Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna www.domogarov.unl.pl - FORUM
Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Noc czerwcowa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 15, 16, 17  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Telewizja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika
Kompan



Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:35, 05 Sie 2017    Temat postu:

Ada napisał:
nika napisał:


Był Edmund w mundurze dla mnie, to teraz w rubaszce dla Tosci Very Happy


O tak sie jakoś złożyło
Laughing

To i dla mnie
[link widoczny dla zalogowanych]

Myślałam, że będzie w negliżu... Wink Ale ten mundur też lubię Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 8:48, 06 Sie 2017    Temat postu:

Nica niestety nie znalazłam zdjecia Edmunda w negliżu. Kreacje aktorskie całkiem dobre, ale historia taka sobie. Tak na prawdę to wszyscy stręczyli Edmunda Ewelinie. Zrobili z niego ogiera. Ktos mi wyjaśni co się stało z nim po 20 latach? Mąż Eweliny wraca i się spotykają. A gdzie Edumnd? Nie zyje? Odszedł?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 9:48, 06 Sie 2017    Temat postu:

Ada napisał:
Tak na prawdę to wszyscy stręczyli Edmunda Ewelinie. Zrobili z niego ogiera.


O to właśnie chodziło. Wszyscy we dworze chcieli, żeby Ewelina została, by oni mogli sobie spokojnie i wygodnie żyć na jej koszt. Oczywiście naczelną intrygantką jest ciotka Daniela. To ona wpadła na pomysł, aby podsunąć hrabinie młodego przystojnego, rosyjskiego oficera, żeby ją zatrzymać, a przy okazji pokazać Rosjanina jako tego "złego", który rozbija małżeństwo choć ono istniało tylko na papierze, a Ewelina nigdy Piotra nie kochała, bo jej potrzebny był reproduktor, który spłodzi dziedzica, a nie mąż. Na tym polu Piotr ją zawiódł, " bo to tylko córka."

Ada napisał:
Ktoś mi wyjaśni co się stało z nim po 20 latach? Mąż Eweliny wraca i się spotykają. A gdzie Edmund? Nie zyje? Odszedł


Edmund wyjechał do miasta. Kukulusia mówi:" Jego tu nie ma. Zostawił panią hrabinę i siedzi teraz w mieście przy tym swoim garnizonie." Wynikałoby z tego, że Edmund odszedł od Eweliny i skupił się na karierze wojskowej. A hrabina została sama w pustym dworze ( Florentyna wróciła do Francji zaraz po ślubie Eweliny i Edmunda, Mary również wojażuje po świecie, marszałek Chwalibóg umarł, a ze strony przyjaciół dotknął ją ostracyzm).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Nie 9:51, 06 Sie 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:12, 06 Sie 2017    Temat postu:

Tak na prawdę była chemia między Ewelina, a Edmundem, ale nie miłość. Było tego tylko na romans, ale nie na małżeństwo. Szkoda mi obojga.
Oczywiście Aleksander wyglada w każdym stroju bajecznie, ale jego postaci bardzo mi żal, gdy zrobił swoje, wszyscy czekali ,,pod drzwiami" kiedy skończą ,a reszta domowników bedzie mogła żyć wygodnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:31, 06 Sie 2017    Temat postu:

Ada napisał:
Szkoda mi obojga.


A mnie w ogóle nie jest żal Eweliny. Ona wszystkich swoich bliskich traktowała przedmiotowo. Piotra nigdy nie kochała tylko potraktowała jak reproduktora, z córką również miała fatalne relacje ( uważam, że jej również nigdy nie kochała ,w ani jednej scenie nie widzimy ich razem, nie rozmawiają ze sobą- Ewelina wychowanie córki po prostu zrzuciła na guwernantkę), Edmunda też najprawdopodobniej potraktowała jak zabawkę ( ot, młody, przystojny, temperamentny Rosjanin to się nim pobawię) Całe szczęście, że Edmund nie pozwolił się Ewelinie obrażać:

- Czy pan jest szlachcicem?
- Pani hrabino, obraża mnie pani, samo nazwisko...

Szkoda, że Bohun tego nie potrafił, założę się, że Helusia otrzeźwiałaby w moment, gdyby Jurko pokazał jej, że- wbrew swojemu wygórowanemu mniemaniu- Kurcewiczówna nie jest pępkiem świata.

A wracając do Eweliny, uważam, że ona solidnie zapracowała sobie na to, co ją spotkało. Może Edmund odszedł, bo pokazała swój prawdziwy charakterek, strzelała fochy lub w inny sposób zatruwała mu życie więc ją zostawił zamiast znosić jej fanaberie? Poza tym uważam, że małżeństwo Eweliny i Edmunda nie miało szans na przetrwanie również z powodu dużej- według mnie zbyt dużej- różnicy wieku między nimi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Nie 10:33, 06 Sie 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:23, 06 Sie 2017    Temat postu:

Eweliny jest mi żal tylko z powodu tego, że jest zimna i nie wie co to miłość. Ani do córki, ani do mężczyzny.
Edmund podkochiwał sie w Ewelinie, ale to nie było uczucie. Ot, fascynacja. Służba mówi, że ona ma swoje lata, że to kobieta dojrzała. Edmund stwierdza, że nadal wygląda bardzo młodo. Zdawał sobie sprawę, że jest starsza lecz nie, aż tak. Porucznik podobał się Ewelinie, ale jesli nie wyjazd na Sybir to nigdy by się do niego nie zbliżyła. Chciała dac sobie pretekst, żeby zostac i go znalazła.
Już kiedys pisałam, że dobrze by zrobiło Helenie, gdyby Bohun jej tak ślepo nie czcił. Powiedział jej prawdę prosto w twarz dopiero w Czortowym Jarze:,,Ty panno wielmożna, tobie miłość kozacka obraza i gniew. A kto ty taka, że ja dla ciebie chłop? Gdzie twoje zamki i bojary, i wojska? Czemu tobie gniew? czemu tobie obraza? Ja cię wojną wziął, ty branka."
Ale wtedy było już za późno, żeby coś zmienić. Trzeba było działać przed pojawieniem się Jana.

Ewelina to też taka kobieta z wydumanymi ambicjami jaki Helena. Tylko Kurcewiczówna jakoś była szczęśliwa, a Ewelinie ciagle było mało. Szukała niewiadomo czego.
Szapołowska to dobra aktorka, ale jakoś nie lubie jej maniery. To dodatkowo odstręcza mnie od jej bohaterki.
Domogarow wypadł świetnie. Ale patrzac na materiały z planu to wydaje mi sie, że trochę się męczył w tej roli, albo z Wajda nie do końca się dogadywali.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:12, 06 Sie 2017    Temat postu:

Ada napisał:
Porucznik podobał się Ewelinie, ale jeśli nie wyjazd na Sybir to nigdy by się do niego nie zbliżyła. Chciała dać sobie pretekst, żeby zostać i go znalazła.


Otóż to, Ewelina wcale nie chciała jechać, dla niej to był tylko nudny patriotyczny obowiązek więc jak tylko nadarzyła się okazja została.
Ale uważam, że ona sądziła, że wyświadcza Edmundowi wielką łaskę, skoro ona- bogata hrabina poślubiła zubożałego szlachcica i w dodatku Rosjanina.
Moim zdaniem Ewelina zmarnowała szansę, bo uważam, że mogli z Edmundem bardzo dobrze żyć, prowadząc świetnie prosperującą stadninę. Kukulusia w rozmowie z Piotrem wspomina, że jedynymi osobami odwiedzającymi dwór są teraz wojskowi, bo " u nas są śliczne konie." Mnie by to baardzo odpowiadało, gdybym miała warunki i było mnie na to stać, chętnie założyłabym stadninę, a Edmund byłby moim mężem i ekspertem jednocześnie.Smile Nie mówiąc już o tym, że ja nie miałabym takich rozterek jak Ewelina, bo nigdy nie wyszłabym za mężczyznę, którego bym nie kochała.

Ada napisał:
Ale patrząc na materiały z planu to wydaje mi się, że trochę się męczył w tej roli, albo z Wajda nie do końca się dogadywali.

Też to zauważyłam, ale myślę, że to ze względu na reżysera.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Śro 19:36, 09 Sie 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:27, 06 Sie 2017    Temat postu:

Wajda po prostu miał inne podejście do pracy. Domogarow mówił, że obaj z Hoffmanem sa mistrzami bo potrafią słuchać.Ale Hoffman dyrygując innymi jednocześnie jest z cała ekipą zbratany. Wajda był bardziej wyobcowany. Powiedział co miał powiedzieć i odchodził. Hoffman sam wczuwa się w rolę, demonstruje i lubi aktorów.
Aleksander był pełen podziwu dla obu. Ale bardziej mu podchodziła relacja z Hoffmanem nie tylko dlatego, ze go więcej znał. Raczej dlatego, że Sasza jest człowiekiem nie mającym problemu z nawiązywaniem więzi, on bardzo uczuciowo podchodzi do ludzi, ze wszystkimi chce sie przyjaźnić, przytulać, całować. Dla niego to normalne.
Wydaje mi sie takźe, że jego relacje z Żebrowskim były poprawne, ale bez zbytniej bliskości bo Żebrowski pracuje podobnie jak Wajda.

Szkoda Edmunda najbardziej bo Ewelina miała swoje lata i przyzwyczajenia. Chciała syna, nie wyszło, ale chociaz miała córkę, której nie kochała. Wszyscy ze dworu popychając Edmunda ku hrabinie zniszczyli mu życie. Stracił najlepsze lata i szansę na rodzinę przy kobiecie, która nadawała sie tylko na jednorazowy romans, a nie na zycie z nią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:13, 06 Sie 2017    Temat postu:

Ada napisał:
Wszyscy ze dworu popychając Edmunda ku hrabinie zniszczyli mu życie. Stracił najlepsze lata i szansę na rodzinę przy kobiecie, która nadawała sie tylko na jednorazowy romans, a nie na życie z nią.


Ewelina nie nadawała się na żonę i matkę. Piotr po powrocie z zesłania wypomina jej, że prowadzenie gospodarstwa nigdy nie było jej mocną stroną. Ewelina jest z takich co to leżą i pachną; mężczyzna ma harować na ich wszystkie zachcianki i być dozgonnie wdzięczny, że ona raczy z nim być ( nie cierpię takich kobiet).
W ogóle to wszystko jest okropnie jednostronne. Z Edmunda robi się potwora, który zostawił biedną hrabinę i siedzi z kolegami w garnizonie, a może to Ewelina zatruła mu życie?, nie szanowała go? Chętnie dowiedziałabym się, co Edmund miałby do powiedzenia na temat ich wspólnego życia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:35, 06 Sie 2017    Temat postu:

Nawet, jesli Edmund nie miałby aparycji i uroku Aleksandra to i tak byłoby mi go szkoda. Z Eweliny, ani matka, ani żona, ani patriotka.
Sasza jest świetny w rolach kusiciel, ale wydaje mi się, że Wajda wybrał go z powodu wlasnie jego popularności u nas, a nie umiejętności.
Tak zrobił wcześniej z Żebrowskim w ,,Panu Tadeuszu" bo stał się popularny i zabrał Hoffmanowi głównego aktora.
Gdzieś czytałam, że Wajda robił sobie PR promując film źle mówiąc o Hoffmanie i jego problemach z ,,Ogniem i mieczem."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:16, 06 Sie 2017    Temat postu:

Ada napisał:
Nawet, jesli Edmund nie miałby aparycji i uroku Aleksandra to i tak byłoby mi go szkoda.


Mnie też, tak jak już pisałam wcześniej w tym wątku dla mnie Edmund był tylko narzędziem w ręku ciotki Danieli, która wykorzystała młodego oficera aby ten skłonił Ewelinę do pozostania we dworze. Jeśli chodzi o wiek dałabym Edmundowi około 25 lat nie więcej. Porucznik nie miał do tej pory wielu okazji do spotkań i flirtów z kobietami: "Wysyłają mnie na remonta, wybieram i skupuje konie dla pułku. Tu nie ma wielkich pokus."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:07, 06 Sie 2017    Temat postu:

Właśnie się zastanawiałam ile Edmund może mieć lat. Obstawiałam 25-30. Ewelina ze 40? Edmund wie, że ona jest starsza, ale nie, az tyle. Pewnie myslal o tym, że różni ich okolo5 lat. A tutaj to była co najmniej dekada.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:35, 06 Sie 2017    Temat postu:

Myślę, że Ewelina w chwili rozpoczęcia akcji opowiadania ma około 40 lat, ale do tej pory niczym nie musiała się martwić. Jej życie było lekkie, łatwe i przyjemne ( od wszystkiego miała liczną służbę, córką zajmowała się guwernantka). Nic nie wiedziała na temat działalności powstańczej Piotra, nie tylko dlatego, że ją to zupełnie nie obchodziło, ale również z tej przyczyny, że- według mnie- mąż próbował ją chronić, wychodząc z słusznego założenia, że im mniej Ewelina wie na ten temat, tym lepiej dla niej. Sądzę, że Piotr spodziewał się, że jego aresztowanie jest tylko kwestią czasu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika
Kompan



Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:36, 06 Sie 2017    Temat postu:

Edmund może mieć koło 30-tki. Szapołowskiej nie lubię, choć tutaj idealnie dobrali ją do zimnej i wyniosłej hrabiny. I dobrze, że Edmund ją kopnął w d*pę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika
Kompan



Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:14, 07 Sie 2017    Temat postu:

A tych fotek chyba tu jeszcze nie było...
[link widoczny dla zalogowanych] - jest i ulubiony mundur Ady
[link widoczny dla zalogowanych] - czarna rubaszka Tosci
[link widoczny dla zalogowanych] - i mój ukochany mundur


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Telewizja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 15, 16, 17  Następny
Strona 10 z 17

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin