www.domogarov.unl.pl - FORUM

Ada

Drogie moje kobiety.
Znalazłam taki oto komentarz niejakiego TheSjz3 na wykop.pl
Wiecie, jak potoczyłaby się akcja Ogniem i Mieczem, gdyby jego bohaterowie opierali się na zasadach realpolitik?

Helena szybko związałaby się z Bohunem, który poprowadziłby oddanych sobie Kozaków na rabację Chmielnickiego, kiedy była jeszcze tylko niegroźną ruchawką. Jurko nie miał bowiem żadnego interesu w przyłączaniu się do Chmiela poza faktem, że w ten sposób walczył z Lachami- których szczerze nienawidził po tym, jak Skrzetuski, w sposób mało elegancki, skradł mu pannę. Tymczasem, gdyby Kniaziówna kierowała się racjonalizmem i kalkulacją, odrzuciłaby zaloty jurnego Polaka i uciekła pod skrzydła dzielnego Kozaka. W ten sposób, do żadnego powstania by nie doszło, Chmielnicki skwierczałby na palu w sposób dość niemiły, Bohun szybko by się dorobił wyższych szarż, a kniaź Jarema miałby w województwie ciszę i spokój. Rzeczpospolita jaśniałby przez wieki, a caryca Katarzyna mogłaby sobie rozwiązać co najwyżej rzemyki u gorsetu.

Tak by było, gdybyśmy kierowali się zasadami polityki realnej, która- jak sama nazwa wskazuje- ma służyć do osiągania celów możliwych i korzystnych.

A tymczasem, bohaterowie tej pięknej powieści woleli kierować się zgoła innymi upodobaniami, zależnymi od nagłych impulsów. Kniaziówna poleciała na chłopaczka, którego jedynym atutem było to, że miał plecy w postaci Jeremiego WIśniowieckiego, Bohun- doświadczony i sławny wojownik- musiał przejść na stronę wroga, hetmani mieli gdzieś dowódcze zdolności strasznego kniazia, Czeremis i Horpyna, niewinni przedsiębiorcy prowadzący własną działalność gospodarczą, dostali kulkę, a Rzplita pogrążyła się w chaosie, nędzy i zniszczeniu."

Z jednym się nie zgodzę z autorem komentarza. Helena wlasnie kierowała się racjonalizmem i kalkulacją wybierając Jana. Gdyby wybrała Bohuna to kierowałaby się temperamentem i przygodą.

A tutaj umieszczam dwa świetne memy:
Z kniahinią Kurcewiczową
[link widoczny dla zalogowanych]
Z Bohunem, Heleną, Skrzetuskim i Rzędzianem
[link widoczny dla zalogowanych]

Tosca

Muszę przyznać, że jest w tym sporo racji, ale jeśli miałabym coś zmieniać to chciałabym, żeby Jan był taki jak Nikita <3.
A memy rewelacyjne. Very Happy

nika

Ja nawet nie wiem, jak u nas znaki zodiaku idą po kolei, a gdzie tu chiński horoskop :p Ale w którymś wywiadzie Sasza mówił, że żona (chyba to był czas Gromuszkiny) nazywa go Zajączkiem, a to podobne do królika Wink

Przyznałam, że jestem uprzedzona do Jana. Doskonale zdaję sobie z tego sprawę. A dodatkowo jestem uparta, jak osioł, więc jeśli kogoś nie lubię, to ta osoba ma mikroskopijne szanse, żeby mnie do czegoś (i siebie) przekonać. Tak też było z Tomem Cruisem, o którym już tu wspominałam. Nie lubiłam gościa i sama nie wiedziałam, dlaczego, więc któregoś pięknego dnia postanowiłam obejrzeć z nim film. I albo on jest tak kiepskim aktorem, albo wybrałam zły film, który tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że gościa nie polubię. Bohun też nie jestem ideałem, zdaję sobie z tego sprawę, ale facet z takim charakterem umiałby postawić mnie do pionu Wink

Co do Nikity, nie znam, nie wypowiadam się.

Tosca

Ja swego czasu interesowałam się ciut chińskim horoskopem i mi to w łepetynie zostało, a M. Żebrowski to chińskozodiakalny Szczur. No i jak tu go polubić. Milion razy wolę Króliczka.<3

nika

Tosca

nika

Na szczęście nigdy nie wierzyłam we wróżby, horoskopy czy sny Very Happy

Ale Ty wolisz Nikitę, ja Jurko i przynajmniej o to się nie pokłócimy Wink

A, że czasem mnie poniesie wyobraźnia z "nielubieniem" Jana, to możecie mnie stawiać do pionu, tylko nie bijcie :p

Hahahahaha, dobre Very Happy

Tosca

Ada

Tosca

nika

Tosca

Ada

nika