Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna www.domogarov.unl.pl - FORUM
Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ogniem i Mieczem
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 202, 203, 204 ... 329, 330, 331  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Kino
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
carmen
Kompan



Dołączył: 04 Lip 2019
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce/ Kraków

PostWysłany: Sob 15:11, 08 Lut 2020    Temat postu:

Ada napisał:

Hahahah. Do Jana, który za szpiegostwo siedzi. Very Happy

A później tekst -" słabo słychać ? Bo z daleka dzwonię " Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Caryca24
Kompan



Dołączył: 18 Paź 2019
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:06, 08 Lut 2020    Temat postu:

Ada napisał:
A to specjalnie dla Carycy. I. Okazji rocznicy premiery, która jest dzisiaj.


Dzisiaj? U nas chyba premiera była 12.02. Ale zawsze można odświętować dwa razy. Już mam chyba pomysł.

To ja wrzucę coś dla zmiany smaku. Jak zobaczyłam to zdjęcie, padłam. Niech mi któraś pomoże wstać z gleby:



Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13145
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:10, 08 Lut 2020    Temat postu:

Premiera była 8. Ale film trafił do kin 12.

Matko i córko. Dobrze, że siedziałam bo inaczej bym zemdlała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
carmen
Kompan



Dołączył: 04 Lip 2019
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce/ Kraków

PostWysłany: Sob 18:37, 08 Lut 2020    Temat postu:

Caryca24 napisał:
Jak zobaczyłam to zdjęcie, padłam.

Nie jesteś sama Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Caryca24
Kompan



Dołączył: 18 Paź 2019
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:17, 08 Lut 2020    Temat postu:

A pod tym zdjęciem jest jeszcze nagłówek: DZIKI I NAMIĘTNY Razz Razz

Nic tylko wyć!

Jak zdobędę całość, dostaniecie. Tymczasem posłałam Wam trochę takiej bardziej intelektualnej strawy. Też przyjemna, bo recenzenci ładnie o Chłopakach piszą. To było trochę zdziwienie dla mnie, bo zawsze mi się wydawało, że Intelektualiści przez duże I i Krytycy przez wielkie K OiM schlastali.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13145
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:33, 08 Lut 2020    Temat postu:

Caryca24 napisał:
A pod tym zdjęciem jest jeszcze nagłówek: DZIKI I NAMIĘTNY Razz Razz

Nic tylko wyć!

Jak zdobędę całość, dostaniecie. Tymczasem posłałam Wam trochę takiej bardziej intelektualnej strawy. Też przyjemna, bo recenzenci ładnie o Chłopakach piszą. To było trochę zdziwienie dla mnie, bo zawsze mi się wydawało, że Intelektualiści przez duże I i Krytycy przez wielkie K OiM schlastali.


Dzięki. Lecę czytać,
Chociaz uwielbiam film to nie jestem wobec niego bezkrytyczna.
Cóż."Potop" powstał duzo wczesniej kiedy wszystkiego brakowało i były trudności polityczne. A jednak po tylu latach się nie zestarzał. OiM również się nie zestarzało. Tylko we wcześniejszych ekranizacjach Trylogii tchnie taka sila. Może to wynik dbałości o kazdy drobiazg? W "Ogniem i mieczem" jest wiecej nietrafionych kreacji lub pomysłów. Ale to nadal jeden z najlepszych polskich filmów. Nikt juz nie nakręcił takiego filmu przez tyle lat. Mamy sam chłam. Mówi się, że "szkoły poszły". Błąd. Owszem ja jako uczennica byłam z klasą na filmie. Ale poszłabym na niego i prywatnie. Bez uczniów film i tak miałby widzów. Ale do sedna Ada.Wink
Myśle, że złe recenzje o filmie przyszły póżniej z powodu premiery "Pana Tadeusza". Oba filmu rywalizowały ze sobą bo były kręcone praktycznie w tym samym czasie. Michał Żebrowski opowiadał, że z planu OiM wleciał prosto do filmu Wajdy. Potem przyszła informacja, że Wajda dostanie honorowego Oscara więc zmieniono plany. I zamiast "Ogniem i mieczem" to "Pan Tadeusz" trafił jako polski kandydat do Oscara by uhonorować Wajdę. Całkiem niepotrzebnie. Owszem nasza epopeja jest zrealizowana bardso dobrze, a nie łatwo jest zrobic film, gdzie ludzie gadają wierszem. Jednak dla zagranicznych widzów był całkiem niezrozumiały. Dla kogoś kto nie zna historii lub powiesci film jest nudny. Owszem tematyka filmu Hoffmana też nie jest prosta. Ale wątek milosny jest bardziej zrozumiały. Kobiety w Stanach by oszalały tak jak Polski, Ukrainki czy Rosjanki. Mysle, że obaj panowie mieliby swoje fankluby.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Caryca24
Kompan



Dołączył: 18 Paź 2019
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:15, 09 Lut 2020    Temat postu:

Jeśli chodzi o powody, dla których OiM nie jest uważane za tak dobry film jak "Potop", to poza oczywistym brakiem pieniędzy, sporo słyszałam o tym (choć pewnie to lokalne zdanie), że Hoffman musiał się przy OiM zderzyć z brakiem podstawowego zaplecza, które miał przy wszystkich swoich poprzednich filmach. Lata 90. to czas wykańczania i dożynania łódzkiej WFF, z jej olbrzymimi magazynami (uzbrojenia, rekwizytów, kostiumów, elementów scenografii), całym rozwiniętym pionem scenografii, dźwięku, halami, po prostu wszystkim. Jak kręcił "Potop", miał wszystko. OiM trzeba było sztukować na każdym kroku, i to niestety musiało odbić się na jakości filmu historycznego.

Druga rzecz (i to też się pojawia w recenzjach): ten film jest za krótki. Ogromnie żałuję, że nie powstał w dwóch częściach jak Potop czy PW. W OiM prawie nie ma czasu na rozmowy między bohaterami, nawet najważniejsze dialogi są okrojone.

Jeśli idzie o "Pana Tadeusza" to mam bardzo podobne zdanie. Pamiętam tę swoistą rywalizację, przeciwstawianie sobie tych dwóch filmów, oczywiście na korzyść "Pana Tadeusza". Na OiM szkoły poszły, a może na PT to nie??? Ja na OiM byłam prawie zaraz po premierze z rodzicami (najpierw ojciec musiał się tylko upewnić, czy Bohuna nie zabijają), a potem jeszcze raz ze szkołą. I pewnie, jakbyśmy byli lepiej sytuowani finansowo, wyprosiłabym jeszcze. Na PT poszłam ze szkołą, bo mnie zaciągnięto. Gdybym miała wybór, w życiu bym na to nie poszła, poczekałabym, jak pójdzie w TVP. Te wszystkie sądy: że OiM to film-komiks dla zmysłów, a PT dla duszy. Być może ja nie mam duszy, ale we mnie nic nie drgało na tym filmie. "Powrót do raju", mam ochotę zapytać, jakiego raju? Dla kogo? Chyba tylko dla facetów, bo jakbym miała tak wegetować jak Zosia z Telimeną, to po tygodniu palnęłabym sobie w łeb.

Też ogromnie żałowałam, że OiM nie zostało zgłoszone do Oskara. Przecież pan Wajda i tak swoją statuetkę dostał, a Potop miał nominację. Bo uważam tak jak Ty, Ado, że OiM mogłoby kogoś w Stanach poruszyć. Sam fakt, że powstają nadal fanfici anglojęzyczne, pisane przez ludzi całkowicie spoza świata słowiańskiego, którzy czytają OiM w tłumaczeniu Kuniczaka i oglądają film z napisami, o czymś świadczy. Nawet jeśli podchodzą do fabuły zbyt kreatywnie, np. pakują Jurka, Jana i Helenę do jednego łóżka, to sam fakt, że to robią, jest dowodem oddziaływania tej fabuły.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13145
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:15, 09 Lut 2020    Temat postu:

Caryca24 napisał:

Druga rzecz (i to też się pojawia w recenzjach): ten film jest za krótki. Ogromnie żałuję, że nie powstał w dwóch częściach jak Potop czy PW. W OiM prawie nie ma czasu na rozmowy między bohaterami, nawet najważniejsze dialogi są okrojone.


Dlatego też ja nie umiem oglądać "Potop Redividivius". Zbyt wiele moich ulubionych scen nie ma. I jak sie oglądała całość to wcale się nie dłuży. Znalazlam wzmiankę, o której wspominałaś w artykule. Byłay plany na 6 godzinny serial. Niechby był nawet kilka minut krótszy. To prawie drugie tyle co normalny film. Hoffman zrobił co mógł na tamte czasy. I dobrze, że zdąrzył. Bo potem przyszedł "Quo vadis", który otrzymał wiekszy budżet (niby jakim prawem dla niego była kasa, a dla OiM nie?) i okazał się zupełną klęską. Wiadomo QV jest bardziej uniwersalne i znane i wiele razy ekranizowana. Ale Kawalerowicz był świetnym reżyserem, główne role jak i mniejsze podarował znanym i dobrym aktorom. Oprócz debiutantki Mielcarz, która miała wygladać tak jak Scorupco. Ale tutaj jakoś się kasa znalazła bez problemu. A film wygląda jak teatr telewizji, a nie superprodukcja. Zdecydowanie "Pan Tadeusz" jest lepszym filmem niż QV. Byłam z klasą na nim. I nawet poszłabym prywatnie jakbym musiała, ale bez tej ekscytacji co z OiM. Pierwsza część Trylogii ma akcję, ma bohaterów. Krew sie leje. A w naszej epopeji i się tylko kłócą. I chcoiaż mnie osobiscie nie nudzi to i nawet sie bawię na tym filmie to ktos nieobeznany z tematyką nic nie zrozumie.
Gdzieś spotkałam się z opinią, że sam Wajda oczerniał Hoffmana i jego film. Wytykał mu jakieś niejasności finansowe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7990
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:36, 09 Lut 2020    Temat postu:

W zupełności zgadzam się z Carycą. Gdybym miała wybór również poszłabym po raz kolejny na "Ogniem i mieczem" zamiast na " Pana Tadeusza." Film A. Wajdy w ogóle mi się nie podoba.
Nie mówiąc już o tym, że Jan Skrzetuski przynajmniej wygląda jak mężczyzna, Tadeusz Soplica to przy nim gołowąs, a przecież bohater Mickiewicza jest niewiele młodszy.
Co do tego, że " Ogniem i mieczem" jest stanowczo za krótkie również się zgadzam.
Nie podobają mi się również niektóre zmiany wprowadzone przez J. Hoffmana np. scena pierwszego spotkania Heleny i Jana. Brakuje mi choć krótkiej wzmianki o ojcu kniaziówny, zagubionym sygnecie, posądzeniu Wasyla o zdradę i końcowej rehabilitacji Kurcewicza. Uważam, że tę scenę H. Sienkiewicz przedstawił o wiele lepiej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Nie 13:42, 09 Lut 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Caryca24
Kompan



Dołączył: 18 Paź 2019
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:38, 09 Lut 2020    Temat postu:

Wiecie, ja nie twierdzę, że "Pan Tadeusz" to zły film. Czuje się w nim dobry warsztat. Natomiast porównywanie go z OiM i wartościowanie typu: OiM to komiks, a PT to dzieło, było wg mnie bardzo krzywdzące. Tym bardziej zaskoczyły mnie te recenzje, które Wam ostatnio posłałam. Pochodzą ze "specjalistycznych" periodyków z początku 1999 r. Nie dotarłam do nich jako nastolatka. One nie są bezkrytyczne. Ale doceniają dzieło p. Hoffmana, pokazują też naszych ulubieńców nie jako ładnych chłopców tylko (rozumiem takie sądy o Izabeli, ale w ich przypadku to też było krzywdzące). Podobało mi się zwłaszcza w jednej recenzji wypunktowanie, że obaj są przede wszystkim aktorami teatralnymi i widać to w warsztacie.
Co do p. AW jestem chyba nieobiektywna. W dzieciństwie, gdy żyli jeszcze moi dziadkowie i ich znajomi, słyszałam o nim różne rzeczy. To, o czym wspomina Ada, jakoś mi tak prawdopodobnie brzmi, niestety.
Dlaczego Kawalerowicz dostał większe subsydia? Może dlatego, że QV było później, wszyscy już pojęli, że warto w taki film zainwestować, bo się zwróci.
Zastrzeliłaś mnie, Ado, stwierdzeniem, że QV to teatr telewizji a nie superprodukcja. IDENTYCZNE wrażenie miałam, nawet napisałam to w szkolnej recenzji, za którą moja polonistka o mało mnie nie zlinczowała.
Ale zgadzam się z Wami (jeszcze raz Smile. Wielu scen brakuje w OiM. To powinien być film dwuczęściowy. I bardzo żałuję, że nie powstał serial z prawdziwego zdarzenia. To, że wtedy Hoffmanowi odmówiono środków, a teraz TVP w każde święta zapycha nim ramówkę (na przecież w ostatnie Boże Narodzenie poszło chyba wszystko, włącznie ze Znachorem i Trędowatą), jest przykre.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13145
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:35, 09 Lut 2020    Temat postu:

"Pan Tadeusz" to film dobry. Nawet bardzo. Ale zrozumiały tylko dla Polaków. Któraś z was tutaj wspominała,ze Tadeusz to taki szczeniak w porównaniu do Skrzetuskiego. I to prawda on był takim szczeniakiem. I brawa dla Michala, ktory w tym samym czasie umiał zagrać tak dwie różne postacie. Ale nawet w tym filmie czuć większą energię niż w "Quo vadis". Jednak kazdy z tych filmow wraz z OiM to inna tematyka i realia.
"Potop" wczesniej na Oskarach przegrał o włos. Taki "Braveheart" zrobił karierę, a był mało zgodny z historią. Liczył się efekt i dynamizm. Dlatego "Ogniem i mieczem" miało dużą szansę. Natomiast "Pan Tadeusz" takiej szansy nigdy nie miał. Ot tylko jeden z filmów nominowanego kandydata.
Mało tego. Oprócz sytuacji, że w filmie Wajdy jest połowa aktorów z filmu Hoffmana to jeszcze kręcili filmy w tym samym miejscu (Muzem wsi Mazowieckiej w Sierpcu). Mozliwe, ze sie czepiam i to tylko przypadek. Bo w sytuacji Wajdy aktorzy, którzy sie powtarzają to jego ulubieńcy. Ale popatrzcie. Potem on poszedł na przedstawienie Saszy i wybrał go do "Nocy czerwcowej". Jakby chciał by i u niego grał ulubieniec kobiet. I kazał mu mówić tekst po polsku.
Pomiedzy PT, a OiM jest 8 miesiecy różnicy. Nie wszystkie opinie o filmie Hoffmana były zachwycające, ale liczba tych mniej pozytywnych zaczela sie ukazywać, gdy zbliżała się premiera PT.
Uwazam, że odrzucenie OiM jako kandydata do Oscara było bardzo krzywdzące. Hoffman by zrealizować film zadłużył sie wraz ze swym przyjacielem. Postawili cały swój majątek by zrealizować film. Gdyby się nie udał poszliby z torbami. Zrobił to człowiek, który był już po60tce i wierzył w swój projekt. Odważylibyście sie na coś takiego? Bo ja nie. W książce pana Jerzego przeczytałam, że cała promocja na film za granicą była juz przygotowana. Plakaty, ulotki, trailery itp. I wszystko zostało zatrzymane. A to są koszta. Ktoś je musiał ponieść bo usługa została wykonana. Wszystko czekało tylko na sygnał do rozpoczęcia. I ktoś mądry inaczej zmienił zdanie.
Teatr telewizji w wykonaniu QV to nie mój pomysł. Usłyszałam to chyba z wywiadu Michała Bajora lub Bogusława Lindy. Ale po zastanowieniu się przyznałam rację. Zdjecia, ktore sa we wnętrzach wyglądają sztucznie. Aktorzy zachowują się jak w teatrze. Tych pieniedzy sie nie czuje. Już nie wspominając o wpadkach jak np. Uciekający chrześcijanin w adidasach, czy gumowe trupy.
Do filmu Hoffmana często zgłaszali się fani za darmo by tylko uczestniczyć w takim wydarzeniu. Dostawali kostiumy i musieli tylko słuchać rozkazów reżysera. Nikt ich chyba nie pilnował bo nie sposob ogarnąć taki ogrom statystów. A jakoś nie znalazłam Kozaka w trampkach na filmie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7990
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:42, 09 Lut 2020    Temat postu:

Caryca24 napisał:
Zastrzeliłaś mnie, Ado, stwierdzeniem, że QV to teatr telewizji a nie superprodukcja. IDENTYCZNE wrażenie miałam, nawet napisałam to w szkolnej recenzji, za którą moja polonistka o mało mnie nie zlinczowała.


Na szczęście moja polonistka nie miała nic przeciwko nieszablonowemu myśleniu i nie zlinczowała mnie, gdy powiedziałam, że Skrzetuski jest beznadziejny, a fakt, że jest Polakiem szlachcicem i husarzem to dla mnie zdecydowanie za mało, żeby go polubić, bo zachowuje się okropnie. Oczywiście, teraz miałabym jeszcze dodatkowe argumenty w postaci Nikity, a zwłaszcza Jacka, o których istnieniu wówczas nie miałam pojęcia, a szkoda.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Nie 16:02, 09 Lut 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Caryca24
Kompan



Dołączył: 18 Paź 2019
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:28, 09 Lut 2020    Temat postu:

Żeby się lepiej pisało opowiadania. I żeby zachować równowagę w przyrodzie, macie tu Jurka z Helenką - nie może być w kółko tylko z Janem, bo to się w końcu źle skończy Very Happy Very Happy Very Happy



Bardziej znany wariant tego zdjęcia. Ciekawe, że Helcia leży jak leżała, a on ma już zupełnie co innego w twarzy:



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13145
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:31, 09 Lut 2020    Temat postu:

Cudne spojrzenie Bohuna.

Przeczytałam ten krótki dodatek, który dorzuciłaś w pakiecie Caryco.
Bardzo ciekawe wnioski tam znalazłam.
Znałam historię panny Ostrogskiej i ksiecia Sanguszko. Jednak nigdy nie pomyslalam, że bududjąc postać Bohuna Sienkiewicz się na nim opierał.

Obrywa się też tam Skrzetuskiemu. Ale tylko raz. W sprawie szantażu. Jednak to Bohun dostaje baty w tym artykule.
Ciekawe rozwinięcie tematu w sprawie jego doswiadczenia erotycznego. Tutaj na forum brałyśmy tylko jeden wątek za pewniak.

I artykuł przypomniał mi o relacjach Bohun - Horpryna.
Ona była jego przyjaciółka i chociaż wiernie mu służyła on lekceważąco do niej podchodził. Tutaj mamy skazę na zachowaniu naszego ulubionego watażki. Przypomnijmy sobie, że Bohuna obchodzi tylko kniaziówna i jego przyszłość. Gdy wiedźma mu wróży i mówi o śmierci swego brata to on lekceważy to. Wręcz denerwuje się, źe mu głowę zawraca głupotami. Nie współczuje jej, a przeciez mieni sie jej przyjacielem. Tylko jej może zaufać. Ona oczywiscie gada bzdety o przymuszaniu Heleny i jest czasem ordynarna lecz Bohun zamiast ja zbyć to ja obraza. Nawet jesli nie wiedział, że ona się w nim kocha to zdawał sobie sprawę z tego, że jest atrakcyjny. A jednak na jej zaczepki odmawia jej z jawną obrazą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Caryca24
Kompan



Dołączył: 18 Paź 2019
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:43, 09 Lut 2020    Temat postu:

Ada napisał:
Znałam historię panny Ostrogskiej i ksiecia Sanguszko. Jednak nigdy nie pomyslalam, że bududjąc postać Bohuna Sienkiewicz się na nim opierał.


Dla mnie to też było zaskoczenie. Jedna rzecz natomiast różni historie Halszki z Ostroga i Kurcewiczowny: ta pierwsza była dziedziczką olbrzymiego majątku i o majątek w całej sprawie przede wszystkim chodziło.

Ada napisał:
Ciekawe rozwinięcie tematu w sprawie jego doswiadczenia erotycznego. Tutaj na forum brałyśmy tylko jeden wątek za pewniak.


Pod wpływem tego artykułu właśnie kiedyś napisałam tu coś na temat tego, że tak naprawdę o jego doświadczeniu nie wiemy nic. Może być bardzo duże i może być zerowe (+ wszystkie możliwości pośrednie). Już Jan jest czytelniejszy pod tym względem: są panny na dworze w Łubniach, w Rozłogach właściwie idzie na podryw i zabiera się do sprawy tak, jakby wiedział, co robi. Jurko natomiast zachowuje się w sumie wobec Heleny tak, jakby doświadczenia nie miał. Widać to zwłaszcza w Jarze. Jakby bał się zrobić jakikolwiek krok w jej stronę. Dodatkowo, z jakichś powodów, sublimuje swoje uczucia. Helena to dla niego obraz w cerkwi, a fizyczność gdzieś się w tym wszystkim gubi. Tak zazwyczaj postępują ludzie bardzo młodzi (i to bardziej dziewczyny, niż chłopcy), a to przecież facet 25-30-letni był!
Horpyna go brzydzi, bo ma bardzo przyziemne nastawienie do seksualności (to może też być powód, dla którego ją lekceważy: raz deklaruje, że coś do niego czuje, a pół godziny później pójdzie się zabawiać z mołojcami w stajni).
Nie wiem, czy już kiedyś tego nie pisałam: w opowiadaniach z Alternatywnej zazwyczaj Jurko gładko wchodzi w rolę męża, a jeśli są problemy, to wynikają one zazwyczaj z nastawienia Heleny. A nie zastanawiałyście się czasem, że mogłoby być trudno z tą nocą poślubną ze względu na jego samego, jego psychikę? Wiem, że trudno coś takiego założyć, jak się na niego PATRZY, ale... Był sierotą, doświadczał raczej przemocy od ludzi niż uczucia, był mocno straumatyzowany i poharatany wewnętrznie.
Myślę, że gdyby dać mu kobietę z doświadczeniem, to jeszcze by to jakoś poszło, ale z Heleną to naprawdę mogliby stanowić tragiczną parę, gdyby się pobrali. Ona by płakała, mdlała i histeryzowała, a on, widząc jej reakcje, by się wycofywał. I bujali by się tak nawet parę lat (jeśli wliczymy nieobecności w domu związane z wojskiem), a Bohuniątka płakałyby po drugiej stronie tęczy, że nie ma ich kto na świat sprowadzić
Very Happy Very Happy

Kolejna rzecz: ja zawsze miałam wrażenie, że on zachowuje się tak, jakby nie był świadomy swojej urody i atrakcyjności. Jakby to dla niego nie istniało. W ogóle nie próbuje wykorzystywać tego w kontaktach z Heleną. Wystroić się w piękne szatki to nie to samo. Bo właśnie: czy jemu w ogóle potrzeba było się stroić? Nie!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Caryca24 dnia Nie 19:47, 09 Lut 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Kino Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 202, 203, 204 ... 329, 330, 331  Następny
Strona 203 z 331

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin