Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna www.domogarov.unl.pl - FORUM
Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ogniem i Mieczem
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 328, 329, 330  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Kino
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kate
Kompan



Dołączył: 16 Cze 2015
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 8:36, 23 Paź 2016    Temat postu:

No tak. Przecież pamiętamy, że tak naprawdę całą 'wojnę' między Janem a Bohunem rozpoczął nie kto inny jak sam... Mości Skrzetuski...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ErienNolwende
Stały bywalec



Dołączył: 22 Lis 2015
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:12, 16 Lis 2016    Temat postu:

Wrażenia z ostatniego obejrzenia filmu (nie liczę już już który raz):
Swojego czasu w tym temacie omawiana była dość szczegółowo kontrowersyjna scena z szarpaniem za fraki. Przyzwyczaiłam się do niej chociaż nadal jej nie cierpię. Ale w oczy rzuciło mi się coś innego, na inny temat.
Przedstawienie obu stron konfliktu w sposób mniej czarno-biały niż w książce było pięknym zamiarem, ale w filmie nie do końca się udało. Wspomniana scena była jednym z elementów psujących tę szczytną ideę ale oprócz niej rzucił mi się w oczy....chamski pseudohollywoodzki humor. Zawierają go dwie sceny będące jakby swoimi odpowiednikami:
1. scena "after-party" po zwycięskiej bitwie (tego w książce nie było)
- scena sama w sobie nie byłaby zła (ot, kłócenie się o łupy itp. typowe rzeczy), gdyby nie moment z piciem z nocnika i tekstami o s*aniu i sikaniu. Można pokazać, że ktoś jest dziki i nieokrzesany bez tego typu elementów.
2. podobna scena w polskim obozie pod Piławcami (ta z "Ferdkiem Kiepskim")
-to akurat było żywcem przeniesione z książki z wyjątkiem podpalania bąków i jeszcze więcej tekstów o czynnościach fizjologicznych.
Ok, że pokazano pijackie odpały jednych i drugich. Sęk w tym, że drugą scenę w wersji kinowej okrojono z części "śmieszków" i jest podobna do oryginału, a pierwszą już nie - podwójne standardy?

Takie rzeczy wyjątkowo nie pasują do takiego filmu - w książce humor czasem się pojawiał, ale nie gryzło się to tak bardzo z całą resztą. Czyli ogólnie twórcy filmu czasami przeczą sami sobie.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez ErienNolwende dnia Śro 22:25, 16 Lis 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:49, 17 Lis 2016    Temat postu:

Mam identyczne odczucia jak Ty Erien Nolwende. Również oswoiłam się już z tą szarpaniną; wiem , że ta scena tam jest, ale nadal jej nienawidzę i uważam, że pan Hoffman zdecydowanie przesadził ( Bohun nigdy Heleny nie skrzywdził), a jeśli reżyser koniecznie chciał jakoś obrzydzić Polkom tego Kozaka lub pokazać jego zapalczywość to trzeba było to zrobić bardziej subtelnie, a nie zmieniając romantyka w damskiego boksera. Dla odmiany wprost uwielbiam scenę, w której widzimy Aleksandra po raz pierwszy, gdy kniahini przedstawia Skrzetuskiemu swoich synów i Bohuna. Jurko ukłonił się Janowi z szacunkiem, podczas gdy namiestnik tylko pogardliwie skinął Kozakowi ręką. Według mnie, scena ta idealnie podkreśla „wielkopańskie maniery” Bohuna i kontrastuje je z bufonowatością Skrzetuskiego.

Ponadto mnie również bardzo rażą pozostałe wspomniane przez Ciebie sceny. W ogóle uważam, że J. Hoffman zdecydowanie powinien bardziej trzymać się literackiego pierwowzoru zamiast fantazjować.
Uważam także, że scena pojedynku zdecydowanie lepiej wygląda w „Potopie” niż w „ Ogniem i mieczem” Nie wiem, z czego to wynika, po prostu takie są moje odczucia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Czw 19:38, 17 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ErienNolwende
Stały bywalec



Dołączył: 22 Lis 2015
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:30, 17 Lis 2016    Temat postu:

Tosca napisał:

Uważam także, że scena pojedynku zdecydowanie lepiej wygląda w „Potopie” niż w „ Ogniem i mieczem” Nie wiem, z czego to wynika, po prostu takie są moje odczucia.


