www.domogarov.unl.pl - FORUM

igraine

To akurat nie rzutuje i nie stanowi Very Happy

Można stworzyć fantastyczny związek z osobą po przejściach, a można mordować się z osobą bez przeszłości.
Rozumiem, że rodzice woleliby żebyś zaczynała z tzw. "czystą kartą". Bez żadnych obciążeń i zobowiązań. Very Happy

Czy dobrze kombinuje, że Ty chciałabyś ich przekonać do tego żeby poparli Twój wybór? I niejako potrzebujesz ich błogosławieństwa w tym względzie?
Jeszcze z takich historii z happy endem to mam krewną, która wyszła za obcokrajowca. Zresztą kolegę po fachu Saszy. Poznała go na warsztatach aktorskich będąc dwudziestoletnią dziewczyną. On był starszy od jej ojca, więc jak przyprowadziła go do domu to wszyscy popadali z wrażenia. Ale dopięła swego, wzięli ślub i wyjechała z nim. Jest jego trzecią żoną i są ze sobą już 20 lat. Dodam, że szczęśliwi Very Happy

Lily

igraine

Małe kroczki podobno dają czasami wielkie efekty. Very Happy

Pytałaś wcześniej o rady. Mam jedną dla Ciebie, jeżeli zechcesz ją oczywiście przyjąć Very Happy

>Nie słuchaj rad, słuchaj siebie!<

Coś nasze forum zamiera. Jeżeli żyjecie to się ujawnijcie Very Happy

panna anna

igraine

Czyżby kolejna ekipa odchodziła w siną dal? Crying or Very sad

Załapałam się jeszcze na kawałek poprzedniej, a teraz z kolei Wy odpływacie w daleki świat Very Happy

Co tu się dzieje? Very Happy

http://www.youtube.com/watch?v=Idv_UpFUJWs

Jakby kogoś to jeszcze interesowało to przypominam, że dzisiaj w Rosji jest Dzień Rosyjskiej Armii i Floty Wojennej, a ponieważ ktoś kiedyś sobie wykombinował, że praktycznie wszyscy obrońcy ojczyzny to mężczyźni święto nieoficjalnie stało się Dniem Mężczyzny. Można złożyć życzenia wszystkim znajomym mężczyznom rosyjskiego pochodzenia i nie powinni raczej być zdziwieni. Nawet rosyjskiemu aktorowi gdyby ktoś miał takowego ulubionego, rzecz jasna! Very Happy

Lily

igraine · Wysłany: Sob 8:34, 01 Mar 2014 Temat postu:

Jak to jest, że niektórzy mają warunki pracy o niebo lepsze niż inni? Very Happy

Kadr z serialu "Po co Ci alibi?"

Hanna · Wysłany: Sob 8:51, 01 Mar 2014 Temat postu:

Och ty w pyszczek Twisted Evil

A jak bezbłednie wie, nutria jedna, na czym najlepiej łapki trzymać Twisted Evil

Hanna · Wysłany: Sob 11:31, 01 Mar 2014 Temat postu:

No dobra Ciotki.
Wróciłam.

Zaległości, jak widać, są upiorne.
Spox.
Nadrobi się Cool

Cranberry · Wysłany: Sob 12:24, 01 Mar 2014 Temat postu:

No właśnie, a propos zaległości. Sasza na twitterze milczy, ktoś wie co u niego? Kilka dni temu napisał na swoim profilu na vk, że po pracy chcę iść na karaoke w Kałudze i prosi o jakieś propozycje, więc domyślam się, że jest właśnie w Kałudze. Tylko co on tam robi?

Hanna · Wysłany: Sob 16:36, 01 Mar 2014 Temat postu:

Film kręci.
Na tyle długo to będzie trwało, że wynajęli mu mieszkanie, pokazywał na tw.
Stamtąd jeździ do Moskwy na spektakle i jeśli się uda, to wpada na jeden dzień do domu.

igraine · Wysłany: Sob 16:47, 01 Mar 2014 Temat postu:

Noooo, kolejne odcinki Mariny Roszczy kręcą, a Kaługa robi za Moskwę powojenną.
Prasa pisze, że Sasza szuka kałużanki ( ? ) coby mu miasto pokazała Very Happy

A ja jej wierzę.
Tej prasie Very Happy

Cranberry · Wysłany: Sob 16:58, 01 Mar 2014 Temat postu:

Jesteście nieocenione Wink

Saszka właśnie pokazał się na tw. najwyraźniej trafiła mu się wolna chwila na planie

Hanna · Wysłany: Sob 18:42, 01 Mar 2014 Temat postu:

Ma nową stronę na fb i zasiał hasło. Tak czułam skórą parę godzin temu, że nic mi nie gra na jego profilu, że jakiś inny jest. No i mamy go.Należy wierzyć intuicji Cool

Na szczęście nie przesiał znajomych, bo pewnie jako inżynier obserwator milczący nie ostałabym się Twisted Evil

panna anna · Wysłany: Wto 21:49, 04 Mar 2014 Temat postu:

"Pojawiło się w ostatnim numerze “Charakterów” pytanie podchwytliwe. "Gdybyś miał uratować z pożaru kota albo obraz Rembrandta, to co byś wybrał?"

Głupie pytanie, pewnie że Rembrandta.