Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna www.domogarov.unl.pl - FORUM
Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kulisy powstania i nie tylko "Dumki na dwa serca"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 8:37, 18 Wrz 2018    Temat postu:



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika
Kompan



Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:38, 18 Wrz 2018    Temat postu:

Żebrowski-sokół, Domogarov-jastrząb?? Eeee...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:41, 18 Wrz 2018    Temat postu:

nika napisał:
Żebrowski-sokół, Domoga
Cytat:
rov-jastr
ząb?? Eeee...


Otóż to, niko. Skrzetuski miał w herbie jastrzębia, a nie sokoła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika
Kompan



Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:43, 18 Wrz 2018    Temat postu:

Tosca napisał:
Skrzetuski miał w herbie jastrzębia, a nie sokoła.

Nawet ja to wiem, więc tym bardziej powinien wiedzieć ktoś, kto jakąś funkcję przy powstaniu filmu czy piosenki do niego sprawuje... Rolling Eyes Rolling Eyes Rolling Eyes Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:46, 18 Wrz 2018    Temat postu:

Tosca napisał:
nika napisał:
Żebrowski-sokół, Domoga
Cytat:
rov-jastr
ząb?? Eeee...


Otóż to, niko. Skrzetuski miał w herbie jastrzębia, a nie sokoła.


Dokładnie. I o to pieklił się Hoffman bo był błąd.
Dodam to co pisałam nice.
Jak Krzesimir Dębski tworzył muzykę do filmu to pani Walentyna powiedziała: jak mi to spieprzysz to Ci jaja urwę.

Hoffman zabrał kasetę do szpitala i dał posłuchać żonie. Jak wrócił to powiedział kompozytorowi: ocalileś jaja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:11, 21 Wrz 2018    Temat postu:

W książce Krzesimira Dębskiego, Nic nie jest w porządku. Wołyń moja rodzinna historia znalazłam taki ciekawy fragment:

(...) W okolicach 2006 r. byłem we Lwowie z grupą filmowców, z którymi Jerzy Hoffman pracował nad dokumentalną trylogią o Ukrainie. zwiedzaliśmy miasto oprowadzani przez przewodnika. Usłyszałem od niego niesamowite historie. Najpierw dowiedziałem się, że ukraiński Lwów przez 650 lat był okupowany przez Polaków. A potem, że okupacja szczęśliwie została zakończona, ale proceder niszczenia kultury ukraińskiej nieprzerwanie trwa. Na dowód tego przewodnik podał przykład popularnej w Polsce piosenki [i]Dumka na dwa serca. Nadstawiłem ucha, bo to moja kompozycja do filmu Ogniem i mieczem. Przewodnik tłumaczył właśnie, że jakiś Polak ukradł tę ludową melodię i podpisał się pod nią. Odezwałem się więc, że to ja jestem Polakiem, który podpisał się pod tą melodią, ale jej nie ukradłem tylko sam skomponowałem i że powstała ona na Majorce, a nie na Ukrainie. Natomiast jeśli przewodnik zna taką samą ukraińską to chętnie zobaczę oryginał. Przewodnik nie stracił rezonu i pewnym głosem odpowiedział, że informacje na ten temat zaczerpnął z pracy poważnego muzykologa z Uniwersytetu Lwowskiego. Przez trzy dni próbowałem spotkać się więc z tym muzykologiem, ale mimo wysiłków nie udało mi się. Historyjka o plagiacie nadal jest więc pewnie powtarzana i nie sposób jej sprostować. [/i](...).

*K. Dębski, Nic nie jest w porządku. Wołyń moja rodzinna historia , Warszawa 2016,s.228-229.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Pią 21:36, 21 Wrz 2018, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:01, 21 Wrz 2018    Temat postu:

Tosca napisał:
W książce Krzesimira Dębskiego, Nic nie jest w porządku. Wołyń moja rodzinna historia znalazłam taki ciekawy fragment:

(...) W okolicach 2006 r. byłem we Lwowie z grupą filmowców, z którymi Jerzy Hoffman pracował nad dokumentalną trylogią o Ukrainie. zwiedzaliśmy miasto oprowadzani przez przewodnika. Usłyszałem od niego niesamowite historie. Najpierw dowiedziałem się, że ukraiński Lwów przez 650 lat był okupowany przez Polaków. A potem, że okupacja szczęśliwie została zakończona, ale proceder niszczenia kultury ukraińskiej nieprzerwanie trwa. Na dowód tego przewodnik podał przykład popularnej w Polsce piosenki [i]Dumka na dwa serca. Nadstawiłem ucha, bo to moja kompozycja do filmu Ogniem i mieczem. Przewodnik tłumaczył właśnie, że jakiś Polak ukradł tę ludową melodię i podpisał się pod nią. Odezwałem się więc, że to ja jestem Polakiem, który podpisał się pod tą melodią, ale jej nie ukradłem tylko sam skomponowałem i że powstała ona na Majorce, a nie na Ukrainie. Natomiast jeśli przewodnik zna taką samą ukraińską to chętnie zobaczę oryginał. Przewodnik nie stracił rezonu i pewnym głosem odpowiedział, że informacje na ten temat zaczerpnął z pracy poważnego muzykologa z Uniwersytetu Lwowskiego. Przez trzy dni próbowałem spotkać się więc z tym muzykologiem, ale mimo wysiłków nie udało mi się. Historyjka o plagiacie nadal jest więc pewnie powtarzana i nie sposób jej sprostować. [/i](...).

