Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna www.domogarov.unl.pl - FORUM
Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Historia alternatywna ,,Ogniem i mieczem".
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 365, 366, 367 ... 938, 939, 940  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:47, 17 Lut 2018    Temat postu:

nika napisał:

"Moja" Helena również nie oparła się urokowi Bohuna Wink
.


Mlody i przystojny pułkownik o magnetycznym spojrzeniu. Pięknym glosem śpiewający pieśń milosna pod Twym oknem. Cóż wiecej? Moja reakcja byłaby taka:

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika
Kompan



Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:42, 17 Lut 2018    Temat postu:

Ada napisał:

Mlody i przystojny pułkownik o magnetycznym spojrzeniu. Pięknym glosem śpiewający pieśń milosna pod Twym oknem. Cóż wiecej?

Nic więcej nie byłoby mi potrzebne do szczęścia Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:07, 17 Lut 2018    Temat postu:

Helena nie mogła się doczekać kiedy odbierze nową bieliznę nocną od krawcowej. Zbliżała się wiosna i czas było zamówić nową, lżejszą odzież. Dzien odbioru sie zbliżał, a ona się martwiła, że drogi będą nieprzejezdne bo padało od kilku dni. Na dzień przed wyjazdem na szczescie drogi obeschly na tyle, ze mozna było przejechać. Jednak błota było tyle, że trzeba było wyjechac o świcie, aby dojechać na czas. Dziewczyna cieszyła sie rowniez z wycieczki. Dawno nie opuszczała Rozłogów. Zima była sroga i bezpieczniej było siedziec w domu. A w dodatku jej kuzyn - Symeon obiecał jej nocleg w domu swej narzeczonej. Helena cieszyła sie tym bardziej, że nie miała przyjaciółek. W okolicy nie było wiele panien w jej wieku. A przyszłą żonę kuzyna bardzo polubiła. Kniaziówna z wielką ochotą wstała z samego rana i w doskonałym nastroju wsiadła do kolaski i ruszyła z kuzynem przed siebie.

W tym samym czasie w karczmie w Czehryniu Jurij Bohun świętował swój awans na pułkownika. Miód i gorzałka lały sie strumieniami. Kozacka starszyzna nie wylewała za kołnierz, a rej w tej dyscyplinie wiódł stary szlachcic z bielmem na czole, Jan Onufry Zagłoba. Bohun miał twardą głowę, ale panu Zagłobie nie dał rady. Ale nie przejmował sie tym. Był szczesliwy. Wiele osiagnął własną ciężka pracą, a przed nim jeszcze wiele do osiągnięcia. Oto on kozacki sierota w tak młodym wieku został pułkownikiem. A i nobilitacja szlachecka była tuż przed nim. Kto wie? Może hetmanem zostanie, albo i jakąś kniaziowne za żonę weźmie? Gdy noc zmienila się w dzień po swojego atamana przyszedł esauł, aby pomóc dowódcy dotrzeć do kwatery. Bohun musiał sie odswierzyc i odpocząć. Pan Zagłoba wesoło oświadczył, że sam odprowadzi atamana na kwaterę tylko muszą skończyć trójniaczek. Esauł został odprawiony, aby wszystko przygotować dla swego atamana. Po jakimś czasie Bohun wytoczył sie z karczmy wspierając się na ramieniu pana Zagłoby. Jednak w pół drogi do starego szlachcica podszedł mlody pachołek, ktory poprosił go o oddalenie się z nim do swojego pana, który miał sprawę do niego. Jurij wiec resztę drogi musiał pokonać sam. Zataczając sie i wesoło podśpiewując ruszył w drogę.

