 |
www.domogarov.unl.pl - FORUM Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10436
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:55, 25 Kwi 2025 Temat postu: |
|
|
Jakby Ci to...zupełnie nie zgadzam się z tym, co napisałaś.
Zdecydowanie wolę iść obok kogoś niż na czyichś plecach.
Co do artykułów, napisałaś, że to fikcja. Więc po co powielać??
Nie wiem też, o co Ci chodzi z tym wiecznym przepraszaniem...
Niektórzy są lub bywają atencjuszami i lecą ze wszystkim do gazet, tv, radia, neta... Niepotrzebne skreślić
Co do przeszłości, to ktoś mądry kiedyś powiedział: nie oglądaj się za siebie, bo dogonią cię wspomnienia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zofia Opałka
Stały bywalec
Dołączył: 11 Sie 2024
Posty: 92
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 13:27, 26 Kwi 2025 Temat postu: |
|
|
nika: ... iść obok kogoś... trudne zadanie. Trzeba starannie wybrać, obok kogo się idzie - mam ograniczenia i potencjał, możliwości, osoba obok - też, ale inne od moich.
już nie wpisuję banału, że albo będziemy na sobie polegać, albo - nie; obie możliwości mają konsekwencje.
- fikcja może być atrakcyjna, zajmująca - można się w nią wtopić, co może dać odskocznię, może nawet dobrą dla mnie? zależy kto z czego co wykuje. dobro w wypowiedzi rozumiem jako dążenie do pełni.
- staram się być grzeczna - weszłam na forum, przekroczyłam granice cudzej prywatności, więc za to przeprosiłam - dziękuję też, nika, że wykazałaś mi, że te granice przekroczyłam.
- jesteśmy w necie - atencjusz - trafnie ukute określenie - ale będąc w necie każdy ryzykuje, że stanie się i cytowany i określany, często według odczuć, często naszych, że nietrafnie, z ujmą.
- ktoś mądrzejszy powiedział, że bez historii jesteśmy pyłkiem na wietrze - to nasze życia, nasze historie, które doprowadziły nas i zależnych od nas do obecnego punktu.
- teraz nikt nie może mnie skrzywdzić... myślę, że może, tylko tego nie robi. ... raczej podaje mi teraz rękę, by mnie pociągnąć w kierunku spokoju i poznania miłości, prawdziwej, która polega na tym, że gdy można, jest to możliwe, wraca się po tych, na których nam zależy - na ogół bliźnich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10436
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:25, 26 Kwi 2025 Temat postu: |
|
|
Zofia Opałka napisał: | nika: ... iść obok kogoś... trudne zadanie. Trzeba starannie wybrać, obok kogo się idzie - mam ograniczenia i potencjał, możliwości, osoba obok - też, ale inne od moich.
już nie wpisuję banału, że albo będziemy na sobie polegać, albo - nie; obie możliwości mają konsekwencje. |
Napisałam, że JA wolę iść obok kogoś. Jeśli chodzi o innych, to na moje mogą nawet jechać taczką...
Zofia Opałka napisał: |
- staram się być grzeczna - weszłam na forum, przekroczyłam granice cudzej prywatności, więc za to przeprosiłam - dziękuję też, nika, że wykazałaś mi, że te granice przekroczyłam. |
Ja?! No ja akurat jestem ostatnia do zwracania komuś uwagi.
Zofia Opałka napisał: | - ktoś mądrzejszy powiedział, że bez historii jesteśmy pyłkiem na wietrze - to nasze życia, nasze historie, które doprowadziły nas i zależnych od nas do obecnego punktu. |
Owszem, przeszłość nas zbudowała, ale nie można ciągle nią żyć. Trzeba iść do przodu.
Zofia Opałka napisał: | - teraz nikt nie może mnie skrzywdzić... myślę, że może, tylko tego nie robi. ... raczej podaje mi teraz rękę, by mnie pociągnąć w kierunku spokoju i poznania miłości, prawdziwej, która polega na tym, że gdy można, jest to możliwe, wraca się po tych, na których nam zależy - na ogół bliźnich. |
Nie mam pojęcia, do której część mojej poprzedniej wypowiedzi odnosi się powyższe. Wiem natomiast, że zaufanie to świadomość, że ktoś może nas skrzywdzić jednym ruchem i pewność, że tego nie zrobi. Ot kolejny cytat z młodości...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13144
Przeczytał: 13 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:24, 26 Kwi 2025 Temat postu: |
|
|
Politania napisał: | AD bardzo lubi kobiety, które są żywiołowe. Piękne, energiczne i utalentowane. Lubi za takimi gonić. Imponuje mi,że zdobywa takie. Ale potem chce z nich robić kury domowe. |
Ada, dobrze to ujęłaś. dlatego mówi, że lubi kobiety jak huragan, ale z drugiej strony obiadek ma być w domu. nie wiem na ile jest prawdą to co pisze się w gazetach, że niby to jego wypowiedź, ale napisano o Tatianie, że jest " dla mnie jak żona, menedżer, przyjaciółka". czyli rób za niego wszystko, bo artysta nie ma na to głowy, słuchaj go zawsze i jeszcze bądź jak hurgan. kurde.. skomplikowany gościu, to za mało powiedziane hehe[/quote]
Dokładnie. Z Iriną nigdzie nie wychodził. Siedziała w domu z dzieckiem. Nie trzeba wszędzie razem iść. Ale AD chodził na imprezy artystyczne. Brylował. Dusza towarzystwa. Ale żony nie zabierał nawet czasem. Inna sprawa,że był to też wybór Iriny. Jemu żona nie była potrzebna.bwokil kręciło się mnóstwo kobiet.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ada dnia Sob 22:24, 26 Kwi 2025, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zofia Opałka
Stały bywalec
Dołączył: 11 Sie 2024
Posty: 92
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 12:17, 27 Kwi 2025 Temat postu: |
|
|
ciekawe, czy któregoś z atencjuszy zainteresuje moja wypowiedź:
staram się ogarnąć gospodarstwo domowe, ale ciągle napotykam bariery - dla mnie w tym momencie nie do pokonania;
partnerstwo rozumiem jako podział obowiązków, taki, że każdy z partnerów wykonuje dla niego mniej obciążające - poza tym, jak się jest we własnym domu, i jest się dojrzałym, wykonuje się to, co się chce; a obowiązki się ustala, rodzaj i częstotliwość ich powielania.
wyobrażam też sobie, że partner na spotkania, niekoniecznie wykłady, chodzi razem ze mną... bo ja na spotkaniach, na które chodzę sama, czuję się niepewnie.
ciekawe, czy ta moja wypowiedź trafi do mediów?
bo zdaje się te wypowiedzi, na przykład, o pięknie zewnętrznym pana Aleksandra do mediów trafiają?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13144
Przeczytał: 13 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:08, 27 Kwi 2025 Temat postu: |
|
|
Mam sentyment do Aleksandra. Zawsze będę do niego wzdychać jako Bohuna. Podziwiam jako artystę. Ale jako człowiek wiele razy pokazał się że złej strony. Jako alkoholik, przemocowiec, czy szantażysta. On umie pięknie mówić. I przedstawiać świat kolorowo. Ale w życiu robi co innego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zofia Opałka
Stały bywalec
Dołączył: 11 Sie 2024
Posty: 92
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pon 9:30, 28 Kwi 2025 Temat postu: |
|
|
Ada - różne lub przeróżne rzeczy w życiu się robi - pamiętaj, że pan Aleksander jest osobą... znaną, jako taki skupia przy sobie najróżniejsze persony, które chcą mieć wpływ na Jego działania i na Niego - przypuszczam, że stąd te, według mnie, nie dosyć że przesadzone, to jeszcze mocno przesadzone opinie, które tworzą "legendy".
Ja robię dokładnie, co chcę, nie zmuszam siebie do robienia czegoś, na co nie mam ochoty. To moja prywatna Wolność.
Myślę, że jeżeli pan Aleksander zechce się z kimkolwiek związać na stałe - zrobi to dobrowolnie, w swojej Wolności, czyli nie dlatego, że musi mieć "koło ratunkowe", ale dlatego, że na tyle dojrzał, by wnieść w życie swojej wybranki Dobro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10436
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:20, 30 Kwi 2025 Temat postu: |
|
|
Że tak się wtrącę..."wnieść dobro"? Serio? Ile to DOBRO potrwa? Dopóki znów nie zachla i nie podniesie na nią ręki? Tacy ludzie się nie zmieniają, uderzył raz, uderzy i drugi. I nie dlatego, że otaczają go źli ludzie. Uderzy, bo nie szanuje drugiego człowieka, bo nie umie inaczej, bo jest słaby... Jako fanka cytatów polecę kolejnym "Mój mąż uderzył mnie 2 razy: pierwszy i ostatni. I to był koniec naszego małżeństwa".
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zofia Opałka
Stały bywalec
Dołączył: 11 Sie 2024
Posty: 92
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 20:01, 30 Kwi 2025 Temat postu: |
|
|
nie wierzę, że pan Aleksander jest alkoholikiem, pijakiem, moczymordą, ochlajusem - a jak raz komuś przyłożył, to pewnie ten ktoś sobie na to zasłużył.
... jako że mam problemy z prowadzeniem domu, to, jako marna gospodyni pewnie też bym sobie zasłużyła... dlatego ja nie podnoszę oczu na przemocowców... chociaż, mąż, który potrafi nieźle przyłożyć agresorowi/ agresorom- to pożądane Dobro...
och, nika, rozmarzyłam się... więc wracam do rzeczywistości: nie wierzę w "czarną legendę" pana Aleksandra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10436
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:12, 30 Kwi 2025 Temat postu: |
|
|
Pamiętam z dzieciństwa spot o przemocy domowej, gdzie hasłem było "bo zupa była za słona". Czyli idąc Twoim tokiem myślenia, skoro facet bije kobietę, to pewnie zasłużyła... Jestem, jak Dumbledore z Harry'ego Pottera, bo mam cytat na każdą okazję (ironia, bo Dropsa to ja akurat nie lubię), a ktoś mądry kiedyś powiedział: kobieta cię urodziła i nie masz prawa żadnej uderzyć.
Czy chciałabym, żeby jakiś facet mnie bronił? Nie, wolałabym obronić się sama, ja w ogóle nie lubię być w żadnej kwestii od kogoś zależna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zofia Opałka
Stały bywalec
Dołączył: 11 Sie 2024
Posty: 92
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 6:30, 01 Maj 2025 Temat postu: |
|
|
... fizycznie jestem słaba - wolę, żeby mężczyzna był moim dopełnieniem...
... a jeżeli natrętnym agresorem jest silna kobieta - w tym przypadku nie rozgraniczam płci...
... bo zupa była za słona? - nie pasuje mi do pana Aleksandra...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13144
Przeczytał: 13 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:02, 01 Maj 2025 Temat postu: |
|
|
Zofia Opałka napisał: | nie wierzę, że pan Aleksander jest alkoholikiem, pijakiem, moczymordą, ochlajusem - a jak raz komuś przyłożył, to pewnie ten ktoś sobie na to zasłużył.
... jako że mam problemy z prowadzeniem domu, to, jako marna gospodyni pewnie też bym sobie zasłużyła... dlatego ja nie podnoszę oczu na przemocowców... chociaż, mąż, który potrafi nieźle przyłożyć agresorowi/ agresorom- to pożądane Dobro...
och, nika, rozmarzyłam się... więc wracam do rzeczywistości: nie wierzę w "czarną legendę" pana Aleksandra. | .
On sam się do tego przyznawał w wywiadach. Powiedział,że uderzył Nataszę bo "go sprowokowała". U nas tylko lepiej szlo mu ukrywanie tego. Bo był nieznanym aktorem z Rosji. Pamiętam jak w gazetach były wywiady z nim i chwalił się,że żona przyjechała z nim na plan zdjęciowy OiM, a syn czeka w domu. Nie wyjaśnił,że oficjalna żona jest z synem i są w separacji, a do Polski przyjechał z kochanką i kolejną zoną jak się okazało później.
W Rosji im AD był starszy tym bardziej było widać,że on za kołnierz nie wylewa. Było to szeroko komentowane. Nie wiem czy przeglądałaś forum i szukałaś innych rosyjskich stron. Ale tutaj o ile te linki nie wygasły to to sam przyznał,że miał problem z alkoholem. Jak jest teraz to nie wiem. Nie zaglądam na rosyjskie strony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10436
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:39, 01 Maj 2025 Temat postu: |
|
|
Zofia Opałka napisał: | ... fizycznie jestem słaba - wolę, żeby mężczyzna był moim dopełnieniem...
... a jeżeli natrętnym agresorem jest silna kobieta - w tym przypadku nie rozgraniczam płci...
... bo zupa była za słona? - nie pasuje mi do pana Aleksandra... |
Są inne sposoby, żeby kogoś obezwładnić itp...
Dobrze, masz swoją wizję Saszy i nie dopuszczasz do siebie innych opcji. Klapki na oczach i tylko Ty masz rację. Przypominam, że nie znasz Saszy...
Ada napisał: | On sam się do tego przyznawał w wywiadach. Powiedział,że uderzył Nataszę bo "go sprowokowała". U nas tylko lepiej szlo mu ukrywanie tego. Bo był nieznanym aktorem z Rosji. Pamiętam jak w gazetach były wywiady z nim i chwalił się,że żona przyjechała z nim na plan zdjęciowy OiM, a syn czeka w domu. Nie wyjaśnił,że oficjalna żona jest z synem i są w separacji, a do Polski przyjechał z kochanką i kolejną zoną jak się okazało później.
W Rosji im AD był starszy tym bardziej było widać,że on za kołnierz nie wylewa. Było to szeroko komentowane. Nie wiem czy przeglądałaś forum i szukałaś innych rosyjskich stron. Ale tutaj o ile te linki nie wygasły to to sam przyznał,że miał problem z alkoholem. Jak jest teraz to nie wiem. Nie zaglądam na rosyjskie strony. |
Choćbyśmy stawały na rzęsach, to nie przetłumaczymy... Nawet, gdyby sam Sasza powiedział, że prał swoje kobiety, to koleżanka ma swój wymyślony obraz AD i zdania nie zmieni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zofia Opałka
Stały bywalec
Dołączył: 11 Sie 2024
Posty: 92
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 17:01, 01 Maj 2025 Temat postu: |
|
|
... dobrze mi z moim "wymyślonym" obrazem pana Aleksandra - papier "przyjmie" wszystko, lub prawie wszystko - a "łży" prasa ma to do siebie, że gdy może - dokopie.
... a tak naprawdę, to życie nakłada obowiązki: jeść trzeba, spać trzeba, ubierać się trzeba - dzieci wspierać też trzeba, i psychicznie, i, czasami - materialnie, czyli zarabiać trzeba.
... a jak ma się stałego partnera, to człowiekowi i lżej, i raźniej.
... stały partner to ktoś, komu dobrowolnie za dużej krzywdy się nie robi, nie wynika to z osobistej kultury, tylko z troski o tegoż partnera.
... obezwładnić agresora... Ada, miałaś kiedyś do czynienia z kobiecą furią? lub skanalizowaną na sobie agresją? przeróżnymi manipulacjami, by Tobą powodować? ... po prostu czasami trzeba przyłożyć, mocno, bo inne wyjścia krzywdzą, albo nas, albo naszych bliźnich...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Politania
Świeżo upieczony forumowicz
Dołączył: 10 Sty 2025
Posty: 11
Przeczytał: 22 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:27, 01 Maj 2025 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | Zofia Opałka napisał: | nie wierzę, że pan Aleksander jest alkoholikiem, pijakiem, moczymordą, ochlajusem - a jak raz komuś przyłożył, to pewnie ten ktoś sobie na to zasłużył.
... jako że mam problemy z prowadzeniem domu, to, jako marna gospodyni pewnie też bym sobie zasłużyła... dlatego ja nie podnoszę oczu na przemocowców... chociaż, mąż, który potrafi nieźle przyłożyć agresorowi/ agresorom- to pożądane Dobro...
och, nika, rozmarzyłam się... więc wracam do rzeczywistości: nie wierzę w "czarną legendę" pana Aleksandra. | .
On sam się do tego przyznawał w wywiadach. Powiedział,że uderzył Nataszę bo "go sprowokowała". U nas tylko lepiej szlo mu ukrywanie tego. Bo był nieznanym aktorem z Rosji. Pamiętam jak w gazetach były wywiady z nim i chwalił się,że żona przyjechała z nim na plan zdjęciowy OiM, a syn czeka w domu. Nie wyjaśnił,że oficjalna żona jest z synem i są w separacji, a do Polski przyjechał z kochanką i kolejną zoną jak się okazało później.
W Rosji im AD był starszy tym bardziej było widać,że on za kołnierz nie wylewa. Było to szeroko komentowane. Nie wiem czy przeglądałaś forum i szukałaś innych rosyjskich stron. Ale tutaj o ile te linki nie wygasły to to sam przyznał,że miał problem z alkoholem. Jak jest teraz to nie wiem. Nie zaglądam na rosyjskie strony. |
tak sobie myślałam o tym alkoholu i powiem tak. to niestety ale widać jak ktoś nadużywa alkoholu, mój tata jest alkoholikiem i ten temat jest mi bolesny i bliski. wydaje mi się, że po Saszy niestety widać lata używek i ostatnio bardzo bardzo przytył. myślałam też o tym jego charakterze i przemocy i wymyśliłam , że gdyby poznać takiego mężczyznę w realu, ale bez charyzmy i pięknego wyglądu, to żadna z nas, a na pewno ja nigdy by się nie związała z takim gościem. od razu by pomyślała, że ten facet nie jest wart jednej łzy i dałaby mu kopa w dupę. ALE jak facet ma to coś i jest jeszcze w dodatku przystojny, to mam wrażenie, że my kobiety pozwalamy takim gościom na o wiele za dużo, a potem cierpimy. muszę przyznać, że boli mnie to że Sasza, który miał tyle talentów, charyzmę i wygląd, w życiu prywatnym okazał się być po prostu... rozczarowujący, delikatnie mówiąc. jaka szkoda, że to piękno zewnętrzne nie gra z jego wnętrzem. I te nieszczęsne komentarze dotyczące Putina i jego wsparcie dla "operacji specjalnej". o jej
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Politania dnia Czw 20:32, 01 Maj 2025, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|