Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna www.domogarov.unl.pl - FORUM
Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Historia alternatywna ,,Ogniem i mieczem".
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 195, 196, 197 ... 938, 939, 940  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:31, 15 Lis 2017    Temat postu:

nika napisał:
No patrzcie, jakie my tu zgodne ostatnio... Każda dałaby szansę Bohunowi Very Happy


Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy

No niespodziewalabym się tego. Razz

Napiszecie wyznanie milosne Bohuna do Heleny, ktora nie wie o jego uczuciach? Ale ona jest dojrzała dziewczyna, a nie roztrzepotanym dziewczątkiem z mania wielkości, która umiałaby docenić jego uczucie?

EDIT

Jana nie ma.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ada dnia Śro 9:40, 15 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika
Kompan



Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:06, 15 Lis 2017    Temat postu:

...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nika dnia Sob 21:42, 18 Sie 2018, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:48, 15 Lis 2017    Temat postu:

Cudnie niko. Popłakałam sie z Bohunem na koncu. Chociaz nie do konca mi pasuje jego płacz. Dlaczego Helena nie mogła taka być? Jak skończę prace to moze i ja cos wyskrobię pózniej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika
Kompan



Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:42, 15 Lis 2017    Temat postu:

Ada napisał:
Cudnie niko. Popłakałam sie z Bohunem na koncu. Chociaz nie do konca mi pasuje jego płacz. Dlaczego Helena nie mogła taka być? Jak skończę prace to moze i ja cos wyskrobię pózniej.

Dziękuję.
Mi również trudno wyobrazić sobie Bohuna płaczącego ze szczęścia, ale kto wie, jak by się zachował na wiadomość, że jego uczucia zostały odwzajemnione Wink
Czekam z niecierpliwością na Wasze cudeńka Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:10, 15 Lis 2017    Temat postu:

Bohun, pułkownik kozacki całą noc jezdzil po lesie, aby to co dusze trawiło przeboleć. Od jakiegoś czasu był nieswój. Wpadał w dziwne nastroje. Raz był szczesliwy, a raz nie. W koncu zrozumiał co sie stało: zakochał się. Jego całym życiem była wojna i mołojecka slawa. Nie myslal o milosci. Żył z Kurcewiczami od lat. Traktował kniahinie jak matkę, kniaziow jak braci, a Helenę...jak siostrę? Moze na poczatku, gdy była mała dziewczynką. Zawsze była uroczym i spokojnym dzieckiem, ktore chetnie spędzało z nim czas. Kilka miesiecy temu wrocil z działań wojennych przeciwko Tatarom. Brał udział w bitwie pod
Ochmatowem i od tego czasu przez kilka lat nie zawitał do Rozlogów. Pamiętał Helenę jako nastolaktę i mimo upływu lat widział w niej dziecko. Jakże sie zdziwił, gdy po powrocie do Rozlogow nie zastał dziewczynki lecz kobietę. A ta kobieta z radością go powitała i rzuciala mu sie na szyję, uściskała i powitała w rodzinie.byl lekko speszony tym zachowaniem, ale zrzucał winę na to, ze dawno nie był z kobietą. Ale żadna inna nie umiała strawić tej gorączki. Na poczatku starał sie unikać Heleny, ale potem szukał byle powodu by tylko ją zobaczyc. Zrozumiał, ze w koncu musi jej wyznać swoje uczucia, albo odejść. Ale cały czas sie wstrzymywał. Nie dlatego, ze wstydził sie swoich uczuć. Bal sie reakcji dziewczyny. Zawsze była miła wobec niego, ale nie zauważył, aby jakos szczególnie sie nim interesowała jako meżczyzną. Podjął decyzje, że zaryzykuje, inaczej oszaleje. Ściągnął cugle i pokierował konia w stronę Czehrynia. Postanowił sie wykapać i przebrać. Założył swoj najlepszy strój z ciemnoniebieskim żupanem i kontuszem wykończonym zlotym obszyciem. Pełen obaw pogalopował do Rozłogów. W domu zastal kniahinię tylko bo kniazie wyjechali na polowanie.
- Pochwalony Jezus Chrystus Maty.
- Na wieki wieków synku. Juz myslalam, ze o nas zapomniałeś. Dawno Cie nie było. Sprawę masz?
- Moze i mam? Maty. Ja Kozak, nie szlachcic, ale ataman buńczuczny. Traktuje was jak rodzinę.
- Bóg Ci zapłać Jurku. Radam Ci serdeńko.
-Chciałbym zapytać czy oddałabys mi Helenę za zonę? Nie poproszę jej o zgodę póki Ty nie udzielisz mi zgody.
- Wiesz Bohun, że kocham Cię jak syna. Ale nie sądziłam, że macie sie ku sobie.
- Swoich uczuc jestem pewny, ale nie wiem nic o uczuciach Heleny. Chcę ją zapytać czy mnie zechce.
- Więc zrob to. Helena jest w swoim pokoju. Zaraz Ci jej zawołam.
Kniahini podeszła do ciężkich drewnianych drzwi i zapukała energicznie. - Helena. Drzwi otworzyły się i wyszła zza nich dziewczyna.
- Przyjechał Bohun. Muszę wyjsć i chciałabym, abyś dotrzymała mu towarzystwa.
Helena z uśmiechem klaskała w dłonie.
- Juz idę, tylko dokończę plecenie warkocza. Dawno go nie widziałam i ciekawa jestem co u niego.

Dziewczyna zastała Kozaka stojącego przodem do okna. Gdy wyczuł jej obecność odwrócił się ku niej. Helena z uśmiechem przywitała się i zaproponowała coś do picia. Odmówił. Gdy wszelkie inne proby zachęcenia go do poczęstunku spełzły na niczym dziewczyna trochę posmutniała.
- Kniaziówno - rzekł Bohun. - Przyjechałem tutaj w jednym celu.
- Jakim? - spytała ciekawa Helena.
Mlody Kozak podszedł do Heleny, ujął jej dłonie i powiedział:
- Nie chcę sie juz dłużej męczyć. Wolę gorzka prawdę niż niepewność.
Kniaziówno....Heleno...ukochana. Od dawna Cie kocham, ale dopiero niedawno to zrozumiałem. Chciałbym wiedzieć czy jestes w stanie odpowiedzieć na moje uczucia? Jesli nie jestes gotowa, poczekam tyle ile bedzie trzeba. Ale czy dasz mi nadzieje na to, ze kiedys mnie pokochasz i zostaniesz moją żona? Pochodzisz z wysokiego rodu, a ja jestem tylko Kozakiem. Ale jestem także pułkownikiem, pól Ukrainy Ci daruję. Dla
Ciebie zdobędę sie na wszystko.
Helena na przemian to rumieniła sie to bladła.. Z jednej strony była zawstydzona wyznaniem Bohuna, ale z drugiej czuła radość. I ona od dawna nie widziała w nim przyszywanego brata. Tęskniła za nim, gdy tak długo ich nie odwiedzał. A teraz on prosi ją o rękę.
- Jurko. Ja tez Cię kocham. Nic mi wiecej nie potrzeba. Stworzymy swoja przyszlosc wspólnie razem. Nie mam nic przeciwko zostaniu panią pułkownikową.
Bohun osunął się na kolana i obejmując w pasie Helenę przytulił ją tak mocno, ze ledwie mogła załapać tchu, a ona pochyliła się i głaskała go po ciemnej czuprynie.



Uff. Wymeczylam. To nie jest do konca to o czym myslalam, ale nie miałam żadnego pomysłu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ada dnia Śro 18:42, 15 Lis 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika
Kompan



Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:21, 15 Lis 2017    Temat postu:

Ada napisał:
Uff. Wyleczyłam. To nie jest do konca to o czym myslalam, ale nie miała żadnego pomysłu.

Pewnie miało być "wymęczyłam", ale znów Ci słownik zrobił psikusa, jak kiedyś z "koszykiem" (nie, żebym wypominała)Very Happy
Ale do rzeczy...chyba sobie żartujesz waćpanna. Jakie wymęczyłam?? Ja tu ciary mam!! Piękne!!!!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nika dnia Śro 18:25, 15 Lis 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:41, 15 Lis 2017    Temat postu:

nika napisał:
Ada napisał:
Uff. Wyleczyłam. To nie jest do konca to o czym myslalam, ale nie miała żadnego pomysłu.

Pewnie miało być "wymęczyłam", ale znów Ci słownik zrobił psikusa, jak kiedyś z "koszykiem" (nie, żebym wypominała)Very Happy
Ale do rzeczy...chyba sobie żartujesz waćpanna. Jakie wymęczyłam?? Ja tu ciary mam!! Piękne!!!!


No masz. A starałam sie sprawdzać posta przed wysłaniem i mi umknęło. Ale koszyk zrozumiałaś, a był trudniejszy.
My tu wszystkie leczymy Bohunowi kompleksy.
Teraz czekamy na Toscę. Bo mam juz kolejne ciężkie zadanie w pogotowiu. Męczyłam opowieść mimo braku weny, ale przecież sama je zadałam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ada dnia Śro 20:02, 15 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:53, 15 Lis 2017    Temat postu:

...........

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Sob 16:34, 19 Sty 2019, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:10, 15 Lis 2017    Temat postu:

Wiedziałaś Tosco co Ada lubi. Smile
Wersja alternatywna jest lecz nie balansowalas na krawędzi. Czytajac Twoj wstęp bałam się, ze jednak Bohun w jakiś sposob oberwie, ale na szczescie tak nie było.
Miło mi się czytało wasze historie bo chociaz tam na krótko Bohun zyskał szczescie.
Mam kolejne zadanie, ale moze dam wam odetchnąć po dzisiejszej trudnej pracy? Lub wymyślę cos lekkiego, a kolejne twórcze zadanie będzie innym razem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:11, 15 Lis 2017    Temat postu:

Ada napisał:
Wersja alternatywna jest lecz nie balansowałaś na krawędzi. Czytając Twój wstęp bałam się, ze jednak Bohun w jakiś sposób oberwie, ale na szczęście tak nie było.


"Oberwał"? Nie ma mowy, żeby Bohun " oberwał", nie wtedy, kiedy ja mam coś w jego kwestii do powiedzenia. Już wystarczająco "oberwał" od H.Sienkiewicza i J. Hoffmana, ja nie mam zamiaru jeszcze mu "dokładać." Jurko już wystarczająco dużo wycierpiał.

Ada napisał:
Mam kolejne zadanie, ale może dam wam odetchnąć po dzisiejszej trudnej pracy? Lub wymyślę coś lekkiego, a kolejne twórcze zadanie będzie innym razem.


Jak chcesz, Ado.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Śro 21:20, 15 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:19, 15 Lis 2017    Temat postu:

Ostatnie zdanie Twojej historii przeczytałam za pierwszym razem bez "nie". I dlatego myslalam, ze Bohun oberwał. Bo myslalam, że Bohunowi sie to przyśniło.

To moze cos lekkiego na wieczór.
Jaką jedną cechę lub wydarzenie dodalybyscie Bohunowi, a jaką Skrzetuskiemu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika
Kompan



Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:22, 15 Lis 2017    Temat postu:

Tosca napisał:
Proszę bardzo. Ciekawe czy taka wersja zdarzeń się Wam spodoba???Uprzedzam, że historia jest bardzo mocno alternatywna, taka jak lubię.

Tosco, Ada pewnie się ze mną zgodzi, uwielbiamy Twój styl. Wersję naszej szlachcianki Ady również fajnie mi się czytało i wcale nie wyglądała na wymęczoną Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nika dnia Śro 21:23, 15 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:27, 15 Lis 2017    Temat postu:

nika napisał:
Tosca napisał:
Proszę bardzo. Ciekawe czy taka wersja zdarzeń się Wam spodoba???Uprzedzam, że historia jest bardzo mocno alternatywna, taka jak lubię.

Tosco, Ada pewnie się ze mną zgodzi, uwielbiamy Twój styl. Wersję naszej szlachcianki Ady również fajnie mi się czytało i wcale nie wyglądała na wymęczoną Wink


Szlachcianka Ada się zgadza z Tobą niko.
No masz Ci los. Widze, ze teraz zyskałam ksywę od niki naszej forumowej fetyszystki. Twisted Evil

Nawiasem mówiąc ja uwielbiam Twoje poprzednie zadanie. Lubie je sobie podczytywać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ada dnia Śro 21:28, 15 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika
Kompan



Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:34, 15 Lis 2017    Temat postu:

Ada napisał:
Szlachcianka Ada się zgadza z Tobą niko.
No masz Ci los. Widze, ze teraz zyskałam ksywę od niki naszej forumowej fetyszystki. Twisted Evil

Nawiasem mówiąc ja uwielbiam Twoje poprzednie zadanie. Lubie je sobie podczytywać.

No ja też mam nową ksywę... Nie wiem czy lepsze imię psa naszego Saszki czy fetyszystka... Laughing
Że niby moje? Shocked Że to po karnym jeżyku?? Shocked Shocked

Ada napisał:
Jaką jedną cechę lub wydarzenie dodalybyscie Bohunowi, a jaką Skrzetuskiemu?

Bohunowi dodałabym dużo czułości i zero poniżania ze strony Heleny, a Janowi wiadomo - żeby drogi jego i kniaziówny nigdy się nie skrzyżowały.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:35, 15 Lis 2017    Temat postu:

Skoro może być tylko jedno to chciałabym, żeby to Skrzetuski uwolnił Helenę najlepiej tak, jak to opisałam, ale najbardziej chciałabym, żeby Skrzetuski nie szantażował Kurcewiczów tylko, jeśli już musiał się wtrącać, załatwił sprawę jak przystało na Mężczyznę na , czyli:
1. Pojedynek z Bohunem, bo Jurko by nie odpuścił.
2. Eleganckie i nie tak szybkie oświadczyny ( mógłby oświadczyć się Helenie tak jak Michał Wołodyjowski Oleńce. Mały Rycerz podczas tych oświadczyn też mówił o swoim pochodzeniu i wojennych zasługach, ale się nie wywyższał.
A Jeśli chodzi o Bohuna to chciałabym, żeby nasz sokół cudnooki najpierw myślał i przewidywał konsekwencje, a potem działał.

Edycja : Cieszę się, że moje opowiadania Wam się podobają. Ja z kolei uwielbiam zdanie Niki : "Dwa różne światy, jedno bicie serca."


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Czw 21:23, 16 Lis 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Offtopic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 195, 196, 197 ... 938, 939, 940  Następny
Strona 196 z 940

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin