Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna www.domogarov.unl.pl - FORUM
Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

M.Kostomarow Kudejar
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:39, 20 Lip 2017    Temat postu:

Ada napisał:

Zaraz szukam ,,Kuderaja" jak sie nie wezmę za czytanie dzisiaj to moze jutro.


To świetnie, bo bardzo chętnie poznam Twoją opinię. Książę Srebrny mnie zachwycił, bo to było to, czego chciałam- udoskonalony Skrzetuski. Nieraz sobie układałam w głowie wersję alternatywną tej historii ze Skrzetuskim, który nie jest bufonem, nie knuje intryg, nie szantażuje... Myślałam, ze będę skazana na jakieś internetowe fanfiction, a tu proszę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:44, 20 Lip 2017    Temat postu:

Buuuu. Niestety na żadnej ze stron z plikami nie ma tej książki. Będę sie musiała wybrać do biblioteki. Przyzwyczaiłam się do pdf. Bo mogę zabrac tysiąc książek i prawie nic nie dźwigać i czytać kiedy chcę, gdzie chcę.
Ale nie poddam się, szukam dalej.
Chyba, ze Ty masz w pdf i się podzielisz. Ale mówiłas, że wolisz wersje papierowa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:05, 20 Lip 2017    Temat postu:

Ada napisał:

Chyba, ze Ty masz w pdf i się podzielisz. Ale mówiłas, że wolisz wersje papierowa.


Nie, mam wersję papierową. Kupiłam ją, bo żadna biblioteka w mojej okolicy tej książki nie miała ( kupuję książki w ostateczności, zawsze najpierw szukam w bibliotekach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:15, 20 Lip 2017    Temat postu:

Może od czasu do czasu rzucisz mi jakimś fajnym kawałkiem póki sama ksiązki nie znajdę?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:21, 20 Lip 2017    Temat postu:

Ada napisał:
Może od czasu do czasu rzucisz mi jakimś fajnym kawałkiem póki sama ksiązki nie znajdę?


Na pewno, co prawda obiecałam sobie, że nie zrobię powtórki z "Księcia Srebrnego." Obawiam się, że moje peany na cześć Nikity <3 skutecznie przegoniły stąd Esfir i Monique, ale skoro są, aż takie problemy ze zdobyciem Kudejara ( w Empiku, gdzie kupiłam swój egzemplarz, książka, jest już niedostępna) to możesz na mnie liczyć. Pewnie nieraz mnie jeszcze poniesie i ujawnię część fabuły tak, jak dziś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:48, 23 Lip 2017    Temat postu:

Skończyłam czytać Kudejara i powiem Wam, że srodze się na tej książce zawiodłam. A tytułowy bohater naraził mi się jak żaden inny. U mnie dzieciobójca zrozumienia ani przebaczenia nie zyska. Nienawidzę także ludzi, których poglądy i charakter równie stałe jak chorągiewka na wietrze, a Kudejar jest hipokrytą. Nie chcę zdradzać zbyt wiele, bo może- mimo mojej negatywnej opinii, któraś z Was będzie jednak chciała ją przeczytać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:59, 23 Lip 2017    Temat postu:

Czyli rozumiem, ze Kuderaj nie odkupił swojej podłości jakimś szlachetnym czynem? Nic nie naprawi tego co zrobił, ale moze mógłby chociaż tego żałować?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:16, 23 Lip 2017    Temat postu:

Ada napisał:
Czyli rozumiem, ze Kuderaj nie odkupił swojej podłości jakimś szlachetnym czynem? Nic nie naprawi tego co zrobił, ale moze mógłby chociaż tego żałować?


Nie tylko nie odkupił, ale jeszcze dopuścił się szeregu innych, których nawet nie będę wyliczać Evil or Very Mad. Jedyny pozytywny wyjątek to uratowanie życia chanowi krymskiemu i udaremnienie zamachu na jego życie, ale ogrom zbrodni Kudejara jest tak porażający, że ten jeden pozytywny uczynek- według mnie- w żadnym razie tego nie równoważy. Swoją drogą, zobacz, Ado, cóż za ironia Kudejar najpierw morduje półkrwi tararskie dziecko, a potem ratuje samego chana. Twisted Evil A refleksja i wyrzuty sumienia przyszły za późno, dopiero wtedy, gdy poznał swoją prawdziwą tożsamość.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Nie 14:20, 23 Lip 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:24, 23 Lip 2017    Temat postu:

Dawaj na priw o co chodzi z jego tożsamością. Bo ciekawość mnie zeżre.
Prawdziwe jest powiedzenie,, ze nie należy osadzać ksiazki po okładce". Wychwalalaś Kuderaja, a potem wszystko odwróciło się o 180 stopni. Podejrzewam, że nawet tak nie lubiany przez Ciebie Skrzetuski ma większą przychylność z Twojej strony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:36, 23 Lip 2017    Temat postu:

Ada napisał:
Dawaj na priw o co chodzi z jego tożsamością. Bo ciekawość mnie zeżre.

Okay, zaraz napiszę.
Ada napisał:
Prawdziwe jest powiedzenie,, ze nie należy osadzać książki po okładce".
Wychwalałaś Kuderaja, a potem wszystko odwróciło się o 180 stopni.


Zasugerowałam się tym, że akcja powieści rozgrywa się w tym samym czasie, co mój ukochany " Książę Srebrny" więc sądziłam, że tym razem będzie podobnie, to wszystko. Żałuję, że uczucie Kudejara wobec żony okazało się tak bardzo pozorne...

Edycja
Zapowiadało się całkiem nieźle, niestety z czasem było coraz gorzej. Nie myśl, że wystarczy mi podsunąć Kozaka o sile biblijnego Samsona, żebym straciła głowę. Kudejar na początku powieści rzeczywiście zdobył moją sympatię, ale błyskawicznie ją całkowicie zaprzepaścił i nie pomogło mu nawet to, że jest zdradzany niemal przez wszystkich, których spotyka. Miota się pomiędzy carem a chanem, dokonując coraz gorszych wyborów, które ostatecznie doprowadzają go do zguby.

Ada napisał:
Podejrzewam, że nawet tak nie lubiany przez Ciebie Skrzetuski ma większą przychylność z Twojej strony.


Żartujesz sobie! Skrzetuski to santo subito w porównaniu z Kudejarem. Nawet w najgorszych koszmarach nie wyobrażałam sobie Skrzetuskiego podrzynającego gardło dziecku. O pozostałych zbrodniach Kozaka nie wspomnę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Nie 19:38, 23 Lip 2017, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:49, 24 Lip 2017    Temat postu:

Dla mnie zachowanie Jana na Siczy to nie odwaga a buta. Skrzetuski jak zwykle jest przekonany o swojej bezkarności i wyjątkowości. Uważa, że skoro jest szlachcicem to wszystko mu wolno i może bezkarnie obrażać ludzi, których uważa za gorszych:
Szlachcicem będąc, od równych tylko sobie sądzon być mogę i nie przed sędziami tu stoję, jeno przed zbójcami, nie przed szlachtą, jeno przed chłopstwem, nie przed rycerstwem, jeno przed barbarzyństwem, i wiem dobrze, że się od śmierci nie wybiegam, którą wy też dopełnicie miary swej nieprawości. Przede mną jest śmierć i męka, ale za mną moc i zemsta całej Rzeczypospolitej, przed którą drżyjcie wszyscy.

Książę Jeremi Wiśniowiecki, będzie się umiał u ciebie, atamanie koszowy, upomnieć.

Kudejar zachowywał się i wyrażał niemal identycznie, kiedy oficjalnie jako poseł, a nieoficjalnie jako szpieg i zwiadowca udał się do tureckiej twierdzy , ale został zdradzony przez współtowarzysza. Kozacy też przecież początkowo mieli Skrzetuskiego za szpiega. Uważam, że o wiele bardziej prawdopodobne jest to, co napisał Kostomarow. U Sienkiewicza do zdrady dojść nie mogło, bo jakże to: zdrajcy w polskich szeregach?? Niemożliwe! Zresztą, zobacz jak to wyglądało. Scena jest długa, ale przytaczam ją, żebyś mogła sama ją zinterpretować.

Postanowiono, że Kudejar jako poseł wodza armii carskiej, popłynie w dół rzeki a Atanazy Jelisejewicz będzie mu towarzyszył. Dano im sługę Tatara, pochodzącego z belawskiego obwodu. Kudejar nie chciał iść z Jellisejowiczem, nie ufał mu. Młodzieniec podawał się wprawdzie za Greka, ale jego nawyki i wymowa zdradzały pochodzenie żydowskie. Dani ło Adaszew [ dowódca, pod którego komendą służył Kudejar po tym, jak książę Wiśniowiecki wyrzucił go ze swego oddziału za zabicie tego dziecka] tego nie rozpoznał. Trzyosobowe poselstwo popłynęło do Islam Kesmen. Atanazy Jellisejewicz dał sygnał trąbką a Kudejar na końcu szabli wzniósł czapkę w górę. Spuszczono most zwodzony i otwarto bramę fortecy. Wyszło z niej dwóch Turków. Atanazy pierwszy wyskoczył z łodzi i zawołał po turecku:
- Poselstwo bojara najjaśniejszego Cara!
- Podejdź sam, tamci niech zostaną w łodzi
-Nie ja jestem posłem, tylko tamten, rzekł Grek, wskazując na Kudejara. Musimy wejść obaj.
-Chodźcie, ale bez broni. Nie przybywacie przecie, aby nas mordować.
Kudejar i Atanazy zostawili broń w łodzi i weszli w bramę. Podniesiono most, zostali wprowadzeni do drewnianego budynku, będącego mieszkaniem sandżakczeja, czyli komendanta twierdzy. Kudejar powitał go uniżenie, kłaniając się wedle zwyczaju wschodniego z rękami złożonymi na piersi. Następnie przemówił w imieniu bojara, informując sandżakczeja, że car żyje i pragnie żyć w najlepszej zgodzie z padyszachem tureckim. [ Kudejar poprosił o zgodę na przemarsz wojsk rosyjskich, aby te mogły uderzyć na Krym. Komendant twierdzy odmówił, powiedział, że wie o planach rosyjskich operacji wojskowych]
- Ten człowiek nie jest posłem lecz szpiegiem- zawołał Atanazy Jellisejewicz. Chciał się tu dostać jako dezerter, żeby wasze armaty zagwoździć. Bojar, który go bardzo lubi i ceni za jego niezwykłą siłę, nie zgodził się na to z obawy przed niebezpieczeństwem, lecz zezwolił i polecił mu, aby pod maską posła śledził i szpiegował wasze siły. Kudejar spojrzał strasznym wzrokiem na Greka i rzekł:
-Nieprawda !Ten czarny pies zełgał. Nie jestem szpiegiem, lecz posłem carskiego bojara!
- On nie kłamie- przewał sandżakczej, wskazując na Żyda. Specjalnie wysłaliśmy tego człowieka do Moskwy z poleceniem śledzenia waszych kroków.. Jest naszym wiernym i i zaufanym sługą, któremu w pełni wierzymy. Nie wrócisz już do twego bojara. Jesteś naszym więźniem. Nie macie prawa mnie więzić- rzekł Kudejar. Jestem nietykalny, bo jestem posłem. Mam przekazać wam informację i zanieść waszą odpowiedź bojarowi. Nic bojarowi nie zaniesiesz! Stąd nie wyjdziesz już wolny.
- To zbyt zuchwałe- zawołał Kudejar.- My Rosjanie nie chcemy z wami wojny. Mój pan i władca ujmie się za mną. Zostaniesz ukarany!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Pon 21:50, 24 Lip 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:48, 24 Lip 2017    Temat postu:

Skrzetuski tez oficjalnie był posłem, a nieoficjalnie szpiegiem. Dla pozoru dostał listy do atamana koszowego i miał na własne oczy zobaczyć, czy ,,Chmielnicki z Tatatrami się nie wącha". Był butny bo taka była Polska szlachta. To od takiego zachowania zaczął się upadek Rzplitej. Skrzetuski był typowym sarmatą, tylko nie był warchołem.
Kuderaja nie można do niego porównać. Skrzetuski nie skrzywdziliby dziecka. Kobiety też nie. W dodatku jak dowiedział się, ze Helens zyje w dowód swojego szczęścia wypuścił jeńców. Chociaz mógł sie narazić na gniew Jaremy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 6:09, 25 Lip 2017    Temat postu:

Ada napisał:
Skrzetuski tez oficjalnie był posłem, a nieoficjalnie szpiegiem. Dla pozoru dostał listy do atamana koszowego i miał na własne oczy zobaczyć, czy ,,Chmielnicki z Tatatrami się nie wącha".


I to jest właśnie jedna rzecz, która go łączy z Kudejarem, a druga jest taka, że obaj ślepo wierzyli w swoich zwierzchników. Dla mnie nie ma żadnej różnicy pomiędzy: Książę Jeremi Wiśniowiecki, będzie się umiał u ciebie, atamanie koszowy, upomnieć. Skrzetuskiego, a Mój pan i władca ujmie się za mną. Zostaniesz ukarany! Kudejara. Tylko, że Kozak się przeliczył.

Ada napisał:
Był butny bo taka była Polska szlachta. To od takiego zachowania zaczął się upadek Rzplitej. Skrzetuski był typowym sarmatą, tylko nie był warchołem.


Otóż to, dlatego uważam, że Skrzetuski- wbrew intencjom Sienkiewicza- nie jest żadnym ideałem, ani wzorem do naśladowania. To przeciętny, w dodatku bardzo zadufany w sobie z powodu szlacheckiego pochodzenia młodzik, który wie, że może sobie pozwolić na wiele, bo ma za plecami potężnego protektora, który zawsze go obroni więc Skrzetuski wykorzystuje układy jak tylko może. A fakt, że Jan jest Polakiem nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Nigdy nie zrozumiem wynoszenia Skrzetuskiego na piedestał.
Zawsze wyżej cenić będę Bohuna, który nie dostał od losu "kapitału początkowego" w postaci szlacheckiego pochodzenia, które otwierało wiele możliwości. Bohun wszystko zawdzięczał wyłącznie sobie, swojej odwadze i determinacji, a gdyby nie głupie konwenanse zdobyłby także Helenę.

Ada napisał:
Skrzetuski nie skrzywdziliby dziecka. Kobiety też nie.


Wiem, Bohun też nie.

Ada napisał:
W dodatku jak dowiedział się, ze Helena żyje w dowód swojego szczęścia wypuścił jeńców. Chociaż mógł się narazić na gniew Jaremy.


Nie sądzę. Skrzetuski doskonale wiedział, że kniaź Jarema ma do niego słabość i przymknie na to oko. Według mnie, na nieporównywalnie większy szacunek zasługuje pocholik Żeleński, który nie mógł patrzeć na mękę Suharuki i skrócił jego cierpienie. Nikt inny się za Koazkiem nie ujął. Tak się bali Wiśniowieckiego.Wszyscy zebrani byli przekonani, że kniaź Jarema każe chłopaka zabić za niesubordynację.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Wto 6:49, 25 Lip 2017, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 7:44, 25 Lip 2017    Temat postu:

Doszłyśmy do takich samych wniosków, tylko każda inną droga.
Mimo to inaczej patrzymy na szczegóły.
Czy Kuderaj z zoną mieli wspólne dzieci?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 8:24, 25 Lip 2017    Temat postu:

Ada napisał:

Czy Kuderaj z zoną mieli wspólne dzieci?


Nie. Nie doczekali się potomstwa. Ledwo Kedejar zaczął gospodarować w swoich dobrach, a wkrótce musiał iść na wojnę. Jednak trzeba mu przyznać, że był sprawiedliwym gospodarzem. Nie znęcał się nad podległymi mu chłopami, nie wyzyskiwał ich. Sam wstawał przed świtem i pracował razem z nimi w polu czy w obejściu. Pod tym względem nie mogę mu nic zarzucić.
A kiedy po wielu perypetiach powrócił do Moskwy- nie zobaczył żony żywej. Car wykończył ją ot tak, dla zabawy, jak to on.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Offtopic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin