www.domogarov.unl.pl - FORUM

Tosca

Wszystkie zajęcia, o których piszesz, Caryco, wymagały od Heleny choćby minimalnej kreatywności, umiejętności życia z ludźmi i choćby niewielkich zasobów finansowych, a tego wszystkiego Helenie barkowało.

A jeśli chodzi o rozmowę z Horpyną to jedyne emocje, jakie Bohun mógł wyzwolić w Helenie, to nienawiść i pogarda. Horpyna próbuje jej wytłumaczyć, że istnieje coś takiego jak miłość cielesna, a w dodatku może być ona bardzo przyjemna, a Helena reaguje tak, jak przystało na przyzwoitą ( zgodnie z wymogami ówczesnych konwenansów) kobietę, która nie ma prawa odczuwać żadnej przyjemności z miłości fizycznej, ani nawet myśleć pozytywnie o tej dziedzinie życia, bo to przecież grzech. Założę się, że gdyby Helena przypadkiem zobaczyła Bohuna, czy w ogóle jakiegokolwiek nagiego mężczyznę, uciekłaby w popłochu, padła na kolana przed świętym obrazem i błagała o odpuszczenie grzechu ( próbkę tego mamy nawet w filmie, w scenie, gdy Helena przegląda się w lustrze).

Caryca24

Dziewczyny! Znalazłam dziś zdjęcie, którego tu jeszcze nie było. W każdym razie: zdjęcie, którego ja sama nigdy nie widziałam!

Ada

Bosko tu wygląda Aleksander. Słyszałam,że świetnie dogadywali się z Wojciechem Malajkatem. Widać,że goraco mieli.

Ale to zdjęcie już daaaaaaaawno, daaaaawno temu wrzucała nika.
Ale mimo wszystko najlepiej wyglądał na zdjęciu jak przytulał się do Nataszy. Wiem,że jej nie lubicie. Ale co zrobić? On byk wtedy taki wyluzowany, szczęśliwy. Układało mu się prywatnie i zawodowo. Otwierała się karierą zagraniczna przed nim, związek z Natasza też był na dobrym etapie jeszcze. Po prostu bije z niego szczęście na tym zdjęciu.

Tosca

carmen

Caryca24

Ja słyszałam, że razem ze Z.Zamachowskim i W. Malajkatem stworzyli jedną paczkę i tylko Michał czuł się trochę wyobcowany (bo był też od nich młodszy).
Przyznaję, że w czasach OiM nie miałam nic przeciwko Nataszy. Moje koleżanki reagowały różnie, denerwowało je, że Sasza wszędzie się z nią pokazuje (nawet na okładce "Twojego Stylu" byli razem, nota bene, "Twój Styl" to kolejne czasopismo, które zrobiło dla naszego Ulubieńca wyjątek, umieszczając go, było nie było istotę męską, na okładce, na której zazwyczaj gościły panie). A mnie to nie ruszało.
Ale ja w ogóle dziwna jestem. Do Bohuna, jak wiecie, mam o wiele bardziej osobisty stosunek, a i tak zdarza mi się np. mieć sen, w którym on rozpacza, a ja go tulę jak dziecko i mówię: "znajdziemy Helenkę, wszystko jej wytłumaczymy, jeszcze będzie cię kochać, wywleczemy flaki Zagłobie (lub Rzędzianowi), zorganizuję ci ten ślub w Kijowie, i chóry i świece, tylko już nie płacz" Very Happy

Ada

O trio z Saszy, Wojtka i Zbyszka było głośno. Michał się trzymał z daleka bo rzeczywiście różnica wieku była duża. Chociaż my się tutaj dogadujemy dobrze i w różnym wieku jesteśmy to jednak przed spotkaniem z Carmen miałam cykora. Bo co innego tutaj, co innego Real i inne czasy w dorastaniu. Zresztą oglądałam wywiad z Michałem, który mówił,że był bardzo sporty podczas kręcenia filmu. Był dużo młodszy, miał mniejsze doświadczenie. Skupiał się na tym by nie zawieść Hoffmana więc zabawa nie była mu w głowie.

carmen

Tosca

Też nie miałam nic przeciwko Nataszy dopóki się nie dowiedziałam, że Aleksander omal się przez nią nie zabił. A ona nawet nie odwiedziła go w szpitalu.

Ada

Kobietyyyyyyyyyyyyy!

Zobaczcie jakie cudo znalazłam na youtubie.

Polecam filmik cały. Ale o Saszy i rozmowa z nim jest od 6 minuty. Co za skarb w czeluściach internetu

https://youtu.be/3FWWFlGvvUA

I wyjaśniło się dlaczego czasem Bohun w filmie ma odgarnięta grzywkę. To "wina"Saszy, a raczej jego gestykulacji odgarniania włosów.

