko pozadanie?ale z czasem sie to zmieniło, Inaczej by sie tak nie upierała przy nim przez lata. A przeciez była wojna. Mógł zginąć. Nie miała o nim wieści. Na wojnie człowiek przestawia swoje priorytety. I w sumie mogłaby uznać, że lepiej już bym pod opieką Bohuna niz zginac marnie. I czy moze lepiej by było by myśl o Janie zaniechać i pomyśleć o Bohunie. Skoro już się tak nią bardzo opiekował. Albo równie dobrze mogła "zakochać się" w innym podczas ucieczki od Bohuna. Byleby ją ochronił jakis szlachcic. Skrzetuski był na Siczy. Było wielce prawdopodobne, że skoro wybuchło powstanie to on zginal pierwszy. Równie dobrze Helena mogła bajerować kogoś w Barze. Ale nie. Ona wysłała Zagłobę po wieści o Skrzetuskim. A przeciez moglamiec syndromowi sztokholmskiej i machnąć ręką. Nieważne kto broni. Byleby być bezpieczną. Helena mądra nie była, ale wierna swojemu postanowieniu.

Cytat:
Po trzecie, czy rzeczywiście taka całkowicie bezinteresowna miłość istnieje? Czy człowiek jest w stanie kochać bliźniego, naprawdę nie oczekując od niego nic w zamian? Czy jest to raczej takie wyczekiwanie: służę ci, pomagam, dbam o ciebie, nic od ciebie nie chcę, ale... jednak... tak naprawdę w głębi duszy czekam, aż się wreszcie obudzisz i otworzysz dla mnie ramiona? Taka postawa (i Bohun jest tu świetnym przykładem) jest pułapką. Bo miłości się nie wysłuży. Po prostu, albo jest się kochanym (i to najczęściej za nic), albo nie [w punkcie trzecim mogę być nieobiektywna ze względu na własny stan obecny]


Zgadzam się.
Bohun nie zmuszał Heleny do niczego. Ale no proszę chociaz ją szanował to nie sądzę by wybiegał czesto w myslach poza ślub. To nie tylko z milosci za nią podążał. Bo w końcu czemu jedna Laszka ma mu sie opierać? Gdzies w głębi duszy miał ukryte pokłady pozadania. I chociaz Bohun chciał dobrze to jednak nie jestem do konca przekonana czy byłby takim równym partnerem w zwiazku jaki jest w naszych opowiadaniach.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ada dnia Czw 17:02, 12 Mar 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Caryca24
Kompan



Dołączył: 18 Paź 2019
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:01, 12 Mar 2020    Temat postu:

A może raczej uprzedzeniu? Lepszy diabeł z piekła, rogaty i czarny, niż śliczny Bohun?
Ciekawe, co by było, jakby zamiast Skrzetuskiego zjawił się jakiś 60-latek z syfilisem i podagrą? Też by na niego poleciała, żeby się wybawić od znienawidzonego Kozaka?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:02, 12 Mar 2020    Temat postu:

Caryca24 napisał:
To jest pytanie, które sobie od lat zadaję, gdy próbuję wyobrazić sobie realną interakcję Jurko-Caryca. Czy ten hardy i wolny Kozak potrafiłby uszanować drugiego takiego Kozaka we mnie? Nie wiem, nie znajduję odpowiedzi, albo raczej dwie przeciwstawne.


Też sobie wielokrotnie zadawałam to pytanie, Caryco. I zawsze dochodziłam do wniosku, że gdybym miała obok siebie Jurka. To nasz cudnooki sokół wreszcie dostałby to, na co zasługiwał, czyli przede wszystkim miłość i szacunek, których nie dała mu Helena. Zresztą możecie to z łatwością dostrzec w moich opowiadaniach, gdzie Helena/ Anna zachowują się wobec Bohuna tak jak ja bym się zachowywała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:06, 12 Mar 2020    Temat postu:

Caryca24 napisał:
A może raczej uprzedzeniu? Lepszy diabeł z piekła, rogaty i czarny, niż śliczny Bohun?
Ciekawe, co by było, jakby zamiast Skrzetuskiego zjawił się jakiś 60-latek z syfilisem i podagrą? Też by na niego poleciała, żeby się wybawić od znienawidzonego Kozaka?


Zastanawiałam się nad tym nie raz. Ale chyba jednak Helena miała jakieś granice. Chyba nie bez powodu ciągnęła te zareczyny w nieskończoność. Bohun jaki był taki był. Ale jednak Helena nje wyszłaby za starego dziada jak Helena Dymitriewna. Miała jakieś oznaki rozumu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:09, 12 Mar 2020    Temat postu:

Caryca24 napisał:
A może raczej uprzedzeniu? Lepszy diabeł z piekła, rogaty i czarny, niż śliczny Bohun?
Ciekawe, co by było, jakby zamiast Skrzetuskiego zjawił się jakiś 60-latek z syfilisem i podagrą? Też by na niego poleciała, żeby się wybawić od znienawidzonego Kozaka?


Otóż to Caryco, Helena była uprzedzona do Bohuna więc uczepiła się Skrzetuskiego jak rzep psiego ogona. Ciekawe czy na Podbipiętę lub Zagłobę też by poleciała? Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Caryca24
Kompan



Dołączył: 18 Paź 2019
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:12, 12 Mar 2020    Temat postu:

Ada napisał:
I chociaz Bohun chciał dobrze to jednak nie jestem do konca przekonana czy byłby takim równym partnerem w zwiazku jaki jest w naszych opowiadaniach.


Też sobie często zadaję to pytanie. Przyznam się, że nawet uśmiechnęłam się, przeczytawszy w jednym z opowiadań zarzut Heleny: "Jurko, nie traktujesz mnie jak partnerki". Panowie wtedy w ogóle nie znali tego pojęcia. Związek mężczyzny i kobiety był hierarchiczny. Tyle, że w Europie (w przeciwieństwie do innych części świata) nakładały się na siebie dwa przeciwne modele: małżeństwo od strony formalnej (zwierzchnikiem jest facet, a babka sługą) i ideał miłości dwornej, relacja rycerz-dama (zwierzchnikiem jest dama, rycerz jest sługą). Jurko miał obsesję wprost na temat tego modelu. I pewnie w realnym, codziennym życiu oscylowałby na dwóch skrajnościach: raz zachowanko dominacyjne, raz padanie na twarz i bicie pokłonów. Czy byłby w stanie dojrzeć i zatrzymać się pośrodku tej skali? Pytanie. Może mądra i spokojna kobieta, w rodzaju Toscowej Anny, by go naprostowała Very Happy


Tosca napisał:
Helena była uprzedzona do Bohuna więc uczepiła się Skrzetuskiego jak rzep psiego ogona. Ciekawe czy na Podbipiętę lub Zagłobę też by poleciała? Twisted Evil


Myślę, że tak. Poza wszystkim przed XX w. wyjście za mąż za starego dziada to całkowicie racjonalny krok. Bo... najwięcej wolności miały wdowy. A więc: człowiek odmęczy się parę lat, a potem wreszcie spokój, nikt mną nie może rządzić, ani ojciec, ani mąż (była taka motywacja u wielu pań)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Caryca24 dnia Czw 17:17, 12 Mar 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:38, 12 Mar 2020    Temat postu:

Caryca24 napisał:
Poza wszystkim przed XX w. wyjście za mąż za starego dziada to całkowicie racjonalny krok. Bo... najwięcej wolności miały wdowy. A więc: człowiek odmęczy się parę lat, a potem wreszcie spokój, nikt mną nie może rządzić, ani ojciec, ani mąż (była taka motywacja u wielu pań)


To był bardzo ryzykowny krok, bo zamiast na spokojnego Drużynę Morozowa, który będzie traktował żonę bardziej jak córkę można było trafić na kogoś pokroju Gedeona Pągowskiego.
A co do Bohuna to ja jestem w 100% pewna, że on za każdy nawet najmniejszy czuły gest ze strony Heleny odpłaciłby miłością i przywiązaniem. Ale i tak uważam, że najlepiej postąpił Jacek Taczewski. Zresztą on nie stanął na czele mojego rankingu ze względu na piękne oczy ( choć je ma), ale za cudowny zrównoważony charakter i to,że kochając równie mocno jak Bohun, nie dopuścił się morderstwa na rodzinie ukochanej jak Jurko czy Jacek Soplica i potrafił zachować godność.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika
Kompan



Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:55, 12 Mar 2020    Temat postu:

Caryca24 napisał:
Ada napisał:
Może siedzenie w domu wykorzystamy na rysunki lub opowiadania?


Dlaczego spodziewałam się, że Ada zaproponuje właśnie taki sposób na przetrwanie "czasu zarazy"? Very Happy Very Happy Very Happy

Może dlatego, że już trochę znamy Adę i wiemy, że ona zawsze znajdzie się w odpowiednim miejscu i czasie...




...lub tam, gdzie jej nie posieją Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
carmen
Kompan



Dołączył: 04 Lip 2019
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce/ Kraków

PostWysłany: Czw 21:07, 12 Mar 2020    Temat postu:

Caryca24 napisał:
Ada napisał:
I chociaz Bohun chciał dobrze to jednak nie jestem do konca przekonana czy byłby takim równym partnerem w zwiazku jaki jest w naszych opowiadaniach.


Też sobie często zadaję to pytanie.

mnie też to zastanawia, i w sumie to nie wiem jaka powinna paść odpowiedź, ale wydaje mi się, że podobnie jak Tosca
Cytat:
A co do Bohuna to ja jestem w 100% pewna, że on za każdy nawet najmniejszy czuły gest ze strony Heleny odpłaciłby miłością i przywiązaniem.
, że taki wariant byłby możliwy

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Kino Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 230, 231, 232 ... 328, 329, 330  Następny
Strona 231 z 330

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin