 |
www.domogarov.unl.pl - FORUM
Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
 Wysłany: Śro 11:16, 26 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
| EMockingbird napisał: |
Nie wiem czy to najlepsze wyjście. Helena w Jarze udowodniła, że serca nie posiada. I przymuszona żyć obok Jurka... Jurko chyba cierpiałby jeszcze bardziej. Albo w którymś momencie poddałby się i "zamieszkał" na Siczy niż w swoim domu. |
Może i tak. Ale czas też robi swoje, a wtedy ludzie bardziej wierzyli w sakrament. Gdyby nie było Skrzetuskiego,a ona byla zdana tylko na Bohuna z czasem mogłaby odkryć jego zalety. Ale ona musiała dojrzeć. To tylko 18 latka. Moze jakby poznała Bohuna jako dojrzalsza kobieta to wiedziałaby czego oczekiwać od zycia. Szczerze? Mimo naszej sympatii do Bohuna to jednak jako nastolatki on by nas trochę przerażał. Ale jako mądrzejsze i starsze byłybyśmy mniej strachliwe i bardziej otwarte na ryzyko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
EMockingbird
Kompan
Dołączył: 03 Wrz 2018
Posty: 1302
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 11:19, 26 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
Ado pierwszy raz poznałam Bohuna jak miałam 13 lat (jakoś tak). Jan by dla mnie wtedy ciekawy, ale do Bohuna było mu daaaaleeeeekoooooo. Ja wiem, film to inna sprawa, bo może inaczej bym zareagowała, gdybym "była Heleną" (wiecie - w tamtych czasach, w podobnej sytuacji życiowej). Ale mnie Bohun nigdy nie przerażał jako tako. Czasem sobie tylko pomyślałam, że przydałby mu się ktoś, kto go złapie za rękę i wytłumaczy, że ucinaniem głowy sprawy nie załatwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 11:19, 26 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
| Ada napisał: | | Mnie Jan interesuje na drugim miejscu. Nie potrafię się od niego odczepić. |
A mnie nie, Jan nie miałby cienia szansy, by się znaleźć w moim rankingu, ale myślę, że fakt, iż jest tam jego syn dałby Janowi do myślenia.
| Ada napisał: | | Nawet jeśli nie chciałabym Bohuna to na miejscu Heleny nie uciekakabym od niego. On zapewniłby ochronę. Helena i Zagloba mieli szczescie, ze ich nikt nie napadł, ani nic wiecej. Słowo Bohuna było prawem wsrod Kozaków. Ona mogłaby się poruszać swobodnie po dworze. Nie pozwolono by jej uciec, ale nikt by jej nie tknął bo gniew Bohuna byłby straszny. Z Kurcewiczami żyła jako tako, ale mogłaby dopilnować by ich godnie pochować i mogła zaopiekować sie Bohunem. Miałaby szansę go poznać, a moźe i przekonać go przy pielęgnacji by jej posłuchał. |
Też tak uważam, Ado. A Bohun pewnie chciał wziąć ślub z Heleną, bo, tak samo jak Walter Fane, liczył na to, że żona pokocha go po ślubie. Niestety, i Helena, i Kitty, była za głupia na to, by docenić jak cudownego mężczyznę ma obok siebie.
Edycja:
Mylisz się, Ado, mnie Bohun nie przerażał nigdy. Zawsze widziałam w nim zakochanego mężczyznę, który dla swojej ukochanej zrobiłby wszystko i dużo bym dała, żeby spotkać na swojej drodze mężczyznę, który kochałby mnie i szanował tak, jak Bohun Helenę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Śro 11:28, 26 Wrz 2018, w całości zmieniany 3 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 11:24, 26 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
| EMockingbird napisał: | | Ado pierwszy raz poznałam Bohuna jak miałam 13 lat (jakoś tak). Jan by dla mnie wtedy ciekawy, ale do Bohuna było mu daaaaleeeeekoooooo. Ja wiem, film to inna sprawa, bo może inaczej bym zareagowała, gdybym "była Heleną" (wiecie - w tamtych czasach, w podobnej sytuacji życiowej). Ale mnie Bohun nigdy nie przerażał jako tako. Czasem sobie tylko pomyślałam, że przydałby mu się ktoś, kto go złapie za rękę i wytłumaczy, że ucinaniem głowy sprawy nie załatwi. |
Ptaszyno, miałam podobnie. Mialam 12 lat jak film wchodził do kin i jeszcze niewiele rozumiałam. Potem sięgnęłam po ksiazkę. I mimo tego, że lubię obu bohaterów tej historii i byłam dzieckiem to wiem jedno: Bohun nie zgwałcilby Heleny. Mógłby z nerwów ja wystraszyć, ale powstrzymałaby się nawet jakby oszalał przez chwilę.