Dlatego, że tutaj "nieco" przekombinowali - ta taplanina w wodzie czy nieuczciwe numery typu podcinanie. Z tą wodą to chyba jakaś obsesja Hoffmana.

Jako bonus taka wpadka: przed pojedynkiem pada deszcz, a chwilę później już nie i nikt nawet nie jest mokry.

Co do "damskiego boksera" jest jeszcze szarpanie wiedźmy za włosy. Rozumiem, że się wkurzył na nią za te teksty o "zielu gwałtu" (tego w filmie nie ma) czy "ukręcaniu łba" Helenie (to akurat było) ale z tego co pamiętam to w książce postraszył ją ale tylko w słowach. Żeby przywołać kogoś do porządku nie zawsze trzeba używać siły fizycznej - twórcy filmów często o tym zapominają.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ErienNolwende dnia Czw 20:38, 17 Lis 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:24, 17 Lis 2016    Temat postu:

ErienNolwende napisał:

Co do "damskiego boksera" jest jeszcze szarpanie wiedźmy za włosy. Rozumiem, że się wkurzył na nią za te teksty o "zielu gwałtu" (tego w filmie nie ma) czy "ukręcaniu łba" Helenie (to akurat było) ale z tego co pamiętam to w książce postraszył ją ale tylko w słowach.


Bardzo dobrze pamiętasz. W dodatku filmowy Bohun spoliczkował HorpynęShocked kiedy go zapytała co ma zrobić z Heleną jeśli Jurko zginie w powstaniu. W powieści na groźbach wobec wiedźmy się skończyło.

Wcale się nie dziwię, że Bohun zdenerwował się na samą propozycję Horpyny, która chciała mu podsunąć siedemnastowieczny odpowiednik tzw. pigułki gwałtu. Bohun był przecież mężczyzną z klasą- choć pragnął Heleny chciał zaczekać z sexem do nocy poślubnej. Sam przecież powiedział:" Żeby ja był chłop to by cię nahajem po białych plecach rozumu nauczył i bez księdza się twą krasą nasycił."
[/quote]
Żeby przywołać kogoś do porządku nie zawsze trzeba używać siły fizycznej - twórcy filmów często o tym zapominają.[/quote]

Myślę, że reżyserowi chodziło o to, aby za wszelką cenę przedstawić Bohuna jako wcielonego diabła i sceny agresji Bohuna wobec Heleny oraz Horpyny miały w tym pomóc. Jednak w moim przypadku skutek był odwrotny do zamierzonego, bo jeszcze bardziej polubiłam Bohuna.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Czw 21:44, 17 Lis 2016, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Esfir
Kompan



Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:15, 19 Lis 2016    Temat postu:

Tosca napisał:
Uważam także, że scena pojedynku zdecydowanie lepiej wygląda w „Potopie” niż w „ Ogniem i mieczem” Nie wiem, z czego to wynika, po prostu takie są moje odczucia.
Bo w "Potopie" wszystko było lepsze. Razz Całokształt filmu, aktorzy (nie czarujmy się, "OiM" ratował tylko Bohun i parę postaci pobocznych).
A pojedynek w "Potopie" to miód, cud i orzeszki. Znakomity Wołodyjowski i świetny Kmicic. Very Happy
Chociaż też im się trafił babol - Kmicic najpierw trzyma szablę bez kabłąka, a potem walczy cały czas szablą z kabłąkiem. Wink
Pojedynku w "OiM" nawet Bohun nie zdołał uratować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:19, 19 Lis 2016    Temat postu:

Ja również uważam, że " Ogniem i mieczem" to najsłabiej zrealizowana ekranizacja prozy Sienkiewicza. Po J. Hoffmanie spodziewałam się znacznie więcej, patrząc przez pryzmat poprzednich filmów powstałych na podstawie Trylogii. Aleksander Domogarow jako Bohun to zdecydowanie za mało, aby uznać ten film za wybitny. Zresztą, Aleksander nie pojawiłby się na ekranie gdyby nie rezygnacja Bogusława Lindy. Przeczytałam, gdzieś, że B. Linda zrezygnował z tej roli, bo uznał, że scenariusz jest " zbyt komiksowy."Czyżby chodziło -miedzy innymi-. o tę znienawidzoną przeze mnie scenę z szarpaniną, czyli -według mnie- profanację postaci Bohuna ( przemianę Sienkiewiczowskiego romantyka w damskiego boksera, prymitywa i furiata, której tak nienawidzę)??
Zbigniew Zamachowski według mnie- nie podołał roli " Małego rycerza" i nie może się równać z Tadeuszem Łomnickim.
A Bogusława Lindy jako Bohuna zupełnie sobie nie wyobrażam.
Nie wiem również dlaczego J. Hoffman uparcie obsadza w swoich filmach tych samych aktorów? Najlepiej to widać na przykładzie "Ogniem i mieczem" oraz "Starej baśni": E. Wiśniewska,B. Stupka, D. Olbrychski, W. Zborowski, M. Żebrowski, M. Kozłowski, a zamiast Aleksandra dla odmiany mamy Marinę. Rolling Eyes Uważam, że powinien dać szansę innym aktorom.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Sob 17:39, 19 Lis 2016, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ErienNolwende
Stały bywalec



Dołączył: 22 Lis 2015
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:02, 19 Lis 2016    Temat postu:

Tosca napisał:
Ja również uważam, że " Ogniem i mieczem" to najsłabiej zrealizowana ekranizacja prozy Sienkiewicza. Po J. Hoffmanie spodziewałam się znacznie więcej, patrząc przez pryzmat poprzednich filmów powstałych na podstawie Trylogii. Aleksander Domogarow jako Bohun to zdecydowanie za mało, aby uznać ten film za wybitny. Zresztą, Aleksander nie pojawiłby się na ekranie gdyby nie rezygnacja Bogusława Lindy. Przeczytałam, gdzieś, że B. Linda zrezygnował z tej roli, bo uznał, że scenariusz jest " zbyt komiksowy."Czyżby chodziło -miedzy innymi-. o tę znienawidzoną przeze mnie scenę z szarpaniną, czyli -według mnie- profanację postaci Bohuna ( przemianę Sienkiewiczowskiego romantyka w damskiego boksera, prymitywa i furiata, której tak nienawidzę)??
Zbigniew Zamachowski według mnie- nie podołał roli " Małego rycerza" i nie może się równać z Tadeuszem Łomnickim.
A Bogusława Lindy jako Bohuna zupełnie sobie nie wyobrażam.
Nie wiem również dlaczego J. Hoffman uparcie obsadza w swoich filmach tych samych aktorów? Najlepiej to widać na przykładzie "Ogniem i mieczem" oraz "Starej baśni": E. Wiśniewska,B. Stupka, D. Olbrychski, W. Zborowski, M. Żebrowski, M. Kozłowski, a zamiast Aleksandra dla odmiany mamy Marinę. Rolling Eyes Uważam, że powinien dać szansę innym aktorom.


...i znów zgadzam się we wszystkim, poza tym OIM to idealny przykład, że jeden aktor może uczynić nawet tak sobie zrobiony film godnym uwagi.
Porównując do poprzednich filmów Hoffmana wypada rzeczywiście cienko, ale w porównaniu do tego, co polska kinematografia "popełniła" później wypada co najmniej nieźle. Sztandarowym przykładem cienizny jest np. "Bitwa Warszawska" - to dopiero zmarnowany potencjał.
Nie będę się rozpisywać na temat wszystkiego co mi się nie spodobało, bo swoje już się naprodukowałam na hejterowisku zwanym FilmWeb.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ErienNolwende dnia Sob 18:03, 19 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:37, 19 Lis 2016    Temat postu:

ErienNolwende napisał:
OIM to idealny przykład, że jeden aktor może uczynić nawet tak sobie zrobiony film godnym uwagi.


Bardzo lubię Aleksandra ( inaczej nie pojawiłabym się na tym forum), ale jeden aktor -choćby tak wspaniały jak A. Domogarow- to zdecydowanie za mało. Zresztą postać Bohuna to również ogromny i niestety zmarnowany potencjał ( szarpanina+ bardzo mocno okrojone miłosne wyznanie, z którego dziwnym trafem usunięto fragmenty, mówiące o tym jak Jurko cierpiał z powodu niespełnionej miłości, a Helena nim pomiatała). Gdyby zależało to ode mnie filmowa wersja " Ogniem i mieczem" byłaby zdecydowanie bliższa literackiemu pierwowzorowi ( ze szczególnym uwzględnieniem postaci Bohuna- mojego ulubionego Sienkiewiczowskiego bohatera <3). Nie majstrowałabym tylko przy zjawiskowo pięknych oczach Aleksandra <3.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Sob 19:43, 19 Lis 2016, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Esfir
Kompan



Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:17, 19 Lis 2016    Temat postu:

Tosca napisał:
Przeczytałam, gdzieś, że B. Linda zrezygnował z tej roli, bo uznał, że scenariusz jest " zbyt komiksowy."Czyżby chodziło -miedzy innymi-. o tę znienawidzoną przeze mnie scenę z szarpaniną, czyli -według mnie- profanację postaci Bohuna ( przemianę Sienkiewiczowskiego romantyka w damskiego boksera, prymitywa i furiata, której tak nienawidzę)??
Oj, nie sądzę, żeby Linda zwracał uwagę akurat na szarpaninę. Razz On zwykle gra dosyć brutalne postacie. Pewnie całość dialogów filmowych mu nie pasowała.

ErienNolwende napisał:
Sztandarowym przykładem cienizny jest np. "Bitwa Warszawska" - to dopiero zmarnowany potencjał.
Widziałam tylko te 5 min. filmu, w których występował Sasza. Reszty nie, mam alergię na Borysa Szyca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ErienNolwende
Stały bywalec



Dołączył: 22 Lis 2015
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 2:53, 20 Lis 2016    Temat postu:

Esfir napisał:
Tosca napisał:
Przeczytałam, gdzieś, że B. Linda zrezygnował z tej roli, bo uznał, że scenariusz jest " zbyt komiksowy."Czyżby chodziło -miedzy innymi-. o tę znienawidzoną przeze mnie scenę z szarpaniną, czyli -według mnie- profanację postaci Bohuna ( przemianę Sienkiewiczowskiego romantyka w damskiego boksera, prymitywa i furiata, której tak nienawidzę)??
Oj, nie sądzę, żeby Linda zwracał uwagę akurat na szarpaninę. Razz On zwykle gra dosyć brutalne postacie. Pewnie całość dialogów filmowych mu nie pasowała.

ErienNolwende napisał:
Sztandarowym przykładem cienizny jest np. "Bitwa Warszawska" - to dopiero zmarnowany potencjał.
Widziałam tylko te 5 min. filmu, w których występował Sasza. Reszty nie, mam alergię na Borysa Szyca.


Co do rezygnacji Lindy, czytałam że mówił o scenie pojedynku i uważał że cały kraj będzie się z tego nabijał ze względu na skojarzenia (nie wiem konkretnie jakie ale się domyślam). Dobrze że zrezygnował. To byłaby wyjątkowa profanacja a biorąc pod uwagę inne grane przez niego postacie czuję że wtedy poszliby jeszcze bardziej w kierunku typowego zbira i damskiego boksera (fujj) o wyglądzie już nie wspomnę. Może te momenty których najbardziej nie lubimy były stworzone właśnie pod niego.

