www.domogarov.unl.pl - FORUM

Zofia Opałka

Moim zdaniem - dobrze, że pan Domogarov usiłuje ułożyć/ ułożył swoje życie - najważniejsze, że nie stracił wiary/ ma wiarę i w siebie i w przyszłość. Nikt nie jest doskonały, najważniejsze, żeby partner uzupełniał.
Najgorsze, co może w życiu być - to pijawa, przyssana do portfela i tylko do portfela - szkodząca, kiedy może, czyli szpicel.
Jeżeli partnerom na sobie zależy, "dotrą się". Jeżeli nie zależy, w partnerze wszystko przeszkadza, budzi wstręt.
Para dorosłych ludzi wzajemnie się wychowuje, ubogaca, jeżeli są partnerami. Piszę para, bo, według mnie, inne związki nas zafałszowują.

Zofia Opałka

Załóżmy, że żonie na mężu zależy. Mąż ma wokół siebie ludzi, którym na nim zależy. Tworzą wzajemnie wspierające się środowisko. W to środowisko wchodzi kobieta/ żona której obecność wszystkich skłóca. Nagle okazuje się, że już nie mogą na sobie polegać. Żona ma za sobą nieudane życie.Żona praktycznie niczego sensownego nie umie. Wszystkiego od podstaw uczy ją teściowa.
Żona ma własne dzieci. I rodzone i adoptowane. Mąż jest dla nich wzorowym ojcem/ ojczymem.
Może być tak że żona w dom męża wnosi błogosławieństwo - mąż nie traci dotychczasowych oddanych mu ludzi, żona jest dla męża i rodziny męża silnym wsparciem.
To pewnie dlatego pan Aleksander nie afiszuje się z żoną - ma dobrą kobietę, która o niego dba.
Zła żona w dom męża wnosi przekleństwo.
Po prostu obecna żona pana Aleksandra dba o jego interesy. Czyli - o niego.

Ada

Zofia Opałka

... może Jego obecnej żonie zależy, by od czasu do czasu pójść do kina, do teatru, na wykład, lub cykl wykładów, a za niekonieczne uważa niepotrzebne wykłócanie się z ludźmi zwłaszcza o nieistotne sprawy? a już na pewno nie chce dominować, by dominować?

nika

Czy ta aktualna żona to pewna informacja? Nie wiem czy jakaś desperata by chciała wyjść za Saszę i czy on jeszcze chce się w śluby pakować. I jeszcze te potencjalne dzieci w wieku 60+... No mi to zupełnie nie pasuje do człowieka, który ma swoją pozycję, przyzwyczajenia i (głównie!!) charakterek. Wątpię też, że w tych czasach jakaś kobieta jeszcze chce być kurą domową, pieskiem pokojowym (że tak sparafrazuję cytat).

P.S. co do tego, że jesteśmy fankami AD, to nie znaczy, że wiemy co siedzi w głowie i sercu tego pana...że o spodniach nie wspomnę...

Zofia Opałka

... związek małżeński jest ważny, gdy przez obie strony jest zawarty dobrowolnie i świadomie.
... więc, trzeba spytać pana Aleksandra, czy ma żonę, lub - czy zamierza się żenić.
... jako fanka pana Aleksandra wyobrażam sobie kobietę, która, zapewne od bardzo dawna, dzieli z Nim życie.
... a co do szczegółów anatomicznych - to sprawa danego osobnika i żony owegoż.

nika

Zofia Opałka

... niko, rozumiesz więc, że papierek szczęścia nie daje, natomiast na tym forum już pisałam, że pan Aleksander to od dawna dojrzały mężczyzna, a jako taki, to od bardzo dawna ma kogoś - czyli w jego życiu jest ktoś, na kim może polegać, przypuszczam, że przeważnie może.
... zapewniam Cię, niko, że pan Aleksander myśli mózgiem, tym, który ma we własnej głowie.

nika

Zofia Opałka

... ja nie ręczę nawet za siebie - za innych tym bardziej.
... pan Aleksander utrzymuje się, w tym finansowo, w warunkach Rosji - a to oznacza, że ma trzeźwy umysł.
... nie wiem, czy ma kogoś - tylko spekuluję.
... a wrobienie kogoś w nieprzyjemne sytuacje - zdarza się. Rozumiem, bo nie mam kryształowej przeszłości.

nika

Dziwne, bo w wielu postach brzmisz, jakbyś go bardzo dobrze znała i wiedziała, co się u niego dzieje...

Politania

AD bardzo lubi kobiety, które są żywiołowe. Piękne, energiczne i utalentowane. Lubi za takimi gonić. Imponuje mi,że zdobywa takie. Ale potem chce z nich robić kury domowe.[/quote]
Ada, dobrze to ujęłaś. dlatego mówi, że lubi kobiety jak huragan, ale z drugiej strony obiadek ma być w domu. nie wiem na ile jest prawdą to co pisze się w gazetach, że niby to jego wypowiedź, ale napisano o Tatianie, że jest " dla mnie jak żona, menedżer, przyjaciółka". czyli rób za niego wszystko, bo artysta nie ma na to głowy, słuchaj go zawsze i jeszcze bądź jak hurgan. kurde.. skomplikowany gościu, to za mało powiedziane hehe

Zofia Opałka

... nika, zapewniam Cię, że jestem fanką pana Aleksandra, i jedynie wyobrażam sobie Jego życie.
... razi mnie natomiast, że na forum aktora kontempluje się każdy centymetr jego ciała, nicuje się jego życie osobiste, zamiast skupiać się na jego grze aktorskiej i jego rolach.
... rozumiem, że pan Aleksander jest atrakcyjny, że budzi emocje i uczucia, ale istnieje granica prywatności, której się nie przekracza.

nika

Zofia Opałka

... nika - od ogółu do szczegółu: człowiek raczej w swoim życiu chce takich ludzi, na których może się oprzeć zwłaszcza w trudnych chwilach - przełożyłam to na życie pana Aleksandra - ponieważ dobrze mu się wiedzie przyjęłam, że również ma pewne oparcie w swoim środowisku - od początku pytana zaznaczałam, że to tylko moje wyobrażenia, fantazje - na poziomie artykułów z prasy brukowej, gdzie jest tylko podrasowana do masowej sprzedaży fikcja.
... nie wiem niczego o prywatnym życiu pana Aleksandra, zaznaczam raz jeszcze.
... zdaje się, że to ja granicę przekroczyłam, za co - przepraszam.
... przy okazji: każdy miał lepsze lub gorsze chwile w życiu - pranie brudów, cudzych, na forum Internetu to nie najszczęśliwszy pomysł - jeżeli pan Aleksander zechce, osobiście opowie o własnych bolączkach - niekoniecznie przed audytorium Internetu.
... przeszłość jest po to, by wyciągać z niej nauki, wiedzą można się dzielić, ale opowiadać o swojej przeszłości trzeba - tylko, gdy nie można inaczej.