Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna www.domogarov.unl.pl - FORUM
Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Historia alternatywna ,,Ogniem i mieczem".
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 487, 488, 489 ... 938, 939, 940  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika
Kompan



Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:41, 26 Cze 2018    Temat postu:

Tosca napisał:
Rozpieściłyśmy naszą szlachciankę, Niko, i teraz mamy za swoje. Very Happy

Ja już to dawno wiedziałam... Saszy nie zrozumiesz, Adzie nie dogodzisz Rolling Eyes Rolling Eyes Rolling Eyes Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:45, 26 Cze 2018    Temat postu:

nika napisał:
Tosca napisał:
Rozpieściłyśmy naszą szlachciankę, Niko, i teraz mamy za swoje. Very Happy

Ja już to dawno wiedziałam... Saszy nie zrozumiesz, Adzie nie dogodzisz Rolling Eyes Rolling Eyes Rolling Eyes Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy


O wy Rzędziany, Very Happy
Ja się tu męczę nad wyzwaniami dla was. To wymagam. Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika
Kompan



Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:48, 26 Cze 2018    Temat postu:

Ada napisał:

Ja się tu męczę nad wyzwaniami dla was. To wymagam. Cool

Jesteśmy Ci wdzięczne i niech Ci Bozia w snach z Saszą wynagrodzi... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:31, 27 Cze 2018    Temat postu:

......

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Sob 18:54, 19 Sty 2019, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika
Kompan



Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:37, 27 Cze 2018    Temat postu:

Tosco, od Twojej Heleny zawsze bije taki spokój, że nawet takie szalonej głowie, jak Bohun się on udziela. Bardzo mi się podobało, a zwłaszcza nagroda dla naszego cudnookiego sokoła Wink

W beczce miodu musi być też łyżka dziegciu, więc Ada pewnie powie, że za krótko Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:46, 27 Cze 2018    Temat postu:

nika napisał:

W beczce miodu musi być też łyżka dziegciu, więc Ada pewnie powie, że za krótko Very Happy


Tyyyyy....... Rzedzianie forumowy.

Było krótko, ale i tak dłuższe niz Twoje.
Bardzo sympatycznie się czytało.
Pewnie troche sie sugerowałaś nowelą Sienkiewicza Tosco? Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:15, 27 Cze 2018    Temat postu:

nika napisał:
Tosco, od Twojej Heleny zawsze bije taki spokój, że nawet takie szalonej głowie, jak Bohun się on udziela.


Dzięki, Niko. Moja Helena traktuje Bohuna z szacunkiem, czyli tak jak powinna go traktować Helena Sienkiewiczowska.
Tak, Ado. Sugerowałam się Sienkiewiczem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Śro 16:02, 27 Cze 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:10, 28 Cze 2018    Temat postu:

Młodzi Kurcewicze wpadli do jadalni z hukiem.
- Wielkie nieszczęście pani matko. - krzyknął zmęczony Symeon. - Wasyl został porwany przez Turków. Pohańbi zaatakowali nas znienacka. Podczas ucieczki Wasyl został wzięty w jasyr. Co robic?
- Co za nieszczęście! Mój pierworodny. - lamentowała kniahini.
Czterej kniaziow zaczelo sie przekrzykiwać w zajezdnych oskarżeniach i nie zauważyli Heleny, ktora wymknęła się do swego pokoju. Tam zapłakana padła na kolana i zaczela sie modlić o pomoc. Wpadła na pomysł kto mógłby pomóc. Ubrała się w meskie ubranie, nakazała sluzacej zaparzenie ziolek na uspokojenie dla ciotki, osiodlala konia i pojechała w stronę lasu. Tam wlasnie z sokołami miał polować Bohun, który był u nich w gościnie. Gdy dziewczyna dojrzała Kozaka, który poił swego rumaka zeskoczyła z konia i wpadła mu w ramiona. Helena zapłakała i wtuliła sie w mężczyznę.
Bohun objal ja i pogłaskał po głowie.
- Co się stało Halszko? Czemu płaczesz? Ja nie mogę znieść łez waćpanny.
- Wasyl...- łkała- został wzięty w jasyr. Proszę pomóź. W Tobie jedyna nadzieja. Błagam.
- Spokojnie waćpanna. Wszystko bedzie dobrze. Zrobię co w mojej mocy.
Kozak ujął w dłonie jej twarz, otarł jej ozy i spojrzał w oczy:
- Wrócisz sama do domu?
- Ttak.
- Przywiozę Wasyla do domu.
Mezczyzna wskoczył na konia i krzyknął do semenów:
- Za mnoj.
- Z Bogiem. - krzyknęła za dojeżdżającymi Kozakami.
Gdy Helena wrocila do Rozłogów w domu panowała cisza. Zapytała służkę o ciotke i dowiedziała sie, ze położyła się.
Dziewczyna zapukała delikatnie do sypialni kniahini. Gdy usłyszała zaproszenie weszła do srodka. Ciotka leżała na lozku, wyciągnęła reke w strone Heleny.
- Dziecko. Tragedia, jak ja to przeżyję?
- Wszystko bedzie dobrze ciotuchno. Wasyl wróci do domu. - odpowiedziała Helena i złapała ciotkę za rękę,
- Bohun wpadł z semenami, nakazał zmienic konie i natychmiast wyruszył w drogę z moimi synami.
- Dla Bohuna nie ma rzeczy niemożliwych. Chodż ciociu. Pomodlimy sie o ich szczesliwy powrót.
Dwie kobiety uklękły przed świętym obrazkiem i odmówiły różaniec.

Dwie niedziele pózniej do dworu zajechalo kilkunastu jeżdzców na czele z Bohunem. Wrócili wszyscy. Wasyl rowniez. Niestety niedomagał bo Turcy wypalili mu oczy i stracił zmysły podczas niewoli. Ale dla Kurcewiczowej najwazniejsze było to, ze wszyscy wrócili żywi. Ucieszyła sie ogromnie, ze znow ma wszystkich synów blisko siebie. Podziękowała Bohunowi i powiedziała, ze od teraz ma jednego syna wiecej. Gdy Wasyl doszedł do siebie, a Bohun mogl sie wyrwać z Czehrynia kniahini zarządziła ucztę by świętować szczesliwy powrót bliskich jej mezczyzn.
Gdy Bohun wyszedł zaczerpnąć świeżego powietrza wymknęła sie za nim Helena. Wpatrzony w gwiazdy mieniące sie na niebie poczuł dotyk na ramieniu. Odwrócił sie i ujrzał przed sobą Helenę.
- Nie zdarzyłam jeszcze wasci podziękować za pomoc. To co zrobiłeś było niezwykle.
- Nie ma za co. Jestescie mi bardzo bliscy.
- Mam u Ciebie dlug Jirij. Nie wiem jak Ci sie odwdziecznę za to.
- Znam prosty sposób Kniaziówno.
Helena nie zdarzyła zareagować, gdyż w jednej chwili znalazła się w jego ramionach. Bohun pocałował ją w usta. Ona na poczatku zaskoczona nie reagowała, ale ciepło jego warg rozgrzewało. Gdy Bohun odsunął się od niej, Helena z wrazenia oparła się o ścianę.
- Wszystko zapłacone. Jestesmy kwita Kniaziówno.
- Ale...jak...to? - szepnela drżąca Helena.
- Niedługo zrozumiesz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika
Kompan



Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:37, 28 Cze 2018    Temat postu:

Podoba mi się odważna Helena jeżdżąca sama po lesie, ale jeszcze bardziej podoba mi się Bohun, który sam bierze zapłatę za pomoc Cool

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:57, 28 Cze 2018    Temat postu:

nika napisał:
Podoba mi się odważna Helena jeżdżąca sama po lesie, ale jeszcze bardziej podoba mi się Bohun, który sam bierze zapłatę za pomoc Cool

Uznałam, że skoro las należał do terenów Kurcewiczów to Helena powinna go znać. W dodatku teoretycznie był to czas pokoju i chociaz w spokojniejszych czasach nie brakowało zbójów na traktach leśnych to jednak konno Helena mogłaby szybko uciec, w dodatku w okolicy był Bohun.

A Bohun? Zrobił coś na co miał ochotę od dawna. Skorzystał z okazji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika
Kompan



Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:13, 28 Cze 2018    Temat postu:

Ada napisał:
A Bohun? Zrobił coś na co miał ochotę od dawna. Skorzystał z okazji.

Luuuubię Bohuna korzystającego z okazji... Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:49, 28 Cze 2018    Temat postu:

Świetnie Ci wyszło Ado, Bohun jak zwykle cudowny, a poprawiona kniahini też mi się podobała. Zawsze mnie ciekawiło dlaczego Konstantyn Kurcewicz się z nią ożenił?Przecież miała paskudny charakter. Pewnie Wasyl był już w drodze a Konstantyn- jak przystało na mężczyznę z honorem- nie chciał zostawiać kobiety z dzieckiem więc się z nią ożenił.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:00, 28 Cze 2018    Temat postu:

Tosca napisał:
dlaczego Konstantyn Kurcewicz się z nią ożenił?Pewnie Wasyl był już w drodze a Konstantyn- jak przystało na mężczyznę z honorem- nie chciał zostawiać kobiety z dzieckiem więc się z nią ożenił.


I ja tak myslę. Tym bardziej, że Konstantyna wydziedziczono z powodu ozenku z ta kobietą. Nie pochodziła z wielkiego rodu, ani nie miała majaktu. Moze była piękna w młodości? Tylko tułaczka od znajomych do znajomych, ciąże, a nade wszystko podły charakter i bieda wycisnęły na niej swe piętno?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:23, 28 Cze 2018    Temat postu:

Ada napisał:
Konstantyna wydziedziczono z powodu ozenku z ta kobietą. Nie pochodziła z wielkiego rodu, ani nie miała majątku. Może była piękna w młodości? Tylko tułaczka od znajomych do znajomych, ciąże, a nade wszystko podły charakter i bieda wycisnęły na niej swe piętno?

Mogło tak być, ale nie szkoda mi jej. Gdyby była uczciwa, sumiennie zarządzała majątkiem Heleny i nie traktowała dziewczyny jak piątego koła u wozu to cała intryga Skrzetuskiego spaliłaby na panewce, bo Jan nie mógłby jej szantażować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:35, 28 Cze 2018    Temat postu:

Tosca napisał:
Ada napisał:
Konstantyna wydziedziczono z powodu ozenku z ta kobietą. Nie pochodziła z wielkiego rodu, ani nie miała majątku. Może była piękna w młodości? Tylko tułaczka od znajomych do znajomych, ciąże, a nade wszystko podły charakter i bieda wycisnęły na niej swe piętno?

Mogło tak być, ale nie szkoda mi jej. Gdyby była uczciwa, sumiennie zarządzała majątkiem Heleny i nie traktowała dziewczyny jak piątego koła u wozu to cała intryga Skrzetuskiego spaliłaby na panewce, bo Jan nie mógłby jej szantażować.


Kniahini mądra nie była, chciała sie z biedy wyrwać i tą szansa był Komstantyn Kurcewicz. A wyście za mąz za niego nie poprawiło zbytnio jej pozycji. Postanowiła, aby trzymac sie tego co juz miała. Rozlogi były posagiem Heleny, ale kto broniłby im tam zostać? A nawet jesli nie trafiłaby na ziecia pokroju Bohuna czy Skrzetuskiego i on chciałby wyprowadzki rodziny. Majac dobre relacje z ksieciem mogłaby dostać od niego jakąś rekompensatę za wychowywanie Heleny. Synowie dostaliby obowiązki na dworze, żołd, szanse na karierę i dobry ożenek. Ale Kurcewiczowa była prostą kobietą. Stąd wnioskuję, że pochodziła z gminu bo wychowując się jako szlachcianka myślałaby bardziej perspektywicznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Offtopic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 487, 488, 489 ... 938, 939, 940  Następny
Strona 488 z 940

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin