Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna www.domogarov.unl.pl - FORUM
Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Historia alternatywna ,,Ogniem i mieczem".
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 332, 333, 334 ... 938, 939, 940  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika
Kompan



Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:11, 01 Lut 2018    Temat postu:

A ja chciałabym zobaczyć odbijanie piłeczki w ich wykonaniu. Uwielbiam cięte riposty Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:14, 01 Lut 2018    Temat postu:

nika napisał:
A ja chciałabym zobaczyć odbijanie piłeczki w ich wykonaniu. Uwielbiam cięte riposty Very Happy


Ja też. W Czortowym Jarze powiedział jej do słuchu.
Jakby jej powiedział, ze jest megalomanką to nic by sie nie stało. A kto sie czubi ten sie lubi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:24, 01 Lut 2018    Temat postu:

Ada napisał:
W Czortowym Jarze powiedział jej do słuchu.

Tylko, że wtedy było już za późno. Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zazula
Kompan



Dołączył: 06 Sty 2018
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:30, 01 Lut 2018    Temat postu:

Tosco, podoba mi się ta historia!
Skojarzyło mi się trochę z sceną z Bridget Jones, która wylądowała w tajlandzkim więzieniu. Ona też dopiero wtedy skumała, że nie przyznanie jej racji na balu adwokatów nie może się równać z biciem i gwałtem.

Ado, ja chętnie napiszę coś w ten deseń, tylko obawiam się, że mi też cięte riposty przyjdą do głowy po czasie Smile (jak większości ludzi zresztąSmile)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:35, 01 Lut 2018    Temat postu:

Dziękuję Wam, dziewczyny. Chciałam uniknąć jakichś heroicznych wyczynów w wykonaniu Bohuna, wolałam, żeby Helena sama zauważyła, że nie wszyscy mężczyźni są tacy jak jej mąż.
Ps. Piękna historia, Zazulo, choć bardzo żal mi tej dziewczynki. Zabijaniu dzieci mówię zdecydowane: nie! Jeden wybitnie przystojny literacki Kozak o imieniu nomen omen Jurij, ale nie ten Jurij, podpadł mi za to na całej linii. Ada coś o tym wie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Pią 21:36, 02 Lut 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:38, 01 Lut 2018    Temat postu:

Zazula napisał:
Tosco, podoba mi się ta historia!
Skojarzyło mi się trochę z sceną z Bridget Jones, która wylądowała w tajlandzkim więzieniu. Ona też dopiero wtedy skumała, że nie przyznanie jej racji na balu adwokatów nie może się równać z biciem i gwałtem.

-"Nie broni mnie przed kumplami adwokatami. Składa swoje gacie....../konsternacja/Tez mnie bije."

Cytat:
Ado, ja chętnie napiszę coś w ten deseń, tylko obawiam się, że mi też cięte riposty przyjdą do głowy po czasie Smile (jak większości ludzi zresztąSmile)


Obejrzyjcie coś z Aleksandrem to cięte riposty nadejdą. Bohun był mistrzem ciętej riposty.

Oj wiem Tosco, wiem. Tylko Bohun jest idealny.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ada dnia Czw 22:39, 01 Lut 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika
Kompan



Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:41, 01 Lut 2018    Temat postu:

Ada napisał:

-"Nie broni mnie przed kumplami adwokatami. Składa swoje gacie....../konsternacja/Tez mnie bije."

Obejrzyjcie coś z Aleksandrem to cięte riposty nadejdą. Bohun był mistrzem ciętej riposty.

Umarłam!!! Very Happy Ja widziałam tylko fragmenty BJ, ale może obejrzę Wink

Jak się naoglądam Saszy, to znów będę obronę pisała... Rolling Eyes Rolling Eyes Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nika dnia Nie 22:14, 06 Sty 2019, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:32, 02 Lut 2018    Temat postu:

Ubawiłam sie srodze.Smile
Myslalam, ze nic nie pokona:
Cytat:
Mam nadzieję, waszmość, że to co wbija się w moje plecy, to rękojeść noża.


Ale sie pomyliłam.
Padłam, gdy przeczytałam jak Bohun Helenie negliżem po oczach świecił, a ona mu sie władowała do łóżka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zazula
Kompan



Dołączył: 06 Sty 2018
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 2:22, 02 Lut 2018    Temat postu:

Ada napisał:
Ubawiłam sie srodze.Smile
Myslalam, ze nic nie pokona:
Cytat:
Mam nadzieję, waszmość, że to co wbija się w moje plecy, to rękojeść noża.


Ale sie pomyliłam.
Padłam, gdy przeczytałam jak Bohun Helenie negliżem po oczach świecił, a ona mu sie władowała do łóżka.



Mam podobne odczucia co Ada:) Mi jeszcze strasznie się podobało "ściągaj naszą suknię" Very Happy
dałaś radę niko! Uśmiałam sięSmile

Mi wyszło chyba coś w innym stylu, wiem, że zbyt współcześnie, ale już trudno:

Bohun siedział na pęku kobierców w izbie, z teorbanem w ręku i patrzył na swoją kniaziównę, która już podniosła się z łoża, ale zasunąwszy się w drugi kąt izby, odmawiała cicho różaniec, nie zwracając żadnej uwagi na watażkę, tak jakby go wcale w izbie nie było. Znaleźli się w tej chacie przez kompletny przypadek. Jurko jechał z Heleną do Czehryna, aby przedstawić ją jako swoją narzeczoną. Panna nie była z tego powodu rada. Jak zresztą z całych zaręczyn. Z powodu nagłej i niebezpiecznej burzy musieli schronić się w pierwszym możliwym miejscu. I takim właśnie okazała się ta trzyizbowa, stara, opuszczona chata. Przynajmniej nie padało im na głowy. A teraz siedzi przed nim pani dumna, chmurna, milcząca, niemiłosierna. Bohun z Heleną w jednej izbie, a semeni w drugiej, czekali na poprawę pogody. Jurko wstał, lecz wypadł mu teorban, który narobił sporo hałasu.
- Musisz tak hałasować? Robisz to specjalnie! Mówiłam, że boli mnie głowa! - wykrzyknęła Helena i spojrzała na niego z wyrzutem.
- Przepraszam. - wyjąkał zdezorientowany.
- Przepraszam, przepraszam. A co mi po tym? Przez ciebie muszę siedzieć w tej zatęchłej chacie nie wiadomo nawet gdzie i czekać nie wiadomo jak długo! - Helena podniosła się i wyzywająco patrzyła mu prosto w oczy.
- Nie wiadomo gdzie? Nie wiedziałem, że jesteś aż tak kiepska w orientacji. - wycedził przez zęby mężczyzna. - Burza powinna zaraz się skończyć i wtedy ruszymy w dalszą drogę.
- Zaraz się skończyć? A co ty, jeszcze astronomem zostałeś?
- Chyba meteorologiem. - zaśmiał się pod nosem Bohun. - Sama spójrz, przejaśnia się.
- Świetnie. Mam nadzieję, że nie będę musiała spędzić tu z tobą ani minuty dłużej.
- A to szkoda, bo będziesz musiała spędzić ze mną resztę życia. - powiedział Kozak głosem, od którego przeszłyby cię dreszcze na plecach. Helena stała jednak niewzruszona.
- Owszem, bo zmuszanie panien do małżeństwa to twój konik! Kozakowi się zachciało szlacheckiej waćpanny!
- Co powiedziałaś? - powiedział powoli Bohun i zbliżył się do Heleny. Szybkim ruchem chwycił ją za nadgarstek i choć dziewczyna próbowała oswobodzić rękę, on ani drgnął. - Ty panno wielmożna, tobie miłość kozacka obraza i gniew. A kto ty taka, że ja dla ciebie chłop?Gdzie twoje zamki i bojary, i wojska? Czemu tobie gniew? Czemu tobie obraza?
- Nie wiesz waćpan o czym mówisz. Jaka miłość? Ty mi o swym kochaniu nie mów! Tyś mnie przemocą zniewolił.
- Przemocą? Myślisz, że nie widziałem jak potrafiłaś na mnie patrzeć? Jak słuchałaś moich opowieści? Najdroższe klejnoty ci zwoziłem! Do stóp ci padałem! Ale widzę żem błąd uczynił. Żeby ja był chłop, ja by cię nahajem po białych plecach rozumu nauczył! - wycedził Kozak i jakby na potwierdzenie swych słów drugą ręką wyciągnął zza pasa nahaj.
Dziewczyna tylko przez bardzo krótką chwilę spojrzała na niego z przerażeniem. W jej oczach błysnął gniew i opanowana odpowiedziała:
- Jeśli liczysz, że przestraszę się Twojego bacika to się waćpan mylisz. Typowy mężczyzna! Jak mu braknie argumentów to siłą by wszystko załatwiał. Nahajem musisz sobie rekompensować inne braki? - zapytała i się roześmiała.
Kozak przysunął się jeszcze bliżej i gwałtownie obiema rękami objął Helenę w pasie zamykając ją w ciasnym uścisku.
- W noc po tym jak obrączkę na palec ci założę to się przekonasz, że żadnych braków nie mam!
- Puść mnie waść! - dziewczyna szarpała się i uderzała Kozaka rękami po piersiach. - Puszczaj mówię! Nieokrzesany człowieku, ty! Na stepach takich brutalnych zachowań uczą?
Bohun w końcu wypuścił Helenę, a ta odsunęła się od niego o kilka kroków.
- Na stepach, na stepach. W szlacheckich dworach za to widzę, że uczą jak być nadąsaną, gadatliwą i pyskatą panienką!
Dziewczyna spojrzała na niego ze szczerym zdziwieniem.
- To prawda, że jak waćpanna się skończy szykować na ucztę to już jest dawno po imprezie?
- Coo? Skąd ty... Co to za pomysł!
- A co myślałaś? Że taki diament z ciebie? Coś czuję, że już jesteś moim najgorszym życiowym wyborem. A musisz wiedzieć, że nie raz robiłem okropne rzeczy i z dziwnymi ludźmi czas spędzałem!
- Oj w to jestem skłonna uwierzyć! Nie wiadomo gdzieś się przedtem waćpan szlajał! - powiedziała drwiącym głosem Helena.
- Wiesz co, właściwie jak masz mnie codziennie pytać czy ładnie wyglądasz, czy zauważyłem nową sukienkę albo podcięte włosy to ja jednak chyba od razu podziękuję!
- Ty podziękujesz? To ja jak będę miała w życiu jakiś problem przypomnę sobie ciebie i pomyślę "Przecież większego problemu już nie możesz mieć!"
- Jak już weźmiemy ślub taj co! Męża grzech nie kochać i nie przyhołubić. Będziesz musiała być ze mną szczęśliwa.
- Oj tak, będę musiała.
- Tak, przez trzy tygodnie w miesiącu będziesz znośna. A w czwartym jak ze wszystkich kobiet wyjdzie z ciebie diabeł!
- Jak ty się dobrze znasz na kobietach! To miła odmiana po latach przebywania w towarzystwie chamstwa w dziczy, prawda?
Bohun stanął naprzeciwko narzeczonej i parzył na nią z góry.
- Dla takiej żony to bodaj specjalnie na wszystkie poselstwa będę się zapisywał byleby w domu za długo nie przebywać!
- A jedź ty sobie gdzie chcesz! Nie będziesz chociaż spędzał wieczorów z butelką wina w ręku i opowiadał o tych wszystkich twoich wyprawach!
- Przynajmniej mam jakąś radość w życiu. A ty co, zapatrzona w siebie dziewuszko? Piękna młoda żona, mówili! Trzeba mi było oko krasnym liczkiem ucieszyć i pójść. Bo teraz wszystko jest w porządku, a po latach co nie co się powiększy, opadnie, zbrzydnie. I tylko wieczne "Boli mnie głowa" będę słyszał.
- No wiesz co! Jesteś po prostu bezczelny!
Bohun jakby nie słyszał Heleny.
- A mówili mi braty "Ba'tku zastanów się dobrze! Kobieta w domu to zło!"...
- Oj tak i dlatego ta cała banda żon nie ma. Bo jakaż normalna z nimi wytrzyma? A poza tym ty myślisz, że jak masz gładką buźkę to wystarczy? - powiedziała Helena i szybko się zmieszała. Bohun uśmiechnął się szczerze. Narzeczona nigdy nie mówiła mu, że jest przystojny. - Teraz mi mówisz, że jestem kobietą Twoich snów, a później może mi powiesz, że się przebudziłeś?
Ataman spojrzał na Helenę poważnym wzrokiem. Dostrzegł w jej twarzy łagodność. Czyżby ona też miała do niego jakieś uczucia, ale była niepewna lub zazdrosna?
- Halszko... Przecież jesteś dla mnie najważniejsza i zawsze będziesz.- powiedział szczerze Kozak i ujął rękę Heleny, lecz dziewczyna znów przybrała zadziorny wyraz twarzy.
- Tak. I zamkniesz mnie w domu z dziećmi z tym całym bałaganem na głowie.
Jurko znów zdziwiony spojrzał na Helenę. Uśmiechnął się i delikatnie przytulił dziewczynę.
- Dzieci? Chciałabyś mieć dzieci? - spytał cicho z nadzieją w głosie.
- Może i bym chciała, a może nie! Co to za różnica! - krzyknęła znów wyrywając się z objęć. - Za to że mnie do małżeństwa zmuszasz nie powinnam cię kochać!
" "Nie powinnam", ale kocham?" przebiegło szybko Kozakowi przez myśl, lecz zamiast tego powiedział:
- Dobrze, że na ceremonii nie będziesz się za dużo odzywać, bo sam pop gotów mnie od tego małżeństwa odciągnąć.
- Wiesz co, gdybym była jakimś uczonym to nazwałabym twoim imieniem jakąś najgorszą klęskę, albo zarazę!
- Ty uczoną? Marzenie ściętej głowy. - powiedział Bohun i spojrzał na Helenę spode łba. - Chociaż nie mam racji, przepraszam. Ty jesteś tak mądra, że możemy spalić w domu wszystkie pergaminy. Po cóż mi cokolwiek czytać? Ty i tak wiesz wszystko lepiej!
- To zacznij się przyzwyczajać, bo mądra żona to skarb! - wykrzyknęła Helena i zakładając ręce na piersi odeszła na drugi koniec izby.
" No ładnie! Właśnie powiedziała, że za mnie wyjdzie!" pomyślał watażka i szeroko się uśmiechnął. "Zadziorna ta dziewczyna, ach, gorąca ukraińska krew w niej płynie!"
- I co się tak głupio uśmiechasz? - spytała kniaziówna patrząc ze złością, lecz ten jej gniew był już niewinny. - Jaki to ja wspaniały rycerz! Jaki to ja przystojny! Jam bogaty i przesławny! -zaczęła mówić przedrzeźniając głos watażki - Tak o sobie myślisz, hę? A więc powiem ci prawdę! Może i jesteś sławny i odważny! - powiedziała Helena, a Bohun w tym czasie zbliżył się o krok.
- No może i też jesteś wspaniałym żołnierzem! - Bohun zrobił kolejny krok. Dziewczyna zwątpiła.
- Eee... może i jesteś też bogaty. Nie wiem. - Jurko zbliżył się znowu, a Helena się zaczerwieniła.
- Ale nie jesteś przystojny nic a nic! - wydusiła w końcu i spuściła wzrok.
- Nic a nic? - spytał watażka przekornie.
- Nie!
- Tak myślisz? A ja coś czuję, że to waćpanna chyba lustra dawno z dobrej strony nie oglądała. - powiedział ataman, odwrócił się i zaczął odchodzić. - Chyba troszkę się waćpannie ostatnio bioderka zaokrągliły? Za to piersi nic a nic! - wytknął uszczypliwie Bohun, a Helena otworzyła usta ze zdziwienia. Watażka w środku nieomal wybuchł ze śmiechu, oczywistym było, że żartował, lecz na twarzy nic po sobie nie pokazał. Rozbawiło go oburzenie narzeczonej. W jednej sekundzie znalazła się przy mężczyźnie i uderzyła go w twarz.
- Choćbym cię i ze szczerego serca miłowała to nie chcę za męża takiego chama!
Złapała jego dłoń i szybko położyła sobie na pośladku.
- To dla waćpana za duże?
Drugą rękę położyła na swojej piersi.
- A to za małe?
Bohun szybkim, zdecydowanym ruchem namiętnie pocałował dziewczynę. Oszołomiona Helena patrzyła na niego zdziwionymi oczami, lecz po chwili je zamknęła i poddała się czułości narzeczonego. Gdy w końcu oderwali się od siebie ataman powiedział z uśmiechem:
- Wszystko jest w sam raz. Ale musisz przyznać, że choć trochę ci się podobam!
- Też jesteś w sam raz. Najprzystojniejszy narzeczony jakiego miałam!


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 2:37, 02 Lut 2018    Temat postu:

Widzę Zazulo, że z Ciebie też nocny marek.Smile

Nika Cię chyba ozłoci za ten nahaj.

Rzeczywiście tekst jest dosyć współczesny, ale przedni. Nie raz i nie dwa razy mi szczęka opadała.
Ach, gdyby tak rozmawiali ze sobą u Sienkiewicza to Skrzetuski nie miałby szans. Nawet, gdyby powiedzieli sobie coś gorzkiego to przynajmniej zeszloby z nich powietrze i relacje się otrzeźwiły.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika
Kompan



Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:09, 02 Lut 2018    Temat postu:

Ada napisał:
Ubawiłam sie srodze.Smile
Myslalam, ze nic nie pokona:
Cytat:
Mam nadzieję, waszmość, że to co wbija się w moje plecy, to rękojeść noża.


Ale sie pomyliłam.
Padłam, gdy przeczytałam jak Bohun Helenie negliżem po oczach świecił, a ona mu sie władowała do łóżka.

Dzięki Ado. To było pierwsze zdanie, które wymyśliłam Very Happy
Zazula napisał:

Mam podobne odczucia co Ada:) Mi jeszcze strasznie się podobało "ściągaj naszą suknię" Very Happy
dałaś radę niko! Uśmiałam sięSmile

Mi wyszło chyba coś w innym stylu, wiem, że zbyt współcześnie, ale już trudno:

Oczywiście, że gdybym mogła, to ozłociłabym za nahaj Very Happy I za wplecenie cytatów z Czortowego Jaru też!! Chciałam wypisać, co mi się podoba, ale musiałabym przepisać całą historię, boska jest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:32, 02 Lut 2018    Temat postu:

Ada napisał:
Ach, gdyby tak rozmawiali ze sobą u Sienkiewicza to Skrzetuski nie miałby szans.


Gdyby Helena była normalną dziewczyną a nie spętaną przez konwenanse głupiutką gąską, której wystarczy machnąć herbem przed nosem to Skrzetuski nic by nie zdziałał.
A opowiadania świetne, jak zawsze.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Pią 10:32, 02 Lut 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:44, 02 Lut 2018    Temat postu:

Tosca napisał:

Gdyby Helena była normalną dziewczyną a nie spętaną przez konwenanse głupiutką gąską, której wystarczy machnąć herbem przed nosem to Skrzetuski nic by nie zdziałał.


A ja uwazam, że jeśli Helena byłaby oporna to porządna kłotnia mogłaby pomóc. Jesli nie zbliżyć im się to uświadomić im cos obojgu. Mozna byłoby oczyścić atmosferę.

Niko, Zazulo. czyżby Tosca nic nie zauważyła? Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ada dnia Pią 10:45, 02 Lut 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:49, 02 Lut 2018    Temat postu:

Moim zdaniem kłótnia nic by nie zmieniła tylko utwierdziłaby Helenę w przekonaniu, że Bohun to prymityw niegodny jej ręki. Rolling Eyes
Co miałam zauważyć?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika
Kompan



Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:12, 02 Lut 2018    Temat postu:

Ada napisał:
Niko, Zazulo. czyżby Tosca nic nie zauważyła? Very Happy

Widocznie tym razem się upiekło Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Offtopic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 332, 333, 334 ... 938, 939, 940  Następny
Strona 333 z 940

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin