|
www.domogarov.unl.pl - FORUM Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:35, 27 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | Wiesz Tosco jakos omijalam tą książkę bo ciągle natrafiłam na coś innego. Ale z tęsknoty za Bohunem łyknę wszystko. |
Ja też i nawet ta ohydna gęba na okładce nie była w stanie mnie odstraszyć, ale tamten Bohun mi się nie podoba. Dla mnie Bohun na zwasze = Sienkiewiczowski romantyk <3.
Ada napisał: | Szkoda, że Bohun marginalnie nie pokazuje się w dalszych częściach trylogii. |
To już nie jest Bohun, a tylko wspomnienia o nim . Sienkiewicz nie pozostawił nam w tej kwestii złudzeń. Bardzo żałuję, że postanowił uśmiercić tego Kozaka.
Ada napisał: | Zastanawiam się jak Helena z Bohunem się dojrzeli, gdy ten dopadł ją i Zagłobę przeprawiających się przez wodę. Przecież to daleka odległość. To ostatnie spojrzenie jakie na siebie kierują wygląda tak jakby patrzyli sobie prosto w oczy. A to było niemożliwe. |
U pana Hoffmana wszystko jest możliwe...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Czw 18:55, 27 Lip 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:58, 27 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Ale jak Domogarow cudnie się miota w tej kołysce. Puls mi przyspiesza jak wiesza tego informatora. Wiem to chore:)
Ale ten jego gniew z dodatkiem zaniepokojenia, gdzie Helena to mieszanka wybuchowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:14, 27 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Ja w ogóle uwielbiam Bohuna w szale. Choć pewnie inaczej bym śpiewała, gdybym znajdowała się w pobliżu wściekłego Kozaka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:46, 27 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
nika napisał: | Ja w ogóle uwielbiam Bohuna w szale. |
A ja zdecydowanie nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:20, 27 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Tosca napisał: | nika napisał: | Ja w ogóle uwielbiam Bohuna w szale. |
A ja zdecydowanie nie. |
Ale jakby on potem cudownie przepraszał
Teraz spójrzcie obiektywnie na postać Bohuna. Przypuśćmy, ze pierwszy raz obejrzalyscie Aleksandra w tej roli lub wróćcie do wspomnień sprzed filmu. Czy filmowy Bohun jest tym czego oczekiwalyście? (Wiemy, że to ideał)... Ale...Czy Aleksander mógł dodac od siebie cos jeszcze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:43, 27 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | Czy filmowy Bohun jest tym czego oczekiwalyście? |
Tak, oprócz wyładowywania złości na Helenie, czyli sceny z szarpaniną. Oczywiście, nie mam o to pretensji do Aleksandra J. Hoffman kazał mu zagrać furiata to go zagrał, ale gdyby zależało to ode mnie ta scena nie znalazłaby się w scenariuszu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:53, 27 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Bardziej mi chodzi o to co mógł dodac jeszcze do swojej roli. Wiecej romantyzmu? Więcej szaleństwa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:00, 27 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | Bardziej mi chodzi o to co mógł dodac jeszcze do swojej roli. Wiecej romantyzmu? Więcej szaleństwa? |
Szaleństwa zdecydowanie wystarczy, ale wyznanie w Czarcim Jarze powinno być zdecydowanie dłuższe. Brakuje mi np. fragmentu, kiedy Bohun mówi, że nigdy nie usłyszał od Heleny ani jednego dobrego słowa to jest kolejny dowód jak Helena okrutnie traktowała Bohuna, za bezgraniczną miłość i wiernopoddańcze hołdy odpłaciła mu nienawiścią i pogardą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:43, 27 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Co to moje piękne oczy wyszperany w otchłani internetu?
Tosca, padniesz trupem.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:51, 27 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: |
Ale jakby on potem cudownie przepraszał
Teraz spójrzcie obiektywnie na postać Bohuna. Przypuśćmy, ze pierwszy raz obejrzalyscie Aleksandra w tej roli lub wróćcie do wspomnień sprzed filmu. Czy filmowy Bohun jest tym czego oczekiwalyście? (Wiemy, że to ideał)... Ale...Czy Aleksander mógł dodac od siebie cos jeszcze? |
O to to
Obiektywnie na Bohuna, to ja mogłam patrzeć, jak miałam 11 lat Myślę, że Bohun był idealny na tyle, na ile się dało to zmieścić w tych niecałych 3 godzinach, choć oczywiście zgadzam się z poniższym:
Tosca napisał: |
Szaleństwa zdecydowanie wystarczy, ale wyznanie w Czarcim Jarze powinno być zdecydowanie dłuższe. Brakuje mi np. fragmentu, kiedy Bohun mówi, że nigdy nie usłyszał od Heleny ani jednego dobrego słowa to jest kolejny dowód jak Helena okrutnie traktowała Bohuna, za bezgraniczną miłość i wiernopoddańcze hołdy odpłaciła mu nienawiścią i pogardą. |
Ada napisał: | Co to moje piękne oczy wyszperany w otchłani internetu?
Tosca, padniesz trupem.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Czytałam gdzieś, że chłopaki zakumplowali się na planie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:15, 27 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
nika napisał: |
Czytałam gdzieś, że chłopaki zakumplowali się na planie |
Tak, Aleksander mówił również, że bardzo się polubili z nieżyjącym już niestety Maciejem Kozłowskim.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Czw 21:16, 27 Lip 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:19, 27 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Tosca napisał: | nika napisał: |
Czytałam gdzieś, że chłopaki zakumplowali się na planie |
Tak, Aleksander mówił również, że bardzo się polubili z nieżyjącym już niestety Maciejem Kozłowskim. |
I z Zamachowskim.
Ale fotka to miodzik dla oczek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:32, 29 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
AD: Któregoś dnia, przed zdjęciami do „ Ogniem i mieczem, o dziesiątej rano zapukałem do pokoju hotelowego pana Jerzego . Otworzył. Był zaspany, oczy zaczerwienione, a ja jak ten głupek zapytałem go, jak mam grać. Na co Hoffman łypnął na mnie i huknął: "Idź spać, job twoju mać!" Za to też jestem mu wdzięczny. I jeszcze za parę innych przeżyć, ale o tym mogę długo opowiadać. (…)
„Tego dnia mieliśmy kręcić finałową scenę filmu -odjazd Bohuna o zachodzie słońca. Pan Jerzy leniwym gestem rzucił na ziemię paczkę papierosów (…) i powiedział nie patrząc na mnie: "Podniesiesz tak konia, żeby stanął dęba.". I odszedł bez słowa nie czekając na odpowiedź. Całe godziny nie zwracał na mnie uwagi, dopóki nie przyszła kolej na moją scenę. Kiedy Bohun miał spiąć konia i postawić go dęba, pan Jerzy był razem ze mną. Nie wcześniej, nie później, zawsze, kiedy trzeba. W tym też jest jego klasa. Potrafił długo obmyślać wszystkie sceny, żeby w końcu powiedzieć: "Twoją rolą jest grać.". Ja młody, niedoświadczony, szczerze mówiąc głupi, próbowałem się do wszystkiego wtrącać, coś wyjaśniać. I w końcu Hoffman mnie pogonił”. (...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:53, 29 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | AD: Któregoś dnia, przed zdjęciami do „ Ogniem i mieczem, o dziesiątej rano zapukałem do pokoju hotelowego pana Jerzego . Otworzył. Był zaspany, oczy zaczerwienione, a ja jak ten głupek zapytałem go, jak mam grać. Na co Hoffman łypnął na mnie i huknął: "Idź spać, job twoju mać!" Za to też jestem mu wdzięczny. I jeszcze za parę innych przeżyć, ale o tym mogę długo opowiadać. (…)
„Tego dnia mieliśmy kręcić finałową scenę filmu -odjazd Bohuna o zachodzie słońca. Pan Jerzy leniwym gestem rzucił na ziemię paczkę papierosów (…) i powiedział nie patrząc na mnie: "Podniesiesz tak konia, żeby stanął dęba.". I odszedł bez słowa nie czekając na odpowiedź. Całe godziny nie zwracał na mnie uwagi, dopóki nie przyszła kolej na moją scenę. Kiedy Bohun miał spiąć konia i postawić go dęba, pan Jerzy był razem ze mną. Nie wcześniej, nie później, zawsze, kiedy trzeba. W tym też jest jego klasa. Potrafił długo obmyślać wszystkie sceny, żeby w końcu powiedzieć: "Twoją rolą jest grać.". Ja młody, niedoświadczony, szczerze mówiąc głupi, próbowałem się do wszystkiego wtrącać, coś wyjaśniać. I w końcu Hoffman mnie pogonił”. (...) |
Saszka się doigrał, jak ja z prośbami o pytanko w alternatywnym temacie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:06, 29 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Podobno dla Bohuna było 5 sztuk wąsów. Widać, że sa różne. W Rozlogach są bardziej podkręcone, a jak przyjeżdża do Hororyny są proste. Ogólnie są podobne, ale to nie błąd, ze się różnią bo Bohun dbał o wygląd.
nika nie rzedzianuj już
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ada dnia Sob 13:07, 29 Lip 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|