www.domogarov.unl.pl - FORUM

Ada

Ja oglądam też mini serial "Borys Godunow".
Właśnie leci w tv w środy na jakimś kanale typu:history.
Ciuszki piękne i wizualnie dobry serial.

Esfir

Na Borysa... też zerknę, w sumie to jeden z moich ulubionych carów Rusi.
Jeszcze co do Zoe, ciekawa byłam prawdziwego wieku aktorki - nawet się miło zdziwiłam, że nie zatrudniono całkiem młodziutkiej, nieopierzonej aktorki (Zoe historycznie miała 16 lat w chwili ślubu z Iwanem). Mariya miała wtedy 29 lat, a wyglądała odpowiednio młodo. Smile

Aktor od Iwana miał wtedy 37 lat, ok, nie tak duża między historycznym Iwanem, który, jak na nasze realia, to młody chłop był jeszcze, miał 32 lata w tym okresie. Wink

Esfir

Oglądam Zofię. Na razie jest nader dobrze.
I znalazłam chyba współczesnego kandydata do roli Afońki! Ofc poza Saszą. Wink

To Iwan Kolesnikow. W Zofii zagrał kniazia Jurija Dmitrowskiego. Aktorsko niestety nie miał okazji się popisać, ale wizualnie pasuje na Wiaziemskiego. Wysoki, smukły mołojec! Wiekowo powiedzmy, że też, 37 lat.
Coś Saszowatego skubaniec w sobie ma! Tyle że bardziej widać to w imidżu bez zarostu.

Ada

Nawet całkiem niezły. Chociaż lepiej wygląda właśnie w charakteryzacji. Ona mu pasuje.

Tosca

Podoba mi się. Pasowałby do roli Afońki.

Ada

A ja mega się wyciągnęłam w serial "The good doctor."
Główny bohater jest przeuroczy. Aktor odwala świetna robotę grając lekarza, który zmaga się z autyzmem.

carmen

Ada

Esfir

Nie oglądałam ani jednego ani drugiego. W pierwszej chwili myślałam, że to "Metro" to adaptacja powieści Głuchowskiego, na szczęście wygooglałam, iż to wcześniejszy film.

Ten doktorek ze wspomnianego serialu wizualnie zupełnie mi się nie podoba - za przeproszeniem, taki wymoczek czy też chłoptaś. Wink

Ale kto wie, może aktorsko jest dobry, nie widziałam go chyba w żadnej roli.

Ada

Esfir

Jeśli dobrze gra i jest uroczy, to pewnie mankamenty (w moim odczuciu) urody schodzą na dalszy plan.
Ten Gonzalez nie jest w moim typie, ale obiektywnie przystojny. Smile

Esfir

Obejrzałam na razie 5 odcinków Zofii. Wolno mi idzie, ale cały czas jest dobrze pod względem fabularnym, aktorskim i scenograficznym. Smile

Ciuszki i biżuteria cudne, chciałabym takie!
Intro mnie fascynuje.
Tytułowa księżna nawet nie denerwuje, pewnie gdyby było jej więcej, mogłaby mnie irytować. Lubię za to starą księżnę Marię.
Moją uwagę jednak najbardziej skupia Iwan III. Wink

Niby aktor niepozorny i niewysoki, ale ma charyzmę.
Trochę mnie denerwuje, że o Kazimierzu Jagiellończyku gadają per "wielki książę litewski" i zapominają o "królu Polski". Razz

O tym to może z raz wspomnieli. Król a kniaź to jednak różnica... Twisted Evil

Czy to jakieś rosyjskie kompleksy czy to możę jest zgodne z ówczesną ruską nomenklaturą naszego monarchy?

Ada

Co do panowania rosyjskich carów toam mniejsza wiedzę niż bitwy z nimi. Co do Kazimierza Jagiellończyka może chodziło o obrażenie go? Wielki książę to mniej niż król. A może jakoś następca tronu zyskiwał Wielkie księstwo wcześniej?. Np. Bona doprowadziła do tego,że Zygmunt Aust szybko został Wielkim Księciem razem z ojcem. Wiem,że to było pozniej, ale może zasada była podobna?