|
www.domogarov.unl.pl - FORUM Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:41, 26 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Tosca napisał: | Rozpieściłyśmy naszą szlachciankę, Niko, i teraz mamy za swoje. |
Ja już to dawno wiedziałam... Saszy nie zrozumiesz, Adzie nie dogodzisz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:45, 26 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
nika napisał: | Tosca napisał: | Rozpieściłyśmy naszą szlachciankę, Niko, i teraz mamy za swoje. |
Ja już to dawno wiedziałam... Saszy nie zrozumiesz, Adzie nie dogodzisz |
O wy Rzędziany,
Ja się tu męczę nad wyzwaniami dla was. To wymagam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:48, 26 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: |
Ja się tu męczę nad wyzwaniami dla was. To wymagam. |
Jesteśmy Ci wdzięczne i niech Ci Bozia w snach z Saszą wynagrodzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:31, 27 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
......
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Sob 18:54, 19 Sty 2019, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:37, 27 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Tosco, od Twojej Heleny zawsze bije taki spokój, że nawet takie szalonej głowie, jak Bohun się on udziela. Bardzo mi się podobało, a zwłaszcza nagroda dla naszego cudnookiego sokoła
W beczce miodu musi być też łyżka dziegciu, więc Ada pewnie powie, że za krótko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:46, 27 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
nika napisał: |
W beczce miodu musi być też łyżka dziegciu, więc Ada pewnie powie, że za krótko |
Tyyyyy....... Rzedzianie forumowy.
Było krótko, ale i tak dłuższe niz Twoje.
Bardzo sympatycznie się czytało.
Pewnie troche sie sugerowałaś nowelą Sienkiewicza Tosco?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:15, 27 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
nika napisał: | Tosco, od Twojej Heleny zawsze bije taki spokój, że nawet takie szalonej głowie, jak Bohun się on udziela. |
Dzięki, Niko. Moja Helena traktuje Bohuna z szacunkiem, czyli tak jak powinna go traktować Helena Sienkiewiczowska.
Tak, Ado. Sugerowałam się Sienkiewiczem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Śro 16:02, 27 Cze 2018, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:10, 28 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Młodzi Kurcewicze wpadli do jadalni z hukiem.
- Wielkie nieszczęście pani matko. - krzyknął zmęczony Symeon. - Wasyl został porwany przez Turków. Pohańbi zaatakowali nas znienacka. Podczas ucieczki Wasyl został wzięty w jasyr. Co robic?
- Co za nieszczęście! Mój pierworodny. - lamentowała kniahini.
Czterej kniaziow zaczelo sie przekrzykiwać w zajezdnych oskarżeniach i nie zauważyli Heleny, ktora wymknęła się do swego pokoju. Tam zapłakana padła na kolana i zaczela sie modlić o pomoc. Wpadła na pomysł kto mógłby pomóc. Ubrała się w meskie ubranie, nakazała sluzacej zaparzenie ziolek na uspokojenie dla ciotki, osiodlala konia i pojechała w stronę lasu. Tam wlasnie z sokołami miał polować Bohun, który był u nich w gościnie. Gdy dziewczyna dojrzała Kozaka, który poił swego rumaka zeskoczyła z konia i wpadła mu w ramiona. Helena zapłakała i wtuliła sie w mężczyznę.
Bohun objal ja i pogłaskał po głowie.
- Co się stało Halszko? Czemu płaczesz? Ja nie mogę znieść łez waćpanny.
- Wasyl...- łkała- został wzięty w jasyr. Proszę pomóź. W Tobie jedyna nadzieja. Błagam.
- Spokojnie waćpanna. Wszystko bedzie dobrze. Zrobię co w mojej mocy.
Kozak ujął w dłonie jej twarz, otarł jej ozy i spojrzał w oczy:
- Wrócisz sama do domu?
- Ttak.
- Przywiozę Wasyla do domu.
Mezczyzna wskoczył na konia i krzyknął do semenów:
- Za mnoj.
- Z Bogiem. - krzyknęła za dojeżdżającymi Kozakami.
Gdy Helena wrocila do Rozłogów w domu panowała cisza. Zapytała służkę o ciotke i dowiedziała sie, ze położyła się.
Dziewczyna zapukała delikatnie do sypialni kniahini. Gdy usłyszała zaproszenie weszła do srodka. Ciotka leżała na lozku, wyciągnęła reke w strone Heleny.
- Dziecko. Tragedia, jak ja to przeżyję?
- Wszystko bedzie dobrze ciotuchno. Wasyl wróci do domu. - odpowiedziała Helena i złapała ciotkę za rękę,
- Bohun wpadł z semenami, nakazał zmienic konie i natychmiast wyruszył w drogę z moimi synami.
- Dla Bohuna nie ma rzeczy niemożliwych. Chodż ciociu. Pomodlimy sie o ich szczesliwy powrót.
Dwie kobiety uklękły przed świętym obrazkiem i odmówiły różaniec.
Dwie niedziele pózniej do dworu zajechalo kilkunastu jeżdzców na czele z Bohunem. Wrócili wszyscy. Wasyl rowniez. Niestety niedomagał bo Turcy wypalili mu oczy i stracił zmysły podczas niewoli. Ale dla Kurcewiczowej najwazniejsze było to, ze wszyscy wrócili żywi. Ucieszyła sie ogromnie, ze znow ma wszystkich synów blisko siebie. Podziękowała Bohunowi i powiedziała, ze od teraz ma jednego syna wiecej. Gdy Wasyl doszedł do siebie, a Bohun mogl sie wyrwać z Czehrynia kniahini zarządziła ucztę by świętować szczesliwy powrót bliskich jej mezczyzn.
Gdy Bohun wyszedł zaczerpnąć świeżego powietrza wymknęła sie za nim Helena. Wpatrzony w gwiazdy mieniące sie na niebie poczuł dotyk na ramieniu. Odwrócił sie i ujrzał przed sobą Helenę.
- Nie zdarzyłam jeszcze wasci podziękować za pomoc. To co zrobiłeś było niezwykle.
- Nie ma za co. Jestescie mi bardzo bliscy.
- Mam u Ciebie dlug Jirij. Nie wiem jak Ci sie odwdziecznę za to.
- Znam prosty sposób Kniaziówno.
Helena nie zdarzyła zareagować, gdyż w jednej chwili znalazła się w jego ramionach. Bohun pocałował ją w usta. Ona na poczatku zaskoczona nie reagowała, ale ciepło jego warg rozgrzewało. Gdy Bohun odsunął się od niej, Helena z wrazenia oparła się o ścianę.
- Wszystko zapłacone. Jestesmy kwita Kniaziówno.
- Ale...jak...to? - szepnela drżąca Helena.
- Niedługo zrozumiesz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:37, 28 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Podoba mi się odważna Helena jeżdżąca sama po lesie, ale jeszcze bardziej podoba mi się Bohun, który sam bierze zapłatę za pomoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:57, 28 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
nika napisał: | Podoba mi się odważna Helena jeżdżąca sama po lesie, ale jeszcze bardziej podoba mi się Bohun, który sam bierze zapłatę za pomoc |
Uznałam, że skoro las należał do terenów Kurcewiczów to Helena powinna go znać. W dodatku teoretycznie był to czas pokoju i chociaz w spokojniejszych czasach nie brakowało zbójów na traktach leśnych to jednak konno Helena mogłaby szybko uciec, w dodatku w okolicy był Bohun.
A Bohun? Zrobił coś na co miał ochotę od dawna. Skorzystał z okazji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:13, 28 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | A Bohun? Zrobił coś na co miał ochotę od dawna. Skorzystał z okazji. |
Luuuubię Bohuna korzystającego z okazji...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:49, 28 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Świetnie Ci wyszło Ado, Bohun jak zwykle cudowny, a poprawiona kniahini też mi się podobała. Zawsze mnie ciekawiło dlaczego Konstantyn Kurcewicz się z nią ożenił?Przecież miała paskudny charakter. Pewnie Wasyl był już w drodze a Konstantyn- jak przystało na mężczyznę z honorem- nie chciał zostawiać kobiety z dzieckiem więc się z nią ożenił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:00, 28 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Tosca napisał: | dlaczego Konstantyn Kurcewicz się z nią ożenił?Pewnie Wasyl był już w drodze a Konstantyn- jak przystało na mężczyznę z honorem- nie chciał zostawiać kobiety z dzieckiem więc się z nią ożenił. |
I ja tak myslę. Tym bardziej, że Konstantyna wydziedziczono z powodu ozenku z ta kobietą. Nie pochodziła z wielkiego rodu, ani nie miała majaktu. Moze była piękna w młodości? Tylko tułaczka od znajomych do znajomych, ciąże, a nade wszystko podły charakter i bieda wycisnęły na niej swe piętno?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:23, 28 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | Konstantyna wydziedziczono z powodu ozenku z ta kobietą. Nie pochodziła z wielkiego rodu, ani nie miała majątku. Może była piękna w młodości? Tylko tułaczka od znajomych do znajomych, ciąże, a nade wszystko podły charakter i bieda wycisnęły na niej swe piętno? |
Mogło tak być, ale nie szkoda mi jej. Gdyby była uczciwa, sumiennie zarządzała majątkiem Heleny i nie traktowała dziewczyny jak piątego koła u wozu to cała intryga Skrzetuskiego spaliłaby na panewce, bo Jan nie mógłby jej szantażować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:35, 28 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Tosca napisał: | Ada napisał: | Konstantyna wydziedziczono z powodu ozenku z ta kobietą. Nie pochodziła z wielkiego rodu, ani nie miała majątku. Może była piękna w młodości? Tylko tułaczka od znajomych do znajomych, ciąże, a nade wszystko podły charakter i bieda wycisnęły na niej swe piętno? |
Mogło tak być, ale nie szkoda mi jej. Gdyby była uczciwa, sumiennie zarządzała majątkiem Heleny i nie traktowała dziewczyny jak piątego koła u wozu to cała intryga Skrzetuskiego spaliłaby na panewce, bo Jan nie mógłby jej szantażować. |
Kniahini mądra nie była, chciała sie z biedy wyrwać i tą szansa był Komstantyn Kurcewicz. A wyście za mąz za niego nie poprawiło zbytnio jej pozycji. Postanowiła, aby trzymac sie tego co juz miała. Rozlogi były posagiem Heleny, ale kto broniłby im tam zostać? A nawet jesli nie trafiłaby na ziecia pokroju Bohuna czy Skrzetuskiego i on chciałby wyprowadzki rodziny. Majac dobre relacje z ksieciem mogłaby dostać od niego jakąś rekompensatę za wychowywanie Heleny. Synowie dostaliby obowiązki na dworze, żołd, szanse na karierę i dobry ożenek. Ale Kurcewiczowa była prostą kobietą. Stąd wnioskuję, że pochodziła z gminu bo wychowując się jako szlachcianka myślałaby bardziej perspektywicznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|