www.domogarov.unl.pl - FORUM

Tosca

Nie odmówię Ci racji Ado, ale wydaje mi się, że Sienkiewicz przegapił to niczym Tołstoj listy Nikity do Jeleny, bo nie wierzę, żeby Nikita nie dał znaku życia przez pięć lat, jednak mimo to Jacek pozostanie moim ulubionym Polakiem w galerii Sienkiewiczowskich bohaterów.

Ada

Jacuś jest przekochany. Ale co on robił przez 5 lat oprócz wzdychania do Anny? Kompletnie nic. Zbijał bąki. Nie zajmował się majątkiem, nie służył na dworze, nie walczył.

Tosca

Pogubił się Henryk i tyle, ale i tak jestem mu wdzięczna za Jacka.

Tosca

Ada

Staszkowi Anna się podobala. Bo komuż by nie? Gdyby nie Jacek to pewnie by sie nią interesował. Bo zanim wiedział o jego uczuciu do niej to chętnie był blisko niej. Ale Jacek mu zaimponował umiejetnosciami walki i, gdy poznał historię jego uczucia do Anny to odpuścił. Bo nie był zakochany. Zauroczony i owszem, ale mimo jej urody nie żal mi było zrezygnować.

Tosca

Otóż to,Stanisław potrafił odpuścić, natomiast Jan w swoim zadufaniu postanowił złośliwie odbić Bohunowi Helenę; widział, że Jurko się nią interesuje więc pomyślał: "Skoro tak ci na niej zależy to ci ją odbiorę, nędzny Kozacze, a w razie kłopotów zawsze można wykorzystać kniazia Jaremę w charakterze straszaka". Jacek i Nikita tacy nie byli.

nika

Widzicie, ja na byle kogo uwagi bym nie zwróciła Cool

Ada

Tosca

Ada

Tosca

Jacek także miał szlachetne pochodzenie, podejrzewam, że lepsze niż Jan, ale wcale się nie wywyższał, nie pomiatał Stanisławem, ani jego ojcem choć byli uszlachconymi kupcami. Poza tym Jan nie zrezygnowałby z kariery, aby być przy ukochanej a Jacek tak zrobił.

Edycja:
A Bohun miał uzasadnione przekonanie o własnej wyjątkowości, bo wszystko, co osiągnął zawdzięczał wyłącznie sobie, a nie koneksjom, wiedzy i bogactwu wyniesionymi z domu. Tak jak już kiedyś pisałam: kiedy Jurko wyruszał na pierwszą wyprawę Jaś Skrzetuski zapewne siedział nad podręcznikiem łaciny pod okiem guwernera. Jan miał nieporównywalnie łatwiej w życiu niż Jurko a nawet Jacek.

Ada

Tosca

Ada

Tosca

Jan widocznie miał więcej szczęścia w życiu i mądrzejszych ludzi wokół siebie. Cieszę się, że Jacek jest taki cudowny, bo mógł się stoczyć i być warchołem jak Marcjan Krzepecki.