Tosca

Świetny reportaż! Aleksander cudowny jak zawsze. Szczęściara z tej dziennikarki Very Happy

. A przeczesywanie włosów dłonią to jeden z moich ulubionych gestów Aleksandra.

Caryca24

Niesamowite! Przeniosłam się w czasie! Ja nie oglądałam tego programu, bo szedł późno wieczorem, kiedy musiałam już się kłaść, bo to była niedziela (a u nas w szkole pierwsza lekcja zaczynała się o 7.30:-) Rodzice oglądali i pamiętam, jak mój Tata zachwycał się Saszą. Jaki miły, bezpretensjonalny chłopiec i nie usiadł z ważnymi osobami, tylko sobie krzesełko do statystów przystawił Smile

Dokładnie tak! A potem szedł ten pierwszy zwiastun z brudnym dźwiękiem, który Wam przegrałam z mojej VHS. I tata nagrał mi tylko ten zwiastun. Nawet jak teraz odwinęliśmy tę kasetę, to zobaczyłam, jak się światło gasi w tym biało-niebieskim studio i dopiero potem wchodzi kozacki bęben.
Pamiętam, jak wrócił z pracy (wstawał o 5.00, więc rano nigdy się nie widywaliśmy) i przy obiedzie cały czas mówił o Saszy. A ja cała w pąsach, bo już od kilku tygodni/miesięcy? (dziecko inaczej czas liczy) byłam zakochana. A potem powiedział: "Nagrałem ci tego Twojego Bohuna, zobaczysz, jak gra i śpiewa". Mama (od zlewozmywaka): "tak, bo Bohun grał na teorbanie i pięknie śpiewał". A potem tata odwinął kasetę i mi to puścił. Stałam z walącym sercem (dlaczego dorosłemu już nigdy tak serce nie wali, jak 12stolatce, choćby nie wiem, co się działo???) i patrzyłam na Niego. Pierwszy raz widziałam go wtedy poruszającego się i z dźwiękiem (wcześniej widziałam tylko zdjęcia, ale i to wystarczyło, by zabrał mi serce). Rodzice się śmiali, że jak miałam roczek, to prawie wchodziłam w telewizor, żeby przytulić Misia Uszatka (kto go dziś pamięta?), a teraz mam taką samą minę i odruch, tylko mi się obiekt zmienił Smile

))) "Nieuchronnie idziemy ku dojrzałości", stwierdził wtedy mój tata, "właśnie przeskoczyła w inną kategorię przytulanek" Smile

))))

Ada

Ja nie wiedziałam,że taki program powstał. To pokazuje jak spoleczenstwo oczekiwało na ten film. To było wielkie wydarzenie. Przecież to był program specjalny z okazji...skończenia montazu filmu. To jak święto. Smile

Miło się wczoraj zaskoczylam przeglądając internet. Podziwiam dziennikarkę za jej opanowanie chociaż widać było,że jest onieśmielona. Tylko na jej miejscu u talabyn coś bardziej kobiecego. Ale co to za pytanie odnośnie Izy? Głupie pytanie i Sasza dobrze wybrnął. Podobno z Michałem wtedy kręcili. To jak mieli nie spędzać ze sobą czasu? Chociaż co by się między nimi nie działo to brawa dla nich,że zachowali to w tajemnicy. W dodatku zasadniczą sprawą jest to,że sam Aleksander mówił o braku znajomości języka. Iza mówiła w trzech językach, a żadnego z nich Sasza nie znał.
Ja cały czas mam nadzieję,że kiedyś ktoś wrzucił materiał z konferencji prasowej przy rozpoczęciu filmu. Jego urywki są w materiale o powstawaniu filmu.

carmen

piękności i cudowności Very Happy

aż mi szczęka opadła. Pytanie, fakt trochę dziwne było, ale może to emocje wzięły górę w tym przypadku

Caryca24

Ada, za wyszukanie tego materiału to nie wiem, co u mnie masz Very Happy

Nawet powtórne obejrzenie moich własnych nagrań (przy przegrywaniu z VHS) nie zrobiło na mnie takiego wrażenia, jak to!!! Może dlatego, że tamte oglądałam później tysiące razy, a tego programu nigdy przedtem.

Mam nadzieję, że się nie obrazicie, ale dotarło do mnie, dlaczego to forum ma TAKI urok dla mnie. Że Sasza, że Bohun - tak, jasne, są bardzo ważni, ale ta tematyka to jest po prostu moje dzieciństwo! Dziś przypomniało mi się wszystko, głosy rodziców, nawet szum telewizora, wielkiego, czarnego bydlaka z kwadratowym, półokrągłym ekranem, przed którym stałam, a serce waliło mi tak, że prawie nie mogłam oddychać. A Jurko śpiewał swoją dumkę Very Happy

Powinnam się odnieść merytorycznie do dyskusji, ale nie jestem w stanie Embarassed