Co do dialogów i scen z książki - wiadomo, że cięcia są potrzebne bo trzeba jakoś to upchnąć w 3 godzinach (ew. dodać trochę smaczków w dłuższej wersji do TV). Ale tu dialogi są czasem chamsko poucinane w taki sposób że to aż pachnie cenzurą. Poza tym przez te nieudaczne cięcia wyszedł straszny bałagan. Na przykład zanim przeczytałam książkę, momentami miałam problemy z połapaniem się w niektórych niuansach.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ErienNolwende dnia Nie 2:54, 20 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 8:44, 20 Lis 2016    Temat postu:

ErienNolwende napisał:
To byłaby wyjątkowa profanacja a biorąc pod uwagę inne grane przez niego postacie czuję że wtedy poszliby jeszcze bardziej w kierunku typowego zbira i damskiego boksera (fujj) o wyglądzie już nie wspomnę.


Też się tego obawiam.

A propos dialogów. Spotkałam się ze stwierdzeniem, że powstały one poprzez montaż taśmy ( aby oszczędzić czas i pieniądze) zamiast kręcić np. scenę rozmowy z kilkoma osobami naraz, sadzano aktora w studiu i kazano mu czytać tekst z planszy!!Shocked Czy to możliwe?? Nie chce mi się wierzyć, żeby J. Hoffman poszedł aż na taką łatwiznę!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paula
Kompan



Dołączył: 30 Mar 2015
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grodziszcze

PostWysłany: Nie 23:31, 20 Lis 2016    Temat postu:

Tosca, mnie się wydaje, że jednak z tymi dialogami to plotka. A gdzie o tym słyszałaś?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:52, 21 Lis 2016    Temat postu:

Paula napisał:
Tosca, mnie się wydaje, że jednak z tymi dialogami to plotka. A gdzie o tym słyszałaś?


Około pół roku temu na Onecie rozgorzała dyskusja na temat tzw. kina narodowego. Jako przykład podano właśnie „ Ogniem i meczem.” Jak to zwykle bywa, pod artykułem pojawiło się mnóstwo komentarzy internautów. W tym post na temat dialogów filmowych, które rzekomo powstały poprzez montaż taśmy. Zwróciłam uwagę na ten wpis ponieważ był to jeden z niewielu merytorycznych postów, odnoszący się do sposobu powstania filmu. Większość komentarzy zawierała dywagacje historyczne na temat szans powstania Rzeczpospolitej Trojga Narodów, ale sporo było też obelg pod adresem Ukraińców oraz powielana zapewne na zasadzie kopiuj- wklej lista tortur i sposobów zadawania śmierci stosowanych przez Ukraińców podczas rzezi wołyńskiej. Nie brakowało również złośliwych komentarzy pod adresem Jerzego Hoffmana i wypominania mu, że jest Żydem).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Pon 17:59, 21 Lis 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ErienNolwende
Stały bywalec



Dołączył: 22 Lis 2015
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:22, 21 Lis 2016    Temat postu:

Tosca napisał:
Paula napisał:
Tosca, mnie się wydaje, że jednak z tymi dialogami to plotka. A gdzie o tym słyszałaś?


Około pół roku temu na Onecie rozgorzała dyskusja na temat tzw. kina narodowego. Jako przykład podano właśnie „ Ogniem i meczem.” Jak to zwykle bywa, pod artykułem pojawiło się mnóstwo komentarzy internautów. W tym post na temat dialogów filmowych, które rzekomo powstały poprzez montaż taśmy. Zwróciłam uwagę na ten wpis ponieważ był to jeden z niewielu merytorycznych postów, odnoszący się do sposobu powstania filmu. Większość komentarzy zawierała dywagacje historyczne na temat szans powstania Rzeczpospolitej Trojga Narodów, ale sporo było też obelg pod adresem Ukraińców oraz powielana zapewne na zasadzie kopiuj- wklej lista tortur i sposobów zadawania śmierci stosowanych przez Ukraińców podczas rzezi wołyńskiej. Nie brakowało również złośliwych komentarzy pod adresem Jerzego Hoffmana i wypominania mu, że jest Żydem).


Najgorsze moim zdaniem narzędzie hejterów - wrzucanie wszystkich do jednego worka i mieszanie do wszystkiego polityki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Kino Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 328, 329, 330  Następny
Strona 26 z 330

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin