www.domogarov.unl.pl - FORUM

skorupka17

Może ktoś wie coś na temat tego filmu? Kiedy wyjdzie w TV?

Alatariel

"W najbliższym czasie" według rosyjskich gazet Smile

Hanna

Z nieznanych przyczyn film do dzisiaj nie wszedł do kin.
Niezawodne rosyjskie fanki dogrzebały się reportażu z planu z 2009 roku.
W stepie żyje małżeństwo, kochają się i nigdy nie rozstają. Jednak któregoś dnia mężczyzna przyprowadza do domu drugą, młodszą żonę.
Pierwsza żona, głęboko dotknięta opuszcza dom i jedzie do miasta, żeby znaleźć sposób na dotkliwą zemstę.
Jak to się kończy, nie powiedzieli. Sasza jest tym kimś, kogo ona przywozi z miasta, ale jak go znalazła i po co nie wiadomo.
Dużo mówią o tym, że historia jest specyficzna, a jej odmienność ma charakter kulturowy, związany ze specyfiką regionu.
Tyle skumałam z grubsza, za szybko gadają Rolling Eyes

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=OCZ-UoS1kqY

igraine

Ja dumaju, czto dlatego ponieważ reżyser Iwan Sołowow odważył się dotknąć drażliwego tematu - wielożeństwa. Zgodnie z tradycja mężczyźni w niektórych republikach biorą sobie kolejne żony wbrew obowiązującemu w Federacji Rosyjskiej prawu.
Cytuję "Na przykładzie jednej rodziny film porusza bolący problem dziesiątków narodów. Jak pogodzić ugruntowane przez wieki tradycje i zwyczaje z realiami współczesnego życia."
Do dziś Kałmucja to jedyny naród buddyjski w Europie. Sądząc po filmie "Anna i król" buddyzm dopuszcza wielożeństwo.
O Tatarach i Czeczenach to już nawet nie wspominam.
Reżyser przełamał pewne tabu, pokazał tragedię od strony kałmuckiej kobiety. I do tego ta kobieta zamiast cicho siedzieć i łykać łzy w kącie ucieka do miasta, bierze sobie młodszego kochanka i ........ może nawet przywozi go do domu w celu stworzenia jednej wielkiej szczęśliwej rodziny.
Tego ostatniego akurat nie wiem, bo filmu nie oglądałam Very Happy

Kombinuje na czym ta zemsta mogła polegać.
To jest wystarczający powód żeby, za przeproszeniem, religijnej ciemnocie gul skoczył. Wink

Hanna

Dobrze kombinujesz.

Z tych urywków scen, które tam niby kręcili wyszło mi jeszcze "na czuja", że ta nowa albo odeszła, albo umarła przy porodzie, i mąż został z niemowlakiem w rozwalającym się domu. Nie muszę mieć racji oczywiście, ale tam jest jakby scena z pieniędzmi, które ona mu daje, tak jakby na dzieciaka, czy też ZA dzieciaka Rolling Eyes

igraine

A tak, mignęła mi taka scena. Nawet się zastanawiałam co ona tak z tym dzieciakiem lata. Ale w sumie tak się zafascynowałam warunkami tamtejszego życia, ze siedziałam jak oniemiała kontemplując hacjendę.
A jeszcze przyszło mi do głowy, że film może nie został wpuszczony do kin, bo pokazywałby , że władza nie radzi sobie z egzekwowaniem prawa i
pomimo iż poligamia jest w Rosji zabroniona, w niektórych regionach mają po kilka żon. Może wywołało by to jakąś debatę publiczną w mediach jak u nas homoseksualne małżeństwa. Very Happy

Teraz to już dało o sobie znać moje zamiłowanie do teorii spiskowych Very Happy

igraine

Wreszcie pojawil sie jakiś czas temu na YT cały film.
http://www.youtube.com/watch?v=5fegiISfp74

Nie ukrywam, że obejrzałam go "jednym tchem". Chociaż kopia dośc mierna, wywarł na mnie ogromne wrażenie.
Pierwsza scena dotyczaca sprzedaży barana może lekko zniechecać, ale potem jest już tylko lepiej. Przede wszystkim nieznane obyczaje, zetknięcie z buddyzmem, niesamowita muzyka, dzikie stepy porośnięte falującą, wysoką trawą, a widok galopujących koni z rozwianymi grzywami potrafi zaczarować nawet największych cyników Very Happy

Kate

Widziałam, przypadł mi nawet do gustu. Przekonałam się też, że człowiek jeszcze wiele rzeczy nie wie o otaczającym nas świecie. Facet może tak po prostu wziąć sobie inną kobitę (dodajmy młodszą) i żyć sobie dalej jakby nigdy nic się nie stało, ale ta bohaterka też sobie poradziła całkiem nieźle, prawda? Very Happy