*K. Dębski, Nic nie jest w porządku. Wołyń moja rodzinna historia , Warszawa 2016,s.228-229.


Niestety to jest u naszych sąsiadów coś co mnie denerwuje. Traktują Lachów jak wrogów, a pod władzą rosyjska mieli dużo gorzej. A ta historia z piosenką jest jak plotka o duchownych prawoslawnych zaprzegsnych do wozów.


Co do DUMKI. To słyszałam dwie wersje. Obie z książek o Hoffmanie. Pierwsza to taka, że jak reżyser usłyszał piosenkę to bez problemu dał dostęp do materiałów filmowych. A druga to właśnie ta ostatnia. I dopiero teraz zauważyłam to. DUMKI nie ma w napisach końcowych, a powinna być. A więc jednak Hoffmanowi się nie podobała?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:04, 22 Wrz 2018    Temat postu:

Ada napisał:
Co do DUMKI. To słyszałam dwie wersje. Obie z książek o Hoffmanie. Pierwsza to taka, że jak reżyser usłyszał piosenkę to bez problemu dał dostęp do materiałów filmowych. A druga to właśnie ta ostatnia.

Ja też znam obie wersje i jestem trochę skołowana.

Ada napisał:
I dopiero teraz zauważyłam to. DUMKI nie ma w napisach końcowych, a powinna być. A więc jednak Hoffmanowi się nie podobała?
Nie wiem, Ado, ale chętnie bym zapytała o to reżysera, tak samo jak o tę scenę z szarpaniną.

Mnie Dumka... się podoba, chociaż mam do niej pewne zastrzeżenia:
1.Dlaczego Helena nazywa Jana sokołem??! No, przepraszam bardzo, ale dla mnie sokół to Jurko, a Jan to jastrząb tak jak to było we wróżbie Horpyny.
2. Nie podoba mi się, że miłość Bohuna do Heleny została określona jako " chora"; ja niczego chorego tam nie widzę i dużo bym dała, by spotkać w życiu mężczyznę, który kochałby mnie i szanował tak, jak sienkiewiczowski Bohun Helenę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Sob 10:05, 22 Wrz 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:18, 22 Wrz 2018    Temat postu:

Inni nazywali Jana sokołem, ale poprawnie byłoby pisać o nim jak o Jastrzębiu. Ale sokół pasował bardziej do rytmu. Aczkolwiek cała piosenka jest fajna. Melodia chwyta za serce.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:25, 22 Wrz 2018    Temat postu:

Ada napisał:
Melodia chwyta za serce.


Mnie szczególnie, bo oczami duszy widzę tam Bohuna i tylko Bohuna. Twisted Evil
A coda jest według mnie idealnym podsumowaniem moich odczuć po obejrzeniu filmu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:52, 22 Wrz 2018    Temat postu:

Tosca napisał:
Ada napisał:
Melodia chwyta za serce.


Mnie szczególnie, bo oczami duszy widzę tam Bohuna i tylko Bohuna. Twisted Evil
A coda jest według mnie idealnym podsumowaniem moich odczuć po obejrzeniu filmu.

Prawda. Ja zawsze przeżywam ten film, a nie tylko oglądam.
Chociaż trochę mnie ten fragment denerwowal.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:03, 26 Paź 2018    Temat postu:

Z okazji urodzin Krzesimira Debskiego wstawiam wywiad z nim.
Parę słów i o DUMCE jest.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:50, 06 Lip 2020    Temat postu:

Oglądałam sobie notowania 200 piosenek lat 90.-tych.
Piosenka miała premierę w radiu na liście przebojów 29 stycznia 1999.
Królowała 21 razy na pierwszym miejscu. Ktoś się dziwi? Czy ktoś piosenkę lubi lub nie. Jeśli byłby zapytany w nocy o północy jaka była najsłynniejsza piosenka lat 90.-tych jestem pewna,że każdy wskazałby na tą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Caryca24
Kompan



Dołączył: 18 Paź 2019
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:05, 06 Lip 2020    Temat postu:

Jeśli chodzi o koniec lat 90., to chyba tylko Kayah&Bregović mogłaby konkurować z "Dumką".

Właśnie, przypomniałam sobie coś. W tekście jest "Jakże pytać mam Kozaka, co na miłość chorą zapadł". Moja mama zawsze twierdziła, że ktoś tu nieszczególnie pomyślał, bo przecież w uczuciu Bohuna nic chorego nie było Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:21, 06 Lip 2020    Temat postu:

Caryca24 napisał:
Jeśli chodzi o koniec lat 90., to chyba tylko Kayah&Bregović mogłaby konkurować z "Dumką".

Właśnie, przypomniałam sobie coś. W tekście jest "Jakże pytać mam Kozaka, co na miłość chorą zapadł". Moja mama zawsze twierdziła, że ktoś tu nieszczególnie pomyślał, bo przecież w uczuciu Bohuna nic chorego nie było Very Happy


O tak duet Kayah i Bregovic wymiatał. Śpiewałam wszystko jako mała dziewczynka. I nic się te piosenki nie zestarzały.

Już tu kiedys roztrzasalysmy ten fragment tekstu. Wiemy, że milosc Bohuna była mocna i prawdziwa. Ale jednak w pewien sposób była chora. Ta miłość toczyła jego myśli, zachowanie i inne apsekty jego zycia niczym choroba. Wiec to najbardziej delikatne wyjaśnienie tak na wyrost.

Ja nigdy nie rozumiałam tekstu: o milosci cztery skrzynie i o dobroć Twą. Skąd te skrzynie? I czemu cztery?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Offtopic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin