Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna www.domogarov.unl.pl - FORUM
Forum polskiej nieoficjalnej strony poświęconej twórczości aktora Aleksandra Domogarova
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jacek Komuda "Wilcze gniazdo"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:07, 28 Sie 2019    Temat postu:

[quote="Ada"]Justyna i Gedeon to też moja ulubiona para. Również polecam "Wilcze gniazdo" i nie raz będę do niego wracała. Szkoda, że nie ma happy endu, albo chociaż kontynuacji z samym Gedeonem.
Może by tak napisać do Komudy by coś skrobnął?Wink

Ja również bardzo żałuję, że ta książka nie kończy się szczęśliwie. Bardzo kibicowałam Justynie i Gedeonowi. Podziwiam jego pracowitość i determinację. Gedeon był o wiele bardziej zaradny niż Jacek tylko szkoda, że nic z tego nie wyszło.

Czy chciałabym poznać dalsze losy Gedeona? Szczerze mówiąc, mam mieszane uczucia, Ado. Z jednej strony zakończenie powieści pozostawiło, według mnie, duży niedosyt i chciałabym wiedzieć co dalej, ale z drugiej, boję się, że to już by nie był ten Gedeon, którego tak polubiłam. Jak dla mnie, te wszystkie tragiczne doświadczenia go złamały i obawiam się, że mógłby stać się kimś podobnym do swojego stryja ( wyrzec się zasad moralnych, w które wierzył) skoro nie miał już nic do stracenia. Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Śro 20:16, 28 Sie 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:13, 28 Sie 2019    Temat postu:

Też tak myśle, że Gedeon nie byłby taki sam. Szkoda Justyny. Ale moze zobaczylibyśmy jak żyje samotnie lecz z przygodami? Lub znalazłby nową milosc?

Ja do konca ksiazki mialam nadzieje, że jednak Justynę odratowano i nagle wyskoczy znikąd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:25, 28 Sie 2019    Temat postu:

Ada napisał:
Ale morze zobaczylibyśmy jak żyje samotnie lecz z przygodami?

Być może, nie wiem. Boję się, że złamany przez życie i rozgoryczony Gedeon mógłby stać się np. zajezdnikiem, a nie chciałabym zobaczyć Gedeona napadającego na dwory lub rabującego podróżnych na drodze.

Ada napisał:
Lub znalazłby nową miłość?

Obawiam się, że w najlepszym razie skończyłby jak Bohun wiecznie sam, albo- o zgrozo- zacząłby traktować kobiety przedmiotowo.


Ada napisał:
Ja do końca książki miałam nadzieje, że jednak Justynę odratowano i nagle wyskoczy znikąd.

Ja też.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:34, 28 Sie 2019    Temat postu:

Taką samą nadzieję mialam do innej bohaterki. Z innej książki.

Jeśli Gedeon miałby traktować kobieto przedmiotowo to robiłby to juz wczesniej. Zachowywalby się jak Sawa Sawicz, albo Jacek Dydynski. Mimo, że miał pochodzenie to jednak szanował kobiety. A mógł swawolić z karczmarkami i wiesniaczkami. Jednak nie wykorzystywał swego urodzenia lub siły do zdobycia kobiety. Z Justyną sobie nieco pozwalał bo od razu wywarła na nim wrazenie. Przekraczał troche granice, lecz miał uczciwe zamiary.
Chociaz przez chwile zaniepokoiło mnie jego zachowanie, gdy sie poznali. On wtedy myslal, że jest zwykła wiejską molodycią. Więc uwazal, że za uratowanie zycia nalezy mu sie nagroda. Więc moze popatrzeć i podotykać. Czy to było chwilowe zamroczenie adrenaliną i zachłyśnięcie się jej urodą wiec stracił na teochę rozum? Czy jakby mu nie przerwano pozwoliłby sobie na coś wiecej?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:42, 28 Sie 2019    Temat postu:

Ada napisał:
Jeśli Gedeon miałby traktować kobieto przedmiotowo to robiłby to juz wcześniej. Zachowywałby się jak Sawa Sawicz, albo Jacek Dydynski. Mimo, że miał pochodzenie to jednak szanował kobiety. A mógł swawolić z karczmarkami i wieśniaczkami.


Zgadzam się, ale pod koniec książki Gedeon jest już innym człowiekiem. Wcześniej traktował kobiety z szacunkiem, bo miał zasady i honor szlachecki, a teraz mógł sobie pomyśleć: "pal diabli zasady i honor.

Ada napisał:
Chociaż przez chwile zaniepokoiło mnie jego zachowanie, gdy sie poznali. On wtedy myślał, że jest zwykła wiejską molodycią. Więc uwazal, że za uratowanie zycia nalezy mu sie nagroda. Więc moze popatrzeć i podotykać. Czy to było chwilowe zamroczenie adrenaliną i zachłyśnięcie się jej urodą wiec stracił na teochę rozum? Czy jakby mu nie przerwano pozwoliłby sobie na coś wiecej?


Możliwe, ale wolę myśleć pozytywnie, że jednak by się opamiętał, ewentualnie postąpił tak jak Jaremka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:38, 01 Paź 2019    Temat postu:

Nie wiem czemu (bo opisu wyglądu Gedeona w książce nie ma, przynajmniej ja nie pamiętam), ale Gedeona zawsze wyobrazam sobie jako szczupłego, ale dobrze umięśnionego człowieka o lekko rdzawej czuprynie.

A co do aktora to widziałabym w tej roli Sebastiaba Fabijanskiego. Świetnie oddawałyby bezczelność Gedeona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:45, 01 Paź 2019    Temat postu:

Ada napisał:
Nie wiem czemu (bo opisu wyglądu Gedeona w książce nie ma, przynajmniej ja nie pamiętam), ale Gedeona zawsze wyobrażam sobie jako szczupłego, ale dobrze umięśnionego człowieka o lekko rdzawej czuprynie.


Ciekawa wizja. Coś mi się kołacze w głowie, że Gedeon był brunetem, co do jego wyglądu, sprawdzę to, mam własny egzemplarz powieści więc nie będzie to trudne.

Gedeona Sienińskiego lubię za jego pracowitość i zaradność i za to, że nie jest warchołem jak jego stryj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:58, 01 Paź 2019    Temat postu:

Ja muszę znow przeczytac ksiazke. Ale zagladalam do początku i tam nie było jego opisu wyglądu.

Na pewno miałby fryzurę sarmacką z podgoloną głowa. I wlasnie wyobrazam sobie, że na czubku głowy miałby bujne, lekko pofalowane włosy koloru brązowo rudego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:00, 01 Paź 2019    Temat postu:

Ja się zabieram solidnie za trylogię R. Jegorowa, bo w końcu zdobyłam całość.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Kompan



Dołączył: 22 Cze 2017
Posty: 13065
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:37, 23 Paź 2019    Temat postu:

Z tego co pamiętam (lecz mogę się mylić) to Justyna została adoptowana przez przybranego ojca i przypuszczona do jego herbu. Nie udało się znależć jej prawdziwej rodziny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tosca
Kompan



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 7947
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:44, 23 Paź 2019    Temat postu:

Ada napisał:
Z tego co pamiętam (lecz mogę się mylić) to Justyna została adoptowana przez przybranego ojca i przypuszczona do jego herbu. Nie udało się znależć jej prawdziwej rodziny.


Całkiem możliwe Ado. Bedę musiała sobie odświeżyć chociaż fragmenty tej powieści. Matwiej był skozaczonym szlachcicem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tosca dnia Czw 16:55, 24 Paź 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.domogarov.unl.pl - FORUM Strona Główna -> Offtopic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12
Strona 12 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin