www.domogarov.unl.pl - FORUM

Ada

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Będąc na miejscu Heleny słusznie czy nie to nie chciałabym by mężczyzna pokazywał mi siłę za kare. Ale na miejscu widza to chciałoby się zobaczyć jak Bohun no potrząsa bo jej się należy.

Jednak wydaje mi się,że Helena nie zemdlała by udawać słabość. On nie potrząsał nią mocno, ale na tyle wyczuwalnie,że zabolała ją rana. W końcu pchnęła się nożem w brzuch. Same wiecie jak boli samo byle skaleczenie. Bólu jej sprawić nie chciał, ale sie wkurzyła na nią bo ciągle mu odmawia. Nie pomyślał,że nagle szarpnięcie, które jakoś zwykle nie jest odczuwalne sprawi jej ból. W końcu ranne miejsce zaczęło ciągnąć i boleć na tyle mocno,że osłabła.

Tosca

Caryca24

U mnie w tej scenie są dwie różne sprawy: to, jak Helena traktowała Bohuna to jedno. I jej zachowanie w ogóle - to drugie. Zawsze mnie denerwuje, że ona - doprowadziwszy go do furii - nie była w stanie dotrwać w tym starciu do końca. Zawsze myślę: wrzaśnij na niego, zdziel do pięścią przez twarz, ugryź w rękę, włóż palce do oczu, poharataj go pazurami, jest tyle opcji, chociaż SPRÓBUJ, zrób COKOLWIEK.

Tosca

Ada

Caryca24

No właśnie. Czasami zarzuca się Bohunowi "posesywność", ale mnie się wydaje, że on do momentu pierwszej rozmowy w jarze tak na dobrą sprawę nie wie, jakie jest nastawienie Heleny do niego. Bo ona cały czas robiła uniki. Też bym była zamotana na jego miejscu: dziewczyna nieśmiała, zahukana, boi się mnie, ok, ale to nie to samo, co nienawiść. Dodatkowo czasem zakochany człowiek tłumaczy sobie takie uniki na swoją korzyść.
I w sumie w filmie to widać: w pierwszej scenie, na początku on jest przede wszystkim zakochany. A w drugiej już dominuje gorycz. To: "Wiem, że mnie nienawidzisz"

Tosca

Ada

Jak Helena spodziewała się najgorszego od Bohuna o w Rozłogach już była w sytuacji bez wyjścia. Sama nie wiedziała o nie umiała co zrobić i nie miał kto pomóc. Liczyła się z tym,że może ja czekać gwałt lub smiwrc. Lub obie te rzeczy. To już mając wszystko gdzieś powinna Bohunowi puścić wiązankę. Przez kogo i jak bardzo został skrzywdzony to jednak nie powinien był się tak zachować. Więc będąc w sytuacji pod ścianą dałabym upust złości. Nie wiem czy Wasyl sam wyszedł do semenów bo sie obudził czy ona go obudziła i postanowiła w ten sposób wyjsc i sprawdzić co się dzieje, a sama nie nie miala odwagi. Ale i tak była w sytuacji podbramkowej zdana na łaskę Bohuna. Chyba tylko gorzej zachowa się tylko Ewka Nowowiejska, gdy widząc jak Azja morduje jej ojca i oddaje semmenom krzyczała za nim,że go kocha.
A w Jarze powinna mu powiedzieć: ile razy mam Ci odmawiać byś w końcu zrozumiał? Odczep się.

Tosca

Ada

Tosca

Esfir

Mina Heleny w serialu w czasie i po akcji w Rozłogach dobitnie świadczyła o tym, że Bohun, po tym, co zrobił, nie ma u niej żadnych szans. Helena nie musiała nic mówić ani krzyczeć, jej twarz była wystarczająco wymowna. Bohun widział tę jej reakcję, powinna była ona mu dać do myślenia.

Proszę, oto gif z rannym Jureczkiem. Wink

Dał mi w kość, bo musiałam go zmniejszyć do mniej niż 10 mb, żeby móc wrzucić go w internet, przy takiej liczbie klatek PS się buntował.

Ada

I Tobie przyznam rację Esfir. Helena miała tak zacięte usta więc Bohun wiedział że zawalił na całej linii.

Ale jednak powinna coś powiedzieć.

Caryca24

Tylko, ze Helena przy Bohunie zawsze miala zacisniete usteczka .
Zdazyl sie, biedak, przyzwyczaic