www.domogarov.unl.pl - FORUM

EMockingbird

Here I am.
Nieco zachęcona waszym niesłabnącym entuzjazmem obejrzałam pierwszy odcinek serialu. A potem drugi... i trzeci. Nie powiem, żeby natchnęła mnie taka faza jak Was, ale przyznaję, że spodobał mi się na tyle, że może go sobie trochę będę oglądać, żeby w domu nie było tak cicho. Jak pisałam Adzie - wciąż przyzwyczajam się do Dieta i jego wąsa (nie jestem ich fanką), ale nie jest źle Wink

Ada

EMockingbird

Nie wiem dlaczego, Ado, ale to jakim nazwiskiem mnie nazwałaś jakoś mnie rozśmieszyło. Może jednak powinnam wybrać sobie nazwisko fikcyjnej postaci Wink

Esfir

Jak miło, że zawitałaś Ptaszyno do tego wątku.
Bardzo się cieszę, bo nie spodziewałam się, że będzie taki odzew na wątek Zorro. Już nas trójka albo nawet czwórka jest. Smile

EMockingbird

No, spokojnie Esfir, zanim dołączę do dyskusji niech chociaż pierwszy sezon nadrobię Wink

Ada

Ale świrujemy tylko my.
Dwie osoby to niezły przypadek. Ale więcej? Niemożliwe.

Haha. Akurat mój gif w podpisie idealnie pasuje.

Esfir

Ptaszyno, ok, umiejętność cierpliwego czekania mam dość wysoce rozwiniętą. Wink

Ado, dwie osoby to sukces. Very Happy

EMockingbird

Ada

Jesteś chyba pogromcą kurierów Ptaszyno.

Jeśli kojarzysz serial "Co ludzie powiedzą" to pewnie reagują na Ciebie jak listonosz na Hiacyntę. Smile

Poczekamy. Sprawdzimy czy rzucisz serial czy nie.

Esfir

Ptaszyno, urocze memy. Smile

Ode mnie gif z dwoma słodziakami. Bardzo lubię tę scenę na koniec, gdy Diego "łaje" Felipe.

Przypatrzyłam się herbowi na hacjendzie De la Vegów. Na pewno nie jest to herb historycznego rodu (Garcilaso) De la Vega, z którego wywodził się Diego Hurtado de Mendoza (poprzez więzy krwi) oraz Garcilaso de la Vega (poprzez adopcję).
Nie widać wyraźnie, ale wydaje się, że jest to wariacja herbu Hiszpanii, a ściślej jego odwrotność, jeśli chodzi o dolne ćwiartki herbu.
Jest to poczwórna tarcza herbowa. W dwóch polach dostrzegłam godła Kastylii (zamek z trzema wieżami) i Aragonii (słupy), nie wiem, co jest w kolejnych. Gdyby był to herb Hiszpanii, należałoby założyć, że jest tam godło Królestwa Leonu (lew) i Nawarry (łańcuch).

Tak na marginesie, na obecnym herbie Hiszpanii znajdują się także francuskie lilie, co ma związek z tym, iż w 1701 roku Burbonowie zasiedli na tronie Hiszpanii. Imperialistyczne zapędy Ludwika Słońce się spełniły, w osobie jego wnuka Filipa V ród francuski umościł się w kraju, będącym często nemezis Francji. Razz

Ada

Dlatego też zanim król Francji ożenił się z polską szlachcianka Maria Leszczyńską miał narzeczoną z Hiszpanii. A jego siostra została wysłana na przyszłą królowa Hiszpanii. Opowiada o tym film "zamiana księżniczek", wspominałam o nim kiedyś.

Oba narody są gorącokrwiste i katolickie więc nie dziwne,że nie raz były mariaże między nimi.

Tak myśląc o Rosendo doszłam do wniosku,że Z na policzku przyjął z "sił-om i godności-om osobist-om". Smile

Esfir

Mariaże Francji i Hiszpanii na królewskim szczeblu datują się z wcześniejszych czasów niż Maria Leszczyńska. Parę Hiszpanek było królowymi Francji.
Żona Ludwika XIII, Anna Austriaczka wywodziła się z Hiszpanii, tak samo Maria Teresa, żona Ludwika XIV. Przełamały one hegemonię Włoszek na tronie francuskim, Katarzyny i Marii de Medici.

Obecnie Francja już niestety nie jest w całości katolicka, laicyzacja postępuje. Zaś w Hiszpanii, owszem, katolicyzm trzyma się mocno.
Lepiej już zamilknę, bo na temat historii obu krajów to mogę długo rozprawiać. Very Happy

Ada

Pisałam tylko o danej sytuacji w kontekście filmu. Nie znam tak dobrze historii obu krajów lecz wiem,że często się mieszali między sobą. Teraz to już nie jest ważne we współczesności, ale kiedyś on kraje były silnie katolickie i ostro rozprawiały się z innowiercami.

My też raczej celowaliemy w katolików lub prawosławnych. Wyjątek to Szwecja bo mieliśmy tam interes. Natomiast z Anglią nigdy się nie łączyliśmy.

Świetna jest scena jak ten dziennikarz z Anglii szybki znajduje kryjówkę Zorra. Wchodzi do domu, rozgląda się i pyk znajduje przejście do jaskini. A Diego miał stresa. Ciśnienie mu podskoczyło, ale zachował zimna krew.

Esfir

Owszem, zwykle u nas na tronie zwykle zasiadały księżniczki z państw ościennych, czyli z rejonu katolicyzmu, prawosławia, względnie protestantyzmu (ale musiały przejść na katolicyzm).
Jednak jest jedyny wyjątek, kiedy dawna Polska miała związek z Anglią, a mianowicie Kanut Wielki. Wyjątek godny podziwu. Smile

Kanut, syn polskiej księżniczki Sygrydy-Świętosławy i króla Danii Swena Widłobrodego, wnuk Mieszka I i siostrzeniec Bolesława Chrobrego, był królem trzech krajów, Anglii, Danii i Norwegii.
Sama Sygryda była niesamowitą postacią, w zakresie tytułów i realnych władztw nie pobiła jej chyba żadna inna władczyni, bowiem była w różnych okresach królową aż czterech królestw.
Dawno temu, na fali mojego zainteresowania tematem, gdy fora przeżywały swój początek i rozkwit (lata 2004-2006) miałam sobie nawet wziąć nick od Sygrydy, ale jakoś do tego nie doszło.

Ta scena z tym dziennikarzem jest bardzo dobra. Tylko czemu ten angielski przybysz nazywał się Moreno z hiszpańska? Nie lepiej było jakiś Jones czy Evans? Zresztą mam wrażenie, że ten żurnalista również poznał tożsamość Zorro, tylko zachował dla siebie. Wink

Nadto to chyba jedyny moment w serialu, gdzie widać w hacjendzie De la Vegów jakichkolwiek służących. Razz

W tym odcinku jest też urokliwa scena, gdy Felipe przymierza kapelusz Zorro i szybko go odkłada na widok Diego, a sam Diego wchodzi do groty tak rozkosznie zirytowany i z całkowicie przekrzywionym kołnierzem koszuli. Smile

Ada

A wiesz? Miałam wspomnieć o Kanucie. Ale się rozmyślałam. Jednak Tynodgadlas moje myśli. Zrezygnowałam z tego bo to zamierzchła historia.

Jednak my bardziej trzymaliśmy się swojej okolicy.

Może ten dziennikarz mieszkał w Anglii, ale był Hiszpanem? Stąd jego nazwisko.

Właśnie tez zwróciłam uwagę na to,że mignela służąca w tle. Don Alejandro mówi coś o kucharce, a w dalszych odcinkach jest ogrodnik.

Urocze jest jak w 1 odcinku 4 sezonu ojciec namawia Diega na wyprawę po don Emilio. Diego marudzi, ale ojciec jest nieustępliwy. A potem Diego pokazuje Felipe znak Z by się szykował.

Jednak polubiłam de Soto. Dobry jest drań. Ale nie mogę być obojętna nad urokiem osobistym Louisa. Jest uroczy.

De Soto do Diega w obozie Indian: uważaj na siebie Zorro. Razz