Jednak jego niespokrewniony temperament nie nadaje się dla dziewczynki. Taki mezczyzna potrzebuje mądrej kobiety, nie dziewczątka. Nastolatka nie umiałaby sobie z nim poradzić bo sama jeszcze nie zna zycia i siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 11:30, 26 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
Dla Heleny Bohun zrobiłby wszystko, przy niej Bohun był łagodny jak baranek, ale ona była za głupia, żeby docenić jaki skarb ma obok siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
EMockingbird
Kompan
Dołączył: 03 Wrz 2018
Posty: 1302
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 11:34, 26 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
| Ada napisał: | | EMockingbird napisał: | | Ado pierwszy raz poznałam Bohuna jak miałam 13 lat (jakoś tak). Jan by dla mnie wtedy ciekawy, ale do Bohuna było mu daaaaleeeeekoooooo. Ja wiem, film to inna sprawa, bo może inaczej bym zareagowała, gdybym "była Heleną" (wiecie - w tamtych czasach, w podobnej sytuacji życiowej). Ale mnie Bohun nigdy nie przerażał jako tako. Czasem sobie tylko pomyślałam, że przydałby mu się ktoś, kto go złapie za rękę i wytłumaczy, że ucinaniem głowy sprawy nie załatwi. |
Ptaszyno, miałam podobnie. Mialam 12 lat jak film wchodził do kin i jeszcze niewiele rozumiałam. Potem sięgnęłam po ksiazkę. I mimo tego, że lubię obu bohaterów tej historii i byłam dzieckiem to wiem jedno: Bohun nie zgwałcilby Heleny. Mógłby z nerwów ja wystraszyć, ale powstrzymałaby się nawet jakby oszalał przez chwilę.
Jednak jego niespokrewniony temperament nie nadaje się dla dziewczynki. Taki mezczyzna potrzebuje mądrej kobiety, nie dziewczątka. Nastolatka nie umiałaby sobie z nim poradzić bo sama jeszcze nie zna zycia i siebie. |
Tylko wtedy rzadko który facet brał sobie żonę starszą niż te 17-20 lat... (chociaż nie jestem pewna czy i tak nie zawyżam tej granicy).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 11:38, 26 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
| Tosca napisał: | | Dla Heleny Bohun zrobiłby wszystko, przy niej Bohun był łagodny jak baranek, ale ona była za głupia, żeby docenić jaki skarb ma obok siebie. |
Zgadzam się. Jak nigdy.  trzeba to w kalendarzu zapisać. Ada i Tosca są zgodne w jednym temacie. 
Ale nastolatka ma jeszcze pesto w głowie i wyidealizowany swiat. Jeszcze jest dzieckiem. Zwłaszcza jak żyje w zamknięciu odizolowana od niebezpieczeństw.jeden jest dojrzalszy wczesniej, a inny póżniej. Jednak mało sie jeszcze wtedy wie.
Gdyby Helena poznała Bohuna tak jak Skrzetuskiego to nie patrzyłaby na niego przez uprzedzenie. Zobaczyłaby niezwykle przystojnego i dwornego pułkownika. W dodatku nie mając starającego się i żyjąc w izolacji widziałaby w nim wybawiciela.
Ptaszyna, tez się zgadzam. Ale Bohun nie patrzyłby na wiek tylko na uczucia. Do 20tki kobieta miała czas by wyjsć za mąż. Ale po 20 tce nie była uznawana za towar przeceniony. Tylko trzeba było wiekszy posag szykować.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ada dnia Śro 11:41, 26 Wrz 2018, w całości zmieniany 2 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 12:05, 26 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
| Ada napisał: | | Gdyby Helena poznała Bohuna tak jak Skrzetuskiego to nie patrzyłaby na niego przez uprzedzenie. Zobaczyłaby niezwykle przystojnego i dwornego pułkownika. W dodatku nie mając starającego się i żyjąc w izolacji widziałaby w nim wybawiciela. |
Nie sądzę, Ado. Helena kalkulowała i wyszłoby jej, że Jurko jest wybrakowany, bo brakuje mu herbu. 
Gdyby Helena była mądra nie poleciałaby na faceta, którego zobaczyła 5 minut temu  . Z takim można porozmawiać i ewentualnie wybadać grunt, co on za jeden a nie od razu przyjmować oświadczyny. Zresztą uważam, że mądrej dziewczynie już samo obrażanie Jurka w drodze do Rozłogów mocno obrzydziłoby Skrzetuskiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 12:34, 26 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
| Tosca napisał: | | Ada napisał: | | Gdyby Helena poznała Bohuna tak jak Skrzetuskiego to nie patrzyłaby na niego przez uprzedzenie. Zobaczyłaby niezwykle przystojnego i dwornego pułkownika. W dodatku nie mając starającego się i żyjąc w izolacji widziałaby w nim wybawiciela. |
Nie sądzę, Ado. Helena kalkulowała i wyszłoby jej, że Jurko jest wybrakowany, bo brakuje mu herbu.
Gdyby Helena była mądra nie poleciałaby na faceta, którego zobaczyła 5 minut temu . Z takim można porozmawiać i ewentualnie wybadać grunt, co on za jeden a nie od razu przyjmować oświadczyny. Zresztą uważam, że mądrej dziewczynie już samo obrażanie Jurka w drodze do Rozłogów mocno obrzydziłoby Skrzetuskiego. |
Punkt widzenia zależy od punkty siedzenia Tosco.
Gdyby na Helenę przyszła prawdziwa bieda to zrozumiałaby jaki skarb ma obok siebie.
Nie zachowywała się przyzwoicie obrażając Bohuna. Mogła go unikać, ale nie miała prawa zachowywać sie tak podle.
Jestes w podobnej sytuacji Tosco. Nie lubisz Skrzetuskiego, jest dla Ciebie obojętny i chętnie wytykasz mu błędy. Robisz to przy kazdej okazji. Helena robiła to samo z Bohunem. Nawet nie chciała szukać w nim zalet i usprawiedliwiać, zacięła się i już.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 12:45, 26 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
| Ada napisał: | | Jesteś w podobnej sytuacji Tosco. Nie lubisz Skrzetuskiego, jest dla Ciebie obojętny i chętnie wytykasz mu błędy. Robisz to przy każdej okazji. Helena robiła to samo z Bohunem. Nawet nie chciała szukać w nim zalet i usprawiedliwiać, zacięła się i już. |
Bynajmniej, Ado. Wytykam Skrzetuskiemu wady charakteru, zachowania i postępowania. Bardzo żałuję, że Jan nie jest taki jak Nikita, Jacek czy Stanisław. Tymczasem Helena czepia się przede wszystkim pochodzenia Bohuna, czyli czegoś na co on nie miał wpływu i nie tylko sama Bohuna obraża, ale też nie widzi nic złego w tym, że obraża go Skrzetuski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 13:12, 26 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
| Tosca napisał: | | Ada napisał: | | Jesteś w podobnej sytuacji Tosco. Nie lubisz Skrzetuskiego, jest dla Ciebie obojętny i chętnie wytykasz mu błędy. Robisz to przy każdej okazji. Helena robiła to samo z Bohunem. Nawet nie chciała szukać w nim zalet i usprawiedliwiać, zacięła się i już. |
Bynajmniej, Ado. Wytykam Skrzetuskiemu wady charakteru, zachowania i postępowania. Bardzo żałuję, że Jan nie jest taki jak Nikita, Jacek czy Stanisław. Tymczasem Helena czepia się przede wszystkim pochodzenia Bohuna, czyli czegoś na co on nie miał wpływu i nie tylko sama Bohuna obraża, ale też nie widzi nic złego w tym, że obraża go Skrzetuski. |
Helena czepia się bez powodu. Ty nie jesteś taka małostkowa jak ona. Ale uwzielaś się widzieć tylko złe rzeczy w Skrzetuskim. Nie lubię tego jak Helena gardzi Bohunem, ale jest mloda i głupia. Gdyby poznała życie to docenilaby to co ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 13:21, 26 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, odsyłam do tematu "Zalety Jana". Tak dla przypomnienia, że jednak każda znalazła w nim pozytywy 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 14:16, 26 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
| nika napisał: | | Dziewczyny, odsyłam do tematu "Zalety Jana". Tak dla przypomnienia, że jednak każda znalazła w nim pozytywy |
I wkroczyła nika z nahajem.
Bohun po pierwsze miał kiepski gust co do kobiet. Moźe znał Helene jako sympatyczna dziewczynkę dlatego uwazal ją za dobrą. Ale ona taka nie była. Uwiódł go jej wygląd i pozycja. Bo przeciez przyszły hetman nie mozę związać sie z chlopką. Wydaje mi się, że on nawet nie patrzył na panny z niższej warstwy społecznej.
A po drugie liczył, że po ślubie jakoś sie wszystko odmieni.
Nasza rozmowa natchnęła mnie do kolejnych zadań. Mam już szkielety na dwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 16:15, 26 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
| Ada napisał: |
I wkroczyła nika z nahajem.
Nasza rozmowa natchnęła mnie do kolejnych zadań. Mam już szkielety na dwa. |
I wtedy wchodzę ja...
Oooo, baaaardzo mnie to cieszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 18:15, 26 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
| nika napisał: | | Dziewczyny, odsyłam do tematu "Zalety Jana". Tak dla przypomnienia, że jednak każda znalazła w nim pozytywy |
Otóż to, niko. Bardzo żałuję, że Jan jest tylko taki. Gdyby miał lepszy charakter to bym go lubiła pewnie tak bardzo jak Jacka. A Ptaszynie ostatnio napisałam, że gdyby zakończenie OiM było takie, jak moje opowiadanie, w którym to chory Jan jednak dołącza do swoich kompanów i urządza " wejście smoka" w Czorowym Jarze, byłabym naczelną fanką Jana. A co do opowiadań to z niecierpliwością czekam na tematy. Jak to określiła nika " już przebieram nóżkami."
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Śro 18:17, 26 Wrz 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
