www.domogarov.unl.pl - FORUM

Tosca

Pięknie Zazulo. Opisałaś tę scenę subtelnie i delikatnie, a mimo to " aż się człowiekowi gorąco robi."

nika

Tosca

...........

Ada

Tosco. Ochrzaniam: za krótko. Smile

Chyba kazda z nas chcialaby tak poznać Bohuna.

nika

Ada ochrzaniła mnie za rozwiązłość Heleny, to takie te kniaziówny się pruderyjne zrobiły Very Happy

No, niestety moja znów robi na opak Very Happy

Zazula

Tosca

Ada

Zazula

Przy kawałku "jak go Pan Bóg stworzył" aż sama chyba się zaczerwieniłam:)

nika

Zazula

nika

Ada

Helena spacerowała po ogrodzie i zastanawiała sie nad swoją przyszłością. Od dłuższego czasu była zaręczona z pułkownikiem kozackim, Jurijem Bohunem. Tak naprawdę była do tego zmuszona. Oczywiscie Kozak był niesamowicie przystojnym mężczyzna, ale ona sie go obawiała. Nigdy nie wiedziała jak sie zachować w jego towarzystwie. Zawsze był uprzejmy i delikatny wobec niej, ale jednocześnie patrzył z taką zaborczością, która ja onieśmielała, ze nieznosila tego i pragnęła. Czuła, ze kryje się za tym coś wiecej. Temperament Kozaka był bardzo gwałtowny i obawiała się go. Chciała zniechęcić swojego narzeczonego do zerwania zaręczyn. Sama nie mogła tego zrobic bo ciotka się nie zgadzała, a Bohun nie chciał przyjąć odmowy. Cały czas powtarzał, że z czasem sie przyzwyczaji i go pokocha. Denerwowało ją to. Z jednej strony coś ja do niego przyciągało, a z drugiej nie lubiła go. Kniaziówna tak bardzo pragnęła uwolnić sie od Kozaka, że zaczela byc wobec niego niemiła. Doszło nawet do tego, że rzuciła mu w twarz to, że nie jest jej godzien. Przez sekundę oczy Kozaka zabłysły wściekłością, ale szybko się opanował i wyszedł. Dziewczynie zrobiło się przykro. Zrozumiała, ze postąpiła podle. Mężczyzna nie odpowiadał za swoje pochodzenie. Wazne było to co osiagnął. A osiagnął wiele. Zresztą ona wcale tak o nim nie myslala. Zebrała w sobie odwagę i postanowiła wypytać służby czy nie wie, gdzie podział się żołnierz. Dowiedziała sie, że kazał natychmiast osiodłać Damara i pognał przed siebie. Ale nikt nie wiedział gdzie. Helena idąc do swojego pokoju spotkała Symeona, swojego kuzyna. I powiedział, że jak wracał z Czehrynia spotkał po drodze Bohuna, który siedział nad stawem, ale nie chciał z nim rozmawiać i kazał mu odjechać bo chciał pobyć sam, Helena chciała go jak najszybciej przeprosić wiec powiedziała, ze pójdzie na spacer i nazbiera trochę kwiatów. Pożegnała kuzyna i ruszyła na poszukiwanie Bohuna.

W tym samym czasie Kozak chciał zmyć z siebie cierpienie. Od dawna kochał Helenę. Liczył, ze z czasem ona odpowie na jego uczucie. Jednak tak się nie stało. Nie chciał i nie mógł z niej zrezygnować, ale pragnął jej szczescia. I jesli miało ja uszczęśliwić zycie bez niego to postanowił zwrócić jej wolność. Jurij zsunął z siebie kontusz, rozpiął źupan, ściągnął koszulę i rzucił to wszystko na trawę. Obok pasł się jego piekny koń. Zwrócił twarz ku słońcu i wyciągnął się stojąc w samych hajdawerach i butach. Przedstawiał sobą niesamowity widok. Był niewątpliwie najpiękniejszym ze wszystkich mołojców Ukrainy. zauwazyl chmury, ktore nadciągały. Zbierało się na burzę. Lecz nic sobie z tego nie robił. Kozak uwolnił sie od hajdawerów, wziął głęboki oddech i nagi skoczył na głęboka wode. Wynurzył sie szybko znad tafli wody. Woda była przyjemnie ciepła i zmywała z niego napięcie. Pływał tak przez kilkanascie minut, az dopadło do zmęczenie. Gdy wychodził z wody zza zasłoniętej gąszczem ścieżki usłyszał hałas.

CDN

Nie wiem czy beda dwie czy trzy czesci. Ale na bank ostatnia czesc bedzie ocenzurowana na pw.

nika