www.domogarov.unl.pl - FORUM

nika

Co do tego, za co znienawidziłabym Jurko, to zgadzam się po części z Toscą - gdyby mnie uderzył (nie poszarpał czy tylko podniósł rękę, żeby przestraszyć). Zgadzam się również z tym, że to tylko teoretyczna opcja, bo Jurko by tego nie zrobił.

Jeśli chodzi o szarpanie, to tutaj zgadzam się z Adą.

Ada

Tosca

Chociaż jestem romantyczką to nie robiłabym wielkiego problemu z tego, że Jurko oficjalnie nie poprosiłby mnie o rękę, przecież wiedziałabym, że mnie kocha i świata za mną nie widzi, a do tego jest taki przystojny. Czego chcieć więcej??

Ada

A mnie denerwowaloby to, że nie poprosilby mnie o zgodę. Nawet jeśli potajemnie bym się w nim podkochiwała. A zwłaszcza wtedy, gdy nie wiedziałby o mojej wzajemności. Rownież, gdybym to pokazywała to powinien zwrócić sie i do mnie.

P.s. Ktoś mi pomoże z tym filmem?chcialabym go obejrzeć
https://www.youtube.com/watch?v=i-GxSpc557s
przetlumaczył mi translator, że to film ,,Idol", ale na filmwebie, ani na imdb nie mogę nic takiego znależć. Co to jest?

nika

Ada

Tosca

Ada

Bohun nie musiałby odwalać szopki. Nie oczekiwałabym tego od niego. Ale po zgodzie rodziny. Mógłby przyjść i powiedzieć:,,wiesz, ze Cie kocham. Poprosiłem rodzinę oTwoja rękę i zostałem przyjęty. Teraz proszę Ciebie. Wyjdziesz za mnie"?
Wtedy można sobie wyznać miłość i jest okazja na czułości.
Czym innym jest sytuacja kiedy ciotka, która nie jest zbyt uczuciowa przychodzi i mówi wam, że:,,Bohun o Ciebie poprosił i masz za niego wyjść". Bez pytania czy chcę czy nie chcę. Nawet jeśli tego chcę to coś takiego może skutecznie ochłodzić chęci.
Naprawdę nie oczekiwalybyście od Bohuna lub innego mężczyzny oświadczyn przed sobą? Dlaczego? Bo to Bohun? I co z tego? Skrzetuskiego do tego nie wtracajmy? Nie ma go w tej chwili, nie liczy się.
Wydaje mi się, że Helena oprócz zadzierania nosa, że jest kniaziówną chciała zrobić na złość Bohunowi. Chciała mu pokazać, że nie brał pod uwagę jej zdania. Taki jesteś? No to ja Ci pokażę.
Ja nie robiłabym mu na przekór. Byłabym zła i porozmawiała z nim o tym. W koncu to nie z ciotką się miał żenić.

nika

Ada

A co by było, gdyby Bohun nie został tak ciężko ranny podczas napadu na Rozlogi i nie zemdlał? Poszedłby od razu do Heleny? Czy dałby się jej uspokoić? Pewnie ten strzał był przeznaczony dla niego, ale Helena i tak by nie trafiła.powiedziala Zagłobie, że pchnelaby sie nożem juz wtedy, ale nawet by nie zdarzyła go złapać. Co innego było w Barze, w twierdzy ogromnej, gdzie było mnóstwo ludzi. A co innego w jednym pokoiku, w ktorym byliby sami. Sekunda i Bohun by doskoczył. Co dalej?
[/quote]
Ado, chyba Ci się tam "1" zaplątała, bo ja obiecałam urodzić Bohunowi 3 (słownie: trójkę) dzieci, a nie 13 [quote]

Oj tam, oj tam. Od. Przybytku głowa nie zaboli Laughing

Byłby mini oddział Bohunowy.

nika

Ada

niko, albo jesteśmy do siebie wyjatkowo podobne [oprócz wzrostu], albo Bohun tak na nas wpływa.
Tez nie za bardzo nosze biżuterię. W wyjątkowych sytuacjach jak muszę. A i to z umiarem.
Nie prosiłabym Bohuna o podarunek lub, żeby wyczyniał cyrki. Ale mógłby mnie zapytać o zdanie. Nawet jeśli wiedziałby, że tego chcę. To uprzejme wobec mnie. No i co najwazniejsze mizna mu za to ładnie podziękować Smile

Mnie chodziło raczej o uspokojenie się samej Heleny. Bo wystarczyłby krzyk Heleny ,,stój", a on w jednej sekundzie się zatrzymywał. To raczej Helena nabrała focha.
Czy Bohun od razu kazałby dac sobie ślub? Czy porwałby ja i wywiózł do Horpryny?

nika

Ada

Tosco wiem ja Ci, że to nie głos Domogarowa, ale słuchałam tego audiobooka? Tutaj mamy całe wyznanie Bohuna od 5:17:05
https://www.youtube.com/watch?v=kmQQCTlf_Vs

Nawet jeśli byłabym przychylna Bohunowi, a rodzina wbrew mojej woli rodzina przyrzeklaby mnie Skrzetuskiemu. Mimo to po jego ,,imprezce" w Rozlogach przerazilabym sie Jurka mimo pewności, że nie zrobi mi krzywdy.

nika