www.domogarov.unl.pl - FORUM

Ada

Myslę, że Gedeon przyjąłby Justyne, gdyby jej się cos stało. Kochał ją mocno. Wolałby wszystko byleby ona zyla. Jako malzenstwo mogliby byc ciekawą parą.
Did Muraszko to kawał starego skubańca. Na kazdego miał papiery. Żal mi było Gedeona jak podczas zajazdu wszystko mu niszczył. Chociaz fortel z armatą dobry. Ale temu staremu capowi zawsze było mało.

Tosca

Ada

Szkoda, że Gedeon nie występuje w kilku książkach Konudy jak Jacek Dydynski.

Zaczynajac powieść Gedeon mi sie spodobał. I myslalam sobie, ze to bedzie fajny bohater mający ciekawe przygody. Nie nastawiałam się na wątek to romansowy. A tu sie okazało, ze Gedeon wygląda na rozbójnika, ale to chłopak, który potrafi kochać.
Jeśli nie dane mu było byc z Justyna to zaluje, chociaż raz nie mogli być razem.
Gdyby mieli czas na pewno doszłoby do zbliżenia i zaraz potem pojechali do kościoła. I chociaz wczesniej Gedeon sobie pozwalał to jednak nie namawiał Justyny do utraty wianka. A miał niejedna mozliwosc bo spotykali się po kryjomu.

A jednak Gedeon trafił w Twoj jasyr Tosco. Very Happy

Tosca

Ada

Ale Bohun tez często do kieliszka zaglądał. Po pierwsze wmuszal to w niego Zagloba, a po drugie topił w alkoholu brak komunikacji z Heleną. To Jan, Jacek i Nikita byli prawie abstynentami.

A Gedeon też się upił jak Matwiej odmówił mu córki. Ale ja mu się nie dziwię.
Ale jesli Matwiej nie chciał by młodzi sie połączyli to nie powinien przychodzić do domu Sienieńskiego i godzić sie z nim. Sam przyznał, ze nie jest taki jak jego wuj. W dodatku Gedeon pokazał mu swoja dobra wole "zajeżdżając go" w pokojowy sposób.

Tosca

Ada

Tosca

Ada

Jak dla mnie Jan zrobił coś podobnego jak Gedeon.
Jan: Powąchaj to waść.
Gedeon: Mam coś wyciągnąć?

Skrzetuski wywalił Czaplińskiego za drzwi, a Sienieński sprawił fortelem, że napastnik sam wyszedł. Bo okłamał go w sprawie pojedynku. A potem siedział na drzewie jak Jacek.

Bohunów nie ma na świecie. A czemu Jacki nie spadają z sosen?

Tosca

Ada

Gedeon sprytnie zajechał Matwiej Hryniewicza. Pojedynek z Sawą był świetny, to jak się huśtali na linach i skakali wokol siebie tez było fajnie opisane. Mogłam sobie to wyobrazić. Ale załatwienie Barabasza było wisienką na torcie. Było najtrudńiejsze i Gedeon zrobił to w luzacki, a zarazem sprytny sposób.
Gedeon tak jak Bohun miał mało przyjaciol. Tylko od Bohuna wszyscy odeszli, a u Gedeona zginęli.

Ada

Jestem zła na autora, że tak jak w przypadku Staszka nie mamy opisu zewnetrznego Gedeona. Wiemy tylko, ze jest postawny i przystojny. Nic o kolorze oczu, włosow. Musze sobie wymyślać jego wygląd, a nie widze go oczami wyobraźni.

Mnie trochę bawiła fryzura Sawy. On sobie oseledec dzielił na pół i zakręcał na dwa ucha.

Tosca

Ada

Ada

Justynie niezbyt pasowało wyjscie za mąż za okolicznego Kozaka. Bawiła na dworze wsrod szlachty i nie złapała pierwszego lepszego szlachcica. Gedeon jej się spodobał od pierwszej chwili. Bo po pierwsze był przystojny, a po drugie była mu wdzięczna za uratowanie cnoty. Szlachectwo potencjalnego mężą nie było najwazniejsze, ale tez pochlebiania Justynie.