www.domogarov.unl.pl - FORUM

Ada

Nie dość, że jest błąd. To dodatkowo jestem na NIE.

Tosca

Mnie też ta wersja Bohuna zdecydowanie się nie podoba. "Najpiękniejszy ze wszystkich mołojców Ukrainy" to to nie jest.

carmen

Ada

Esfir

Z tych wszystkich obrazów, które podałyście, najbardziej podobają mi się prace Anatolija Telenika. Oba wizerunki konne są świetne.
Chociaż nie widzę podobieństwa pierwszego do Żebrowskiego, a drugiego do Domogarowa. Wręcz bym powiedziała, że ten drugi to młody Żebrowski. Wink

Kolczyki u facetów w rolach historycznych mi akurat nie przeszkadzają. Też uważam, że lepiej Bohunowi bez kolczyków, ale np. mogli dać Saszce jako hrabiemu de Bussy kolczyk w uchu zgodnie z ówczesną modą francuską. Twisted Evil

Caryca24

Karykatura Saszy/Jurka autorstwa Szymona Kobylińskiego (1927-2002) z 1999 r.

Jak to zobaczyłam, padłam:

Miło, że Artysta zauważył i uwypuklił mój ulubiony element Jurczynej fizjonomii Twisted Evil

A żeby Jurkowi smutno nie było - Michał/Jan (z tej samej serii):

Ada

Niezłe oko.
Skrzetuski jako niewolnik swoich idei. I Bohun na wybiegu. Smile

carmen

Tosca

Świetne są te karykatury. Rozbawił mnie zwłaszcza Jan przykuty do aureoli. Very Happy

Gdyby Sienkiewicz z uporem maniaka nie sugerował nam jaki to ten Jan cudowny, idealny i wszyscy mamy się na nim wzorować to zupełnie inaczej bym na niego od początku patrzyła.

Caryca24

Interesujące, że w ramach akcji rysowania karykatur twórców "Ogniem i mieczem", w której wzięło udział wielu polskich grafików, jeden twórca się wyłamał i zamiast stworzyć karykaturę Saszy/Jurka, narysował jego portret:

Autorem rysunku jest Antoni Chodorowski.

Ada

Mam deja vu. Bo chyba gdzieś to widziałam.

Cudny rysunek. Dokładnie odtworzona twarz ze znanego nam zdjęcia.

Tosca

carmen

pięknie odtworzone wszystkie, nawet najmniejsze detale

Esfir

Karykatury rewelacyjne! Very Happy

Utrafione w sedno.
A najnowszy rysunek wspaniały pod kątem kunsztu rysowniczego.

EMockingbird

Piękny zbiór cudów, moje drugie! Każdemu mogłabym się przypatrywać długo, nie tylko dlatego, że to Bohun, ale głównie dlatego, że uwielbiam obrazy Very Happy

Ale, ale... był krótki wątek o kolczyku Bohuna... i jakkolwiek zgadza się on lub nie z naszym poczuciem estetyki i męskiej mody, mam dla was małą ciekawostkę...
Kolczyk w uchu wskazywał na rolę i miejsce w rodzinie - kolczyki nosili synowie samotnych matek, których mężowie polegli (lewe ucho), jedyni synowie (prawe ucho) oraz ostatni męscy przedstawiciele rodu (kolczyki w obu uszach). Kolczyki w kulturze kozackiej były też pewnym rodzajem talizmanów. Tak, gdzieś czytałam.
Zanim ktoś zacznie się wykłócać, nie każę wam nagle polubić kolczyk Bohuna, ale - chociaż wówczas Kościół zakazywał noszenia kolczyków, uznając je za samookaleczenie Kozacy mieli te zakazy gdzieś, więc historycznie nie jest to niemożliwe Wink