www.domogarov.unl.pl - FORUM

EMockingbird

Moje drogie - moje opowiadanie poszło na pw! Przyjemnej lekturki.

PS Ta scena i zakończenie pozostawią wiele do życzenia niestety Sad

nika

Nie no, dziewczyny, jak czytam Wasze opowiadania, to mam ochotę skasować to, co sama napisałam... Wink

Parsknęłam śmiechem na wieść o zabraniu Damara przez Iwana Laughing

A ostatnie zdanie --> Awww!!! Jaram się, jak Rozłogi!! Bardzo mi się podobało, Ptaszyno Very Happy

carmen

Cytując klasyka "ożesztywmalyne", piękne i barwne opisy. Ciekawy pomysł z tymi dygresjami w nawiasach ☺️

EMockingbird

Dziękuje dziewczyny bardzo, aż się zarumieniłam.

Ada

nika

EMockingbird

Jaki moment, Ado?

I dziękuje za pochwale.

Ada

nika

EMockingbird

Przypadkiem Cię nabrałam! Nie taki był mój zamiar! Zdecydowanie Helena nie miała zakochać się w nikim innym, właśnie nie planowałam poruszać elementu miłości, bo uznałam, że takim zaplanowanym małżeństwie nie ma tak szybko miejsca na miłość jako tako. Ale nie mogłabym sobie darować zapewnienia Jurka, że będzie walczył o rodzinę.

No i przesadzacie, wiem, że piszecie cudowne rzeczy i nie mogę doczekać się, aż będę mogła je przeczytać.

Ada

Masz rację Ptaszyno, w takim zaaranźowanym malzenstwie moźna poczuć chemię, przyciąganie, pożądanie. Ale nie milosc. Oczywiscie to wszystko jest tylko pierwszym krokiem do milosci.
Helena zachowała się odpowiedzialnie. Nie lamentowała tylko wziela byka za rogi. Wink

nika

EMockingbird

O przepraszam, ona nikogo za nic nie brała... ona upomniała się tylko o swoje Wink

Jak to było?... ah, tak, niko... rozpływam się jak masełko na słońcu. Uwielbiam Bohuna pomagającego zwierzaczkom, a tego tutaj dużo. A samo zakończenie - jak dla mnie w sam raz idealne ❤