|
www.domogarov.unl.pl - FORUM Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:50, 17 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
nika napisał: | Ja wezmę się za pisanie jutro. Póki co nie mam żadnego pomysłu, ale dam radę |
Ja myślę.
Bo ostatnio odpoczywalaś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:35, 17 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | Bo ostatnio odpoczywalaś. |
Ale już wracam do pisania. Nawet mam pomysł...w sumie to dwa i muszę je skleić w jedno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:43, 17 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Tosca. Opamiętaj się.
Za krótko!
Bohunowi wiele można zarzucić. Nie jest to idealny materiał na meza. Ale takiemu zbolałe,u spojrzeniu nie sposob się oprzeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 7:24, 18 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Ohhhh, pięknie było!!! Bohun idealnie wykorzystał daną mu szansę. "Pamiątka" musi być obowiązkowo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 9:02, 18 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | Bohunowi wiele można zarzucić. Nie jest to idealny materiał na męża. |
To jest Twoje zdanie, ja widzę to właśnie tak jak opisałam.
Nie taki Bohun straszny jak go Sienkiewicz i Hoffman malują.
Ada napisał: | Ale takiemu zbolałemu spojrzeniu nie sposób się oprzeć. |
Otóż to, słowa są tu zbyteczne.
@ niko, dzięki. Sokolik musiał być obowiązkowo.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Nie 9:07, 18 Sie 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
carmen
Kompan
Dołączył: 04 Lip 2019
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce/ Kraków
|
Wysłany: Nie 9:15, 18 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Tosco cudnie. Ucieszyłam się że Helena poszła po rozum do głowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 9:26, 18 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
carmen napisał: | Tosco cudnie. Ucieszyłam się że Helena poszła po rozum do głowy |
Dzięki, carmen. A po rozum do głowy Helena musiała pójść, inaczej nie byłaby alternatywną Heleną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:48, 18 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Jedno jeszcze dodam. Wyrózniam u Tosci tzw. nurt romantyczny-intymny.
Pierwsze dziecko z nocy poślubnej. Hhihihi. Taki miły schemacik.
Dodam, ze przypomniały mi sie poprzednie wasze opowiadania, nie raz, nie dwa opowiadałam, które bardzo mi sie podobają.
Ale teraz chciałabym wspomnieć o tych, które mną wstrząsnęły.
1. Poród odbierany przez Bohuna u niki. Nie wiem kto miał większa traumę, on czy ja. Szkoda mi go było. Nie dosć, że wyczekał się miesiącami pod bramą to jeszcze w pośpiechu i bez jakiejkolwiek wiedzy poród odbierał. Podziwiam go, że nie zemdlał.
2. Schadzka Heleny i Bohuna w stodole u Zazuli? Podczas, gdy prawowity mąż czyli Jan spał spokojnie w małżeńskiej sypialni i ufał żonie. Chociaz dopingowałam tej parze to jednak żal mi było strasznie Jana. A potem ten ich rozwód.
3. "Sokole jajo" Bohuna w rodzinie Skrzetuskiego u Tosci. Zawiedziona życiem małżeńskim Helena w podrozy spotykając Bohuna daje sie ponieść emocjom. Efektem było jego dziecko, ktore wychowywał Jan, o niczym nie wiedząc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:02, 18 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | 1. Poród odbierany przez Bohuna u niki. Nie wiem kto miał większa traumę, on czy ja. Szkoda mi go było. Nie dosć, że wyczekał się miesiącami pod bramą to jeszcze w pośpiechu i bez jakiejkolwiek wiedzy poród odbierał. Podziwiam go, że nie zemdlał. |
Ado, Bohun czekał pod bramą u Zazuli. U mnie po prostu spotkał Helenę w okolicach klasztoru i...dalej wszystko było tak, jak napisałaś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:24, 18 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
nika napisał: | Ada napisał: | 1. Poród odbierany przez Bohuna u niki. Nie wiem kto miał większa traumę, on czy ja. Szkoda mi go było. Nie dosć, że wyczekał się miesiącami pod bramą to jeszcze w pośpiechu i bez jakiejkolwiek wiedzy poród odbierał. Podziwiam go, że nie zemdlał. |
Ado, Bohun czekał pod bramą u Zazuli. U mnie po prostu spotkał Helenę w okolicach klasztoru i...dalej wszystko było tak, jak napisałaś |
A może. Ale samo to jak to opisałas jaki był przerażony, a jednoczesnie zaradny mną wstrząsnęło. Naszpikowalas opowiadanie tyloma emocjami, że z jednej strony je kocham, a z drugiej nienawidzę. Brawo Ty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:36, 18 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | Jedno jeszcze dodam. Wyróżniam u Tosci tzw. nurt romantyczny-intymny. |
Masz rację, Ado, a ów często powielany schemat wynika nie tylko z tego, że przez moją sympatię wobec Bohuna chcę mu zrekompensować krzywdy wyrządzone przez Sienkiewicza, ale również z faktu, że sama jestem typem romantyczki.
Ada napisał: | Pierwsze dziecko z nocy poślubnej. Hhihihi. Taki miły schemacik. |
Nie zawsze tak jest, ale rzeczywiście często.
Ada napisał: | 3. "Sokole jajo" Bohuna w rodzinie Skrzetuskiego u Tosci. Zawiedziona życiem małżeńskim Helena w podroży spotykając Bohuna daje się ponieść emocjom. Efektem było jego dziecko, ktore wychowywał Jan, o niczym nie wiedząc. |
O, tak. Dopiekłam wtedy Janowi strasznie na zasadzie kontrastu wobec kompletnie nierealnej sielanki, którą zafundował mu Sienkiewicz.
Skoro już poruszyłaś temat ulubionych i wstrząsających opowiadań, Ado, to i ja się wypowiem a zacznę od ulubionych.
1. Lekkie, ciepłe opowiadanie niki pod roboczym tytułem: Bohun niańką, do którego często wracam, gdy chcę poprawić sobie humor.
2. Świetne, bardzo dopracowane pod względem merytorycznym, opowiadanie Ady o bitwie pod Batohem. Z opowiadań Ady bardzo podoba mi się jeszcze ostatnie, opisujące, bardzo realistyczną, według mnie, reakcję Jana na umizgi Heleny. Tak właśnie powinien był zachować się książkowy Jan ( wybadać sprawę samodzielnie, porozmawiać z Bohunem, a nie z marszu się oświadczać).
3. Anna z ostatniego opowiadania Ptaszyny zdobyła moją ogromną sympatię. Właśnie taką kobietę Sienkiewicz powinien podarować Bohunowi).
A teraz kilka słów na temat opowiadań, które szczególnie mną wstrząsnęły. Zdziwicie się zapewne, ale bohaterem wszystkich z nich jest... Jan.
1. Jedno z pierwszych, o ile nie pierwsze opowiadanie Zazuli, w którym Jan tak wszystkich w Rozłogach omotał, że brali go za Bohuna, tylko Helena zdawała sobie sprawę z prawdziwej tożsamości Jana, a ten i tak dopiął swego i ożenił si ę z nią.
2. Samobójcza śmierć Jana w opowiadaniu Carmen.
W obu powyższych przypadkach powiem jedno: Jan by tak nie postąpił. Ma swoje za uszami, chciałabym, żeby był lepszy, ale do czegoś takiego on nie byłby zdolny. Uważam, że Jan nie popełniłby samobójstwa choćby z tego względu, że był człowiekiem bardzo wierzącym.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Nie 12:06, 18 Sie 2019, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Kompan
Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:59, 18 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Ulubione Tosci:
Ad. 3. Myślę, że ta Anna z opowiadania to była nasza...A...znaczy sie Ptaszyna. Dlatego tak ja polubilyśmy.
Nie-ulubione Tosci:
Ad. 1. O tak pamietam to. Mnie też to zmyliło i nie wiedziałam na początku o co chodzi.
Ad.2. Dlatego też po stracie Heleny chciał wstąpić do klasztoru u Sienkiewicza, w ten sposób chciał zakonczyć swoje ziemskie życie. Pamietam, że strasznie mnie w książce ten motyw denerwował i cieszylam sie, ze nie ma go w filmie. Ale z innej strony trochę to doceniam. Moze i była to decyzja pod wpływem chwili lecz wierzę, że było to szczere i mocne postanowienie. On pewnie nie dałby sie tak łatwo wyciągnąć Zagłobie z zakonu jak Wołodyjowski. A jeśli nawet to myśle, że nie ożeniłby się już.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nika
Kompan
Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:05, 18 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | A może. Ale samo to jak to opisałas jaki był przerażony, a jednoczesnie zaradny mną wstrząsnęło. Naszpikowalas opowiadanie tyloma emocjami, że z jednej strony je kocham, a z drugiej nienawidzę. Brawo Ty. |
Dzięki Ado Brawo ja, zwłaszcza, że o porodzie wiem tyle, co wyczytałam czy usłyszałam
Ada napisał: | Ulubione Tosci:
Ad. 3. Myślę, że ta Anna z opowiadania to była nasza...A...znaczy sie Ptaszyna. Dlatego tak ja polubilyśmy. |
Oczywiście, że ukochana Bohuna, to nasza Ptaszyna Tylko ja się pytam, gdzie jest pies?! Ptaszyno, wyjaśnisz nam ten brak?
Tosca napisał: |
1. Lekkie, ciepłe opowiadanie niki pod roboczym tytułem: Bohun niańką, do którego często wracam, gdy chcę poprawić sobie humor. |
Dziękuję Tosco, ale uważam, że wersja Ptaszyny jest o wiele lepsza od mojej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tosca
Kompan
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:22, 18 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Ada napisał: | On pewnie nie dałby się tak łatwo wyciągnąć Zagłobie z zakonu jak Wołodyjowski. A jeśli nawet to myślę, że nie ożeniłby się już. |
Myślę, że w przypadku Jana skuteczne okazałoby się hasło: ojczyzna jest w potrzebie i każda szabla się liczy, przecież w ten właśnie sposób Jelena "spławiła" Nikitę. A pod względem patriotyzmu Nikita, Jan i Jacek niczym się nie różnią. A Jan pewnie rzeczywiście by się nie ożenił.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Nie 12:27, 18 Sie 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|