www.domogarov.unl.pl - FORUM

Ada · Wysłany: Czw 17:10, 11 Mar 2021 Temat postu:

Nie dam się sprowokować.
Ja myślę inaczej. Nie mówię,że źle czy dobrze. I nie mówię,że Ty myślisz źle.
Mam inne zdanie i trzymam się go.

Esfir · Wysłany: Czw 18:13, 11 Mar 2021 Temat postu:

W tym temacie cały czas mam deja vu. Nie ma sensu tej dyskusji ciągnąć, jest ona bezcelowa, ponieważ żadna ze stron nie da się przekonać. Wink

Tosco, masz prawo nie lubić kniazia Wiśniowieckiego, ale tak samo inne osoby mają prawo go doceniać, Ada czy ja.
Jaremę z OiM cenię od ponad 20 lat i nie sądzę, żeby się to miało zmienić w niedalekiej przyszłości.

Tosca · Wysłany: Nie 13:00, 14 Mar 2021 Temat postu:

nika · Wysłany: Nie 15:00, 14 Mar 2021 Temat postu:

Esfir · Wysłany: Nie 21:15, 14 Mar 2021 Temat postu:

To jak ten mityczny cykl wiecznego powrotu! Very Happy

Ada · Wysłany: Nie 22:11, 14 Mar 2021 Temat postu:

Esfir · Wysłany: Nie 22:54, 14 Mar 2021 Temat postu:

I ile zabawy by nas ominęło! Wink

Myślę, że nie ma co liczyć na reanimację OiM, nie zjedzcie mnie, ale Potop to zupełnie inna klasa filmu - najlepsza część i filmowa i książkowa Trylogii. Nadto OiM jest stosunkowo młode, nie trzeba go jeszcze wskrzeszać. Razz

Z Trylogii prędzej obstawiałabym Pana Wołodyjowskiego. Nie lubię tej części, ale na Azję i Kettlinga popatrzeć warto (Kettlinga - Nowickiego, nie Łapickiego Wink

).

Ada · Wysłany: Nie 23:06, 14 Mar 2021 Temat postu:

Wiadomo,że wszystkie filmy się różnią. A najbardziej OiM
Ale na 25lecie mogłoby być ładne wydanie.

Z tego co widzę to większość uważa,że Łapicki to lepszy Ketling. I ja też tak uważałam bo był przystojniejszy. I Łapicki miał głupia perukę na, która uparł się sam reżyser o potem mówił,że tego żałowal. Ale po latach doceniłam Nowickiego. Wyglądał młodziej bo przecież Ketling był młody i w rudych włosach bardziej przypominał Szkota. Jakiś czas temu trafiłam na serial i postanowiłam go sobie odświeżyć i uznałam,że sentyment pozostał tylko do legendarnej piosenki promującej go. Sceny dodane to zapychacze. Niektóre fajne, ale większość niepptrzebne. Nawet sceny wzięte od Hoffmana są źle przerobione. Niby scena oświadczyn Basi podobna,ale w wersji Hoffmana duzo lepiej zagrana.

Esfir · Wysłany: Nie 23:23, 14 Mar 2021 Temat postu:

Serialu nie widziałam, tylko film, ale Łapicki na fotkach zupełnie mi na Kettlinga nie pasował. Staro wyglądał, zresztą miał już wtedy 45 lat. Nowicki mimo komicznej peruki znacznie bardziej odpowiadał książkowemu bohaterowi. Zresztą Łapicki mi się niespecjalnie podobał z urody, twarz taka typowa dla ówczesnych amantów, ale rozumiem, że wiele kobiet się w nim kochało.

Ada · Wysłany: Pon 0:10, 15 Mar 2021 Temat postu:

Olbrychski jako Kmicic wygląda dobrze i jest kapitalny. Jako Azja już mi się tak nie podoba. Ale jako dziki Tatar ma niesamowitą charyzmę. Gdy on jest na scenie kradnie uwagę nawet od Łomnickiego. Jednak Bohunem byłby kiepskim. Chociaż i tak pewnie lepszym niż Linda. On też miał 45 lat jak dostał propozycję roli. Wygląd to kwestia gustu mnie do alindy nigdy nie ciągnęło, ale może się podobać kobietom. Lecz ma zbyt ostre rysy na naszego sokoła. I też wyglądałby staro. W trójkącie z Michałem i Iza wyszłoby to kiepsko. I Łapicki też odstawał wiekowo od Krzysi. Takie szybkie zakochanie pasowało do młodego i romantycznego człowieka jak Ketling Nowickiego lub Jacka, ale nie do Łapickiego, który wyglądał jak doświadczony podrywacz, który robi to dla fanu. Za to Ketling w książce mimo urody i poetyckich frazesów nie był typem podrywacza. On po prostu lubił komplementowac kobiety i zachowywać się jak dżentelmen. Ostry podryw zaczął dopiero jak poczuł coś do Krzysi, a i to było w granicach rozsądku.

Tosca · Wysłany: Pon 10:22, 15 Mar 2021 Temat postu:

carmen

na Święta klasyka musi być, więc w poniedziałek na Kino Polska "OiM" o 13 : 55

Ada

Esfir

Nawiązując do posta o typach osobowości w wątku o Muszkieterach - zaciekawiło mnie, jaki typ mógłby mieć Jurko, a także inni bohaterowie powieści Sienkiewicza.

W internecie natknęłam się na typ Jurka - ESTP "Przedsiębiorca". Taki sam jak d'Artagnana zresztą. Wink

Myślę, że coś w tym może być.
Były też głosy za tym, że Bohun to INFJ "Rzecznik", ale dla mnie to zupełnie nietrafiony typ! Bohun na pewno nie był cichą i spokojną osobą, wręcz przeciwnie, porywczość to jego drugie imię, działał pod wpływem emocji, co mu tam do łba strzeliło. ESTP znacznie bardziej pasuje.

Ada

Ja kiedyś natknęłam się z porównaniem,że Skrzetuski byłby szkolnym.prymusem, a Bohun tym zadziorą co jeździ na motorze.

Kto oglądał w święta OiM?