www.domogarov.unl.pl - FORUM

Caryca24 · Wysłany: Sob 20:24, 07 Mar 2020 Temat postu:

Moje powstaje, powstaje...
Czy to znaczy, Carmen, że będziemy miały opowiadanie-prezent na Dzień Kobiet?
Ja przygotowuję prezent do cieszenia oczu, tj. wizualny taki Very Happy

Trudno, w Rosji Dzień Kobiet to wielki prazdnik, nawet wolny od pracy, więc trzeba go obejść przez wzgląd na Saszę.
Właściwie to czuję, że Jurko już jest gotowy, by do Was pofrunąć, ale jeszcze go dopieszczam Embarassed

Powstrzymać się nie mogę Embarassed

carmen · Wysłany: Sob 22:35, 07 Mar 2020 Temat postu:

Ada · Wysłany: Sob 22:53, 07 Mar 2020 Temat postu:

Tosca · Wysłany: Nie 0:26, 08 Mar 2020 Temat postu:

Piękne opowiadanie, Carmen. Jest wszystko, co lubię.

Ada · Wysłany: Nie 10:09, 08 Mar 2020 Temat postu:

Carmen będziesz się smażyć w piekle za to, że nas tak zostawiłaś w wiadomym momencie, Twisted Evil

A i Tosca zrobiła nam prezent,

Trochę mnie podenerwowalaś tym Janem, ale wybaczam. Wink

Piękni napisałaś.
A to

Tosca · Wysłany: Nie 11:24, 08 Mar 2020 Temat postu:

Dziękuję, Ado. A jeśli chodzi o Jana pierwotnie miało być gorzej, ale doszłam do wniosku, że nie będę go aż tak gnębić.

Caryca24 · Wysłany: Nie 11:34, 08 Mar 2020 Temat postu:

O, Carmen, o, Tosco, bardzo dziękuję za te opowiadania! Już tak się za nimi stęskniłam, a tu od razu tyle na raz...

Carmen, podoba mi się pomysł, że Jurko zmienił się w ostatnich czasach pod wpływem służby i kariery. A Helena tęskni za tym dawnym i mu to wypomina. Ale zgodzę się z Adą w kwestii zakończenia Very Happy

Jeszcze do siebie nie doszłam, a tu napływa opowiadanie Tosci. Przepięknie napisane, tak dopracowane stylowo, że sam miód. I obraz Bohuna na książęcym dworze, oryginalny, ale w sumie - dlaczego by nie? Można się wybrzydzać na dwory i herby, ale czuję, że ON akurat byłby najszczęśliwszy między szlachtą, z nobilitacją i buławą przy boku. I w pięknym, bogatym stroju oczywiście Very Happy

A nie między kozackimi nieokrzesańcami.
I jeszcze Jan, uroczo poprawiony Jan. Trafiłaś w jedno z moich największych życzeń: żeby nie uprzedzał się do Jurka a priori, nie pogardzał nim, tylko oczka przetarł i zobaczył, że to taki sam chłopak jak on sam, idący tą samą ścieżką, tylko trudniejszą i bardziej stromą.

carmen · Wysłany: Nie 12:38, 08 Mar 2020 Temat postu:

Tosco, taki wspaniały i uroczy prezent na Dzień Kobiet !!, ach, te opisy.. cudne są
Very Happy

Dziękuję Dziewczyny, cieszę się, że się podobało Smile

Tosca · Wysłany: Nie 12:39, 08 Mar 2020 Temat postu:

Bardzo dziękuję za miłe słowa, Caryco. A co do Jurka to jestem przekonana, że on, wbrew pozorom, łatwo by się odnalazł na dworze między szlachtą. Oby tylko nie trafiał na megalomanów i bufonów pokroju Gedeona Pągowskiego, który na pewno by nim gardził, albo Zagłoby, który twierdził, że powinien dostać nagrodę, bo poświęca się dla dobra ojczyzny pijąc z Kozakami.
A brak uprzedzeń wobec niżej urodzonych to jedna z cudownych cech posiadanych przez księcia Srebrnego oraz Jacka Taczewskiego, Stanisława Cyprianowicza i innych moich ulubieńców, Niestety, Janowi Skrzetuskiemu tego brakuje, a szkoda.

Corpse · Wysłany: Nie 21:13, 08 Mar 2020 Temat postu:

No to spróbuję wrzucić to zdjęcie.

Tak sobie myślałam o Bohunie opiekującym się nad dziećmi Skrzetuskich:

Ada · Wysłany: Nie 21:17, 08 Mar 2020 Temat postu:

Corpse. Uroczy rysunek. Ale potem doczytałam szczegóły. Wujek Bohun u Skrzetuskich? Trochę to znęcanie się. Wink

Corpse · Wysłany: Nie 21:19, 08 Mar 2020 Temat postu:

W końcu to temat o alternatywnej historii - może im wszystkim ze sobą lepiej :')

Tosca · Wysłany: Nie 21:20, 08 Mar 2020 Temat postu:

nika · Wysłany: Nie 21:24, 08 Mar 2020 Temat postu:

O mamusiu!!!! CUDNE!!!!

Tosca · Wysłany: Nie 21:26, 08 Mar 2020 Temat postu:

"Bohun niańką" tylko w wersji rysunkowej.