Helena zadowolona z zakupów podziękowała krawcowej, wyszła i wpadła na kogoś. A raczej ten ktoś wpadł na nią. Nie umiała utrzymać się na nogach pod wpływem nacisku takiej siły wiec została przyszpilona do sciany i wraz ze swym napastnikiem upadła w błoto. Zanim upadła zdarzyła tylko pisnąć:
- Anieli niebiescy ratujcie mnie.
Kniaziówna leżąc na plecach wsparła się łokciami i próbowała odepchnąć od siebie mężczyznę, który próbował podnieść się z czworaków gramolić się miedzy jej nogami. Suknię miała podwiniętą do kolan i nogi nieobyczajnie jej wystawały, które za ochronę miały tylko wysokie trzewiki.
- Zlaź ze mnie wacpań. - krzyknęła.
Bohun jak dotąd jeszcze nie kontaktując co się stało podniósł glowe i spojrzał prosto w oczy Heleny. "Czy Juno we własnej osobie, czy inne jakoweś bóstwo?” - pomyślał.
- Przeeeepraszammmm waćpannę gorassssso. - wybełkotał Kozak.
- Co mi po wacpana przeprosinach? Zobacz co zrobiłeś? Wszystkie moje sprawunki są w błocie?
Bohun reszta sił podniósł się i wyciągnął rękę, aby jej pomoc. Lecz odmówiła.
Zarumieniła sie, gdy zobaczyła swoja bieliznę w błocie, którą zaczal zbierać Bohun.
- Zostaw to waść. Dosć juz narobiłeś szkody.
- Wybacz waćpanna za wszystkio zapłacę. Jestem pułkownik Jurij Bohun.
- Nie trzeba. Jestem Helena Kurcewiczówna z Rozłogów. jak ja się teraz ludziom pokaże? Jestem cała w błocie.- w oczach Heleny zalśnily łzy.
- Nie martw aię waćpanna. To wszystko sie wyczyści.
Po czym Bohun zaczął przesuwać dłońmi po ciele Heleny i zrywać z niej błoto.
Dziewczyna doprowadzona do granicy wstydu odepchnęła rece Kozaka i wykrzyknęła:
- Jak śmiesz? Pułkownik, a zachowuje się jak prostak. Nie wstyd Ci waść?
- Ani trochę. - usmiechnal sie Bohun szelmowsko. - Czy wolno mi wacpannę pocałować?
- Ani się waż!
- U nas na Siczy mówią: proś, a dostaniesz. Nie - to sam sobie weź.
Bohun ze zwinnością kota mimo alkoholu szumiacego w głowie chwycił dziewczynę w ramiona i pocałował. Helena zaskoczona nie broniła się. Ale przyzwoitość wygrała z namiętnością, ktora poczuła. I ubrudzoną w błocie dłonią spoliczkowała Kozaka.
Jurij otarł twarz z błota i spojrzał na kniaziównę smutno.
- Wybacz waćpanna.
- To ja przepraszam. Nie powinnam tak reagować, ale nie pozwoliłam na pocalunek. Bardzo boli?
Helena wyciągnęła chusteczkę z kieszeni i wytarła twarz mezczyzny.
Bohun chwycił jej dłoń i zatrzymał
- Wystarczy, dziękuję. Jak mogę sie zrehabilitować w Twoich oczach waćpanno?
Helena szybko pozbierała swoje rzeczy i odpowiedziała:
- Przyjedż pułkowniku na obiad w następna niedzielę do Rozłogów. Będę Cię oczekiwać. Do zobaczenia.


Siedem lat póżniej, gdy Bohun kładł swoje dzieci do łóżka najstarszy syn zapytał się go:
- Tato. Jak zakochałeś się w mamie?
- Dała mi w gębę synu.
- I co?
- I to wystarczyło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:12, 17 Lut 2018    Temat postu:

Ada napisał:
Siedem lat później, gdy Bohun kładł swoje dzieci do łóżka najstarszy syn zapytał się go:
- Tato. Jak zakochałeś się w mamie?
- Dała mi w gębę synu.
- I co?
- I to wystarczyło.


Wiesz, Ado, ten fragment skojarzył mi się z Babskim wyborem Kazimierza Przerwy- Tetmajera. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:33, 17 Lut 2018    Temat postu:

Tosca napisał:
Ada napisał:
Siedem lat później, gdy Bohun kładł swoje dzieci do łóżka najstarszy syn zapytał się go:
- Tato. Jak zakochałeś się w mamie?
- Dała mi w gębę synu.
- I co?
- I to wystarczyło.


Wiesz, Ado, ten fragment skojarzył mi się z Babskim wyborem Kazimierza Przerwy- Tetmajera. Very Happy


Hahaha. Nie brałam tego pod uwagę, ale coś w tym jest.
To musiała być boska opatrzność. Smile
Gdyby Helena była tak fajna jak w naszych opowiadaniach to dałoby się z nich zrobic swietna parę. Inaczej nie pasowałaby do Bohuna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:49, 17 Lut 2018    Temat postu:

Ada napisał:
Gdyby Helena była tak fajna jak w naszych opowiadaniach to dałoby się z nich zrobić świetna parę. Inaczej nie pasowałaby do Bohuna.


Gdyby Helena była porządną dziewczyną a nie zaślepioną herbami mimozą to ten wątek byłby niepotrzebny. Gdyby Helena była inna, potrafiłaby kulturalnie odmówić Bohunowi, bo zmieszanie człowieka z błotem to żadna filozofia. Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:59, 17 Lut 2018    Temat postu:

Tosca napisał:
Ada napisał:
Gdyby Helena była tak fajna jak w naszych opowiadaniach to dałoby się z nich zrobić świetna parę. Inaczej nie pasowałaby do Bohuna.


Gdyby Helena była porządną dziewczyną a nie zaślepioną herbami mimozą to ten wątek byłby niepotrzebny. Gdyby Helena była inna, potrafiłaby kulturalnie odmówić Bohunowi, bo zmieszanie człowieka z błotem to żadna filozofia. Rolling Eyes


A ja to już zmieszałam go z błotem dosłownie. Cool

Dlatego uwazam, że lepiej Bohunowi bez niej. Nie pokochałaby go nigdy tak jakby tego chciał. Moze z czasem by sie do niego przyzwyczaiła i polubiła. Ale nie obdarzylaby go uczuciem takim jakim on obdarzał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:07, 17 Lut 2018    Temat postu:

Ada napisał:
Dlatego uważam, że lepiej Bohunowi bez niej. Nie pokochałaby go nigdy tak jakby tego chciał. Moze z czasem by sie do niego przyzwyczaiła i polubiła. Ale nie obdarzylaby go uczuciem takim jakim on obdarzał.


Ado, nie dobijaj mnie. Kiedy wyobrażam sobie Bohuna umierającego samotnie i bezpotomnie Evil or Very Mad w odbudowanych Rozłogach to mi się płakać chce. Gdyby Skrzetuski nie spadł z nieba, Helena wyszłaby za Bohuna czy by tego chciała, czy nie, a po ślubie męża grzech nie kochać i nie przyhołubić, byłaby jakaś szansa na "Bohuniątko" Gdyby Horpyna rzeczywiście chciała się mścić na Helenie zza grobu to sprawiłaby, że Helena nie miałaby dzieci z Janem, albo rodziła same córki. Przynajmniej ja tak to widzę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:17, 17 Lut 2018    Temat postu:

Tak czy siak Bohun miałby przechlapane. Gdyby Helena przy nim była moze by go pokochała? A co jesli nie? Jesli ryczałaby za każdym razem, gdy chciałby jej dotknąć?
Smutno mi tez jak sobie wyobraże, ze zmarł bezpotomnie, bez rodziny i ukochanej. Ale może miał obok siebie kogos kto go kochał i szamował?

P.S. Horpryna po latach odrodziła sie jako autor "W ręku Boga" i zemściła się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:45, 17 Lut 2018    Temat postu:

Ada napisał:
Smutno mi tez jak sobie wyobrażę, ze zmarł bezpotomnie, bez rodziny i ukochanej. Ale może miał obok siebie kogos kto go kochał i szanował?


Nie wierzę by Sienkiewicz kogoś takiego Bohunowi " podarował". On potrafił się tylko znęcać nad tym Kozakiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zazula
Kompan



Dołączył: 06 Sty 2018
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:22, 17 Lut 2018    Temat postu:

Dziewczyny, dopiero jestem i wtedy będę znikać na parę dni. Jeszcze dzisiaj wrzucę ostatnią część swojego opowiadania o warowaniu pod wrotami klasztoru.

Tosco:
Urocze to, że Bohunowi się upiekłoSmile
i też słyszę jak Jurko mówi:
- A to pan Zagłoba, szlachcic, mój przyjaciel.


Nika:
Ojjjj sokół śpiewający pod oknem to marzenie! Nazimniejsze serce by stopniało.

Ado:
Ciekawa kolej rzeczy: upadek w błoto -> policzek -> zaproszenie na obiad:)
Ale podoba mi się! Która by nie zaprosiła do siebie nawet podpitego i ubłoconego Bohuna?Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:28, 17 Lut 2018    Temat postu:

Zazula napisał:
Tosco:
Urocze to, że Bohunowi się upiekłoSmile
i też słyszę jak Jurko mówi:
- A to pan Zagłoba, szlachcic, mój przyjaciel.


U mnie to nic nowego, Zazulo, ja zawsze hołubię Bohuna. Mam o nim po prostu znacznie lepsze mniemanie niż panowie Sienkiewicz i Hoffman. Uważam, że Bohun był inteligentnym człowiekiem i gdyby Helena mu spokojnie i kulturalnie wytłumaczyła, co i dlaczego jej się w nim nie podoba, Jurko zrozumiałby i zmienił się, bo on dla Heleny zrobiłby wszystko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:37, 17 Lut 2018    Temat postu:

Cytat:
Jeszcze dzisiaj wrzucę ostatnią część swojego opowiadania o warowaniu pod wrotami klasztoru.


Ooooo to czekam z niecierpliwością. Trzy miesiace to długo. Nie daj mu dłużej moknąć, albo marznąć pod brama.


Zazulo i Tosco. Ale co sobie Bohun wymacal to jego. Za niewinność tego policzka nie dostał. Był pijany i chciał pomoc,ale był też bezczelny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nika
Kompan



Dołączył: 27 Cze 2017
Posty: 10375
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:42, 17 Lut 2018    Temat postu:

Ado, popłakałam się ze śmiechu wyobrażając sobie, jak Bohun się gramoli między nogami kniaziówny Very Happy Bardzo mi się podobało, no i ta końcówka Very Happy

Zazulo, czekam na ostatnią część!!!

Dziewczynki, u mnie również Bohun miałby duuuuużo miłości i czego by tam chciał Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:48, 17 Lut 2018    Temat postu:

nika napisał:
Ado, popłakałam się ze śmiechu wyobrażając sobie, jak Bohun się gramoli między nogami kniaziówny Very Happy Bardzo mi się podobało, no i ta końcówka Very Happy


Napisałam tylko własna fantazję. Cool

Nie dość, że wymacal to jeszcze reformy dojrzał pod kiecką.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Offtopic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 365, 366, 367 ... 938, 939, 940  Następny
Strona 366 z